~'•°72'•°~

1.2K 74 40
                                    

Felix ponownie odwrócił głowę w bok, zaciskając swoje wargi w prostą kreskę.

- Słyszę jak bardzo burczy ci w brzuchu, Lix. - Changbin westchnął i odsunął zimnego już tosta od twarz
życie chłopca. - Przecież cię nie otruję!

Lix odwrócił głowę w jego stronę, po czym zmrużył nieufnie oczy.

- Nie ufam ci- - Changbin korzystając z okazji, włożył szybko tosta do ust młodszego i zakrył je dłonią.

- Nie gryź mnie, tylko zjedz. - odparł Seo, na co chłopak przewrócił oczami.

Po paru sekundach, Felek zaczął przeżuwać tosta, cały czas patrząc mężczyźnie prosto w oczy.

Bin zabrał dłoń z warg nastolatka i wziął drugiego tosta, by następnie przysunąć go do twarzy chłopca.

- Nie chcę już. - warknął Lix, jednak za nim Changbin zdążył odpowiedzieć, w pokoju ponownie rozległo się głośne burczenie dochodzące z brzucha Lee.

- Na pewno? - Seo uniósł w górę brwi, powoli odkładając tosta na talerz.

- Tak. Powiem jak będę głodny.

- Twój żołądek właśnie mówi za ciebie. - zachichotał ciemnowłosy, jednak przygryzł mocno wargę i spuścił wzrok, widząc morderczy spojrzenie blondyna.

- Nie możesz zostawić mnie samego? - zapytał Fel nie ukrywając swojego zirytowania.

- Niestety nie. Zaczekamy aż wróci...

- Kto ma wrócić? - nastolatek zmarszczył brwi patrząc pytająco na starszego.

- Mój współlokator...

- Kim on jest?

- Zadajesz za dużo pytań! - zawołał Bin chowając twarz w dłoniach. Przeczesał palcami swoje kruczoczarne włosy i ponownie wbił spojrzenie ciemnych oczu w piegowatego chłopca.

Zlustrował jego twarz wzrokiem, zatrzymując się na długich, ciemnych rzęsach i pokrytych uroczymi piegami policzkach.

Zjechał wzrokiem na pulchne wargi Australijczyka i nieświadomie oblizał swoją dolną wargę.

- Czego się ślinisz? - prychnął Lee patrząc prosto w oczy Changbina, tym samym wyrywając starszego z zamyślenia.

- Co? Um... Nie, nie... - mężczyzna spuścił wzrok na swoje dłonie, które spoczywały na jego udach.

W pewnej chwili, oboje usłyszeli kroki w stronę pokoju, a następnie drzwi otworzyły się i stanął w nich wysoki mężczyzna o ciemnych włosach.

Za długa grzywka opadała lekko na jego oczy, a na ustach widniał szeroki uśmiech.

- No, no, kto to się obudził. - mężczyzna uśmiechnął się w stronę Lixa, na co nastolatek przełknął głośno ślinę.

***
Jak myślicie, kim będzie nieznany ktosiek? ^^

***Jak myślicie, kim będzie nieznany ktosiek? ^^

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz