One Jojo Shots

Nowa fryzura[OkuyasuXReader]

[Reader] siedziała przed swoim lustrem i patrzyła na swoją twarz, próbowała coś ze sobą zrobić, ale żadne maseczki, peelingi czy nawet makijaż nie dawał jej upragnionego efektu czyli zostanie zauważoną przez chłopaka ze szkoły, Okuyasu.

Do jej pokoju wparował jej starszy brat, Josuke. Widząc ją kolejny raz przy lustrze, podszedł do niej i rozczochrał włosy.

— Na co tak patrzysz? Piękna jesteś po bracie, nie martw się.

— Bardzo zabawne — zrzuciła jego rękę ze swojej głowy — nie drażnij mnie.

— Spokojnie, co ty taka poddenerwowana?

[Reader] spuściła wzrok i nerwowo zaczęła się bawić swoim pędzlem do makijażu. Nie chciała mówić Josuke, ale Okuyasu to jego przyjaciel, znają się najlepiej na świecie i nikt jej tak nie pomoże jak właśnie jej brat! Bała się jednak, że może ją wyśmiać lub co gorsza wkurzyć się o to.

— Powiem ci coś, ale obiecaj, że nie będziesz zły, ani nie będziesz się ze mnie śmiać!

— Brzmi poważnie, czyżbyś zjadła moją porcję lodów?

— Josuke! Ja mówię poważnie!

— Dobra, dobra — rzucił się na jej łóżko i rozsiadł wygodnie — mów o co chodzi.

Odwróciła się od lustra i spojrzała w oczy swojego brata, teraz albo nigdy, nie miała lepszej szansy.

— Dzisiaj w szkole, wrzuciłam do szafki Okuyasu liścik, poprosiłam go o spotkanie jutro po lekcjach.

— Czekaj, czekaj, czekaj, podoba ci się Okuyasu?

[Reader] opuściła głowę i wgapiła się w swoje bose stopy. Co miała zrobić? Serce nie sługa, a Okuyasu spodobał jej się jak tylko pierwszy raz ich odwiedził. Czasem ze sobą wymienią parę zdań i są to najlepsze momenty w jej życiu, chciałaby wyznać chłopakowi co czuje, ale boi się odrzucenia. Nie wygląda jak dziewczyna z okładki.

— Czym się martwisz? Przecież dogadujecie się.

— Niby tak, ale wiesz... lubi mnie jako koleżankę, a chcę być kimś więcej. Boje się, że mu się nie podobam.

Josuke tylko pokręcił głową i podszedł do swojej siostry, przyciągnął ją do siebie.

— Nie masz czym się martwić, na pewno między wami zaiskrzy, nie rezygnuj.

— Mam jeszcze jedną sprawę, pomożesz mi się przygotować na jutro?

— W sensie?

— Chciałam sobie polokować włosy, żeby ładniej wyglądać.

— Może w sprawach sercowych nie pomogę, ale za to jestem ekspertem od włosów!

Najpierw [Reader] umyła głowę, wtarła we włosy wszystkie olejki i odżywki, które pokazał jej brat. Na jeszcze mokre włosy, nakręcił jej wałki. Każdy, pojedynczy kosmyk został nakręcony, Josuke nie pozwolił, aby chociaż jedno pasmo się wyślizgnęło.

[Reader] cały ten czas patrzyła się na siebie w lustrze i przyglądała się bratu, który ze skupioną miną nawijał jej włosy. Denerwowała się, chciała naprawdę dobrze wyglądać, a z każdą minutą, coraz bardziej obawiała się rozmowy z Okuyasu. Głowę miała pełną nieprzyjemnych myśli i czarnych scenariuszy.

Na sam koniec, kiedy głowa [Reader] była cała w wałkach, Josuke popsikał je jeszcze jakimś specyfikiem i z dumą patrzył na robotę którą tak pięknie wykonał. Jutro, jego siostra powinna mieć majestatyczne loki, które zachwycą każdego.