Zaczynam szaleć, ja wiem. To już piąte fanfiction z Harry'ego Pottera przynależące do jednego kanonu, ale myślę o nim tak długo i mam tyle, nieskromnie mówiąc, wspaniałych pomysłów co do fabuły, że nie potrafiłam się dłużej powstrzymywać.
Porobione zapasy są, więc, przynajmniej na ten moment, z regularnością nie będzie problemu, ale już ostrzegam, że przez fakt pisania czterech fanfiction na raz, mogą być kłopoty.
Każda moja opowieść ze świata Harry'ego Pottera jest ze sobą połączona, więc mogą się pojawiać prześwity do pozostałych twórczości.
Co NIE oznacza, że znajomość pozostałych jest konieczna do zrozumienia fabuły. Spokojnie można czytać, bez najmniejszego kłopotu.
Akcja opowieści zaczyna się od „Czary Ognia", a zakończy się na „Insygniach śmierci".
Zaznaczam, że trzymam się wydarzeń z poszczególnych tomów, dodając przy tym coś od siebie. W niektórych rozdziałach mogą pojawić się fragmenty dialogów czysto z książki Rowling, aby bardziej scalić fabułę.
Myślę, że wszystkie formalne sprawy zostały przedstawione powyżej, w takim więc razie zapraszam do czytania!
Mam nadzieję, że ze mną wytrwacie do końca!
CZYTASZ
Ostatni kawał • Fred Weasley
FanfictionPrzyjaźniła się z nimi od pierwszego roku. Wspólne kawały, śmiechy, chwile zarówno gwałtownego upadku, jak i uniesienia aż po gwiazdy rozkwitły w piękną różę. Każda ma jednak kolce. Don i Fred wiele się kłócą, ale nawet pomimo tego od zawsze byli ze...