- Um... Pomóc ci, hyung? - zapytał Jisung niepewnie wchodząc do kuchni, w której mężczyzna przygotowywał troszku późną kolację, albo bardzo wczesne śniadanie, dla swoich gości.
Minho spojrzał na młodszego chłopaka i uśmiechnął się lekko.
- Możesz mi pomóc. - odparł odkładając łyżkę, którą mieszał przed chwilą sos.
- Co mam- - Lee przerwał chłopcu, wpijając się w jego delikatne wargi, na co nastolatek westchnął zaskoczony.
Młodszy od razu otworzył szeroko oczy, bojąc się, że ktoś może ich nakryć.
Szybko odsunął się od mężczyzny, na co ten zachichotał.
- Jesteś uroczy, Sungie. - uśmiechnął się promiennie, po czym ponownie zamieszał pomidorowy sos.
- H-Hyung oszalałeś?! - Han zciszył swój piskliwy z szoku głos, co jeszcze bardziej rozbawiło Minho.
- Dokładnie tak.
- Ktoś mógł tutaj wejść! - Jisung zaczął lekko panikować i rozglądać się, czy ktoś ich czasem nie obserwuje.
- Yhyym. - Lee zamoczył lekko palec w sosie, po czym odwrócił się w stronę zawstydzonego wiewiórasa i zostawił czerwony ślad na czubku jego nosa.
- Ej! - Młodszy spojrzał na niego lekko zły, jednak czuł, że jego policzki przybrały bardziej buraczkową barwę.
- Coś nie tak? - zachichotał starszy, przyglądając się nastolatkowi, który starł dłonią sos.
- Yh, idę sobie. - wymamrotał, jednak zanim zrobił chociażby jeden krok w stronę pokoju, gdzie znajdowali się pozostali, poczuł uścisk na nadgarstku, a następnie został ponownie przyciągnięty do starszego. - Co ty znowu robisz?!
- Powiedzmy, że uwielbiam się z tobą droczyć. - odparł Minho uśmiechając się lekko pod nosem.
Han westchnął bezsilnie, po czym wtulił się w ciepłe ciało mężczyzny.
Lee uśmiechnął się i objął nastolatka jedną ręką, drugą zaś mieszał sos, który już zawsze będzie się mu kojarzył z Jisungiem.
***
Czy wam też będzie się teraz sos pomidorowy kojarzył z Jisungiem? HahahI wgl co tam u was moi drodzy, jakieś plany na wakacje, czy jednak spanko całymi dniami? #teamwyrko
CZYTASZ
One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE
FanficBo Minho zaciekawił uroczy nastolatek w tłumie.