Cała czwórka siedziała w salonie oglądając po kolei wszystkie filmy, jakie tylko zdążyli odkopać w internecie. Na podłodze i kanapie leżał rozsypany popcorn, który najprawdopodobniej będzie sprzątany przez Felixa. Biedny chłopak pewnie złoży niespodziewaną wizytę zaraz z rana i przerazi się tym małym chaosem.
- Ja pójdę już do siebie... Jestem zmęczony... - westchnął Jisung nerwowo bawiąc się swoimi palcami.
Hyunjin spojrzał na niego z lekkim uśmiechem, po czym zabrał swoje ręce, którymi czule obejmował młodszego.
- Zaraz tam do ciebie przyjdę. - powiedział, kiedy Han wstał z kanapy i zaczął się kierować do swojego pokoju.
Minho odchylił się lekko do tyłu i podążył zamyślonym wzrokiem za nastolatkiem. W głowie dwudziestolatka kłębiło się wiele myśli, a szczególnie tych na temat wiewiórowatego.
Co powinien teraz zrobić?
***
Jisung usłyszał, że drzwi do jego pokoju powoli się otwierają i ktoś wchodzi do środka. Nastolatek westchnął i bardziej opatulił się kołdrą, czekając aż jego chłopak się położy i przytuli go do siebie.
Po chwili Han poczuł jak materac obok niego się ugina i ktoś obejmuje go ramionami w talii, na co się momentalnie spiął.
Westchnął chwiejnie i zacisnął lekko powieki próbując zasnąć.
- Czego, ty się boisz? - Jisung momentalnie otworzył szeroko oczy i odwrócił się szybko.
- M-Minho?! - młodszy od razu odsunął się na sam koniec materaca, przykrywając się kołdrą najbardziej jak tylko mógł.
CZYTASZ
One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE
FanfictionBo Minho zaciekawił uroczy nastolatek w tłumie.