~'•°71°•'~

1.2K 77 1
                                    

Jisung co raz bardziej martwił się o swojego przyjaciela, więc po skończeniu lekcji, od razu pobiegł do domu blondyna.

Wbiegł szybko po schodach, po czym podszedł do drzwi mieszkania.

Oddychał głęboko, mając wrażenie jakby jego płuca zmniejszyły się, przez co miał trudności ze wzięciem głębszego wdechu.

Przycisnął czerwony guzik znajdujący się na ścianie obok drzwi i westchnął słysząc odgłos dzwonka w środku mieszkania.

Nie usłyszał jednak kroków w stronę drzwi.

Tak samo jak nie usłyszał dźwięku przekręcanego w drzwiach klucza.

Han znał Felixa lepiej niż ktokolwiek inny.

Wiedział, że coś było nie tak.

Westchnął chwiejnie, po czym schylił się i wyjął spod startej od butów wycieraczki srebrny, zapasowy klucz.

Otworzył nim drzwi i po chwili wszedł do środka, gdzie powitała go głucha cisza.

- Felek..? - Jisung zajrzał niepewnie do pokoju blondyna.

Łóżko było pościelone, w pokoju panował idealny porządek. Kartki z zadaniami na biurku były posegregowane tematami, natomiast długopisy i zakreślacze - ułożone kolorami.

Chłopak pokręcił lekko głową i skierował się do kuchni, w której parę dni temu upiekli razem brownie.

Jisung przygryzł nerwowo wargę, a jego wzrok zatrzymał się na wiszącym na ścianie kalendarzu z kotami.

Wczorajsza data nie została skreślona.

Nastolatek zmarszczył lekko brwi i podszedł bliżej.

Lix codziennie rano skreślał kolejny dzień, nigdy o tym nie zapominał. To był jego rytuał rozpoczęcia nowego dnia.

- Nie wróciłeś na noc... - wyszeptał cicho Jisung, czując nieprzyjemny skręt w żołądku.

One Night One Love || SKZ Minsung ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz