Nikki pocałowała Dake'a w policzek i wróciła do koleżanek. Szkoła plotkowała o nich od kiedy tylko się zeszli. Gdzie nie poszłam tam o nich słyszałam. Na szczęście rzadko razem widziałam.
Chłopak nie zachowywał się tak jak przy mnie. Dla mojej siostry był mniej czuły, nie poświęcał jej tyle uwagi. Ona traktowała go dobrze tylko gdy ktoś był obok, poza tym tak jakby nie istniał. Dalej flirtowała z kim popadło, a czy nie coś więcej to tylko Nikki wiedziała.
Dake nie przejmował się tym zupełnie. Nie słyszałam aby ze sobą rozmawiali, czy dwonili do siebie. Nie odprowadził też jej z ani jednego wyjścia. Byli jak celebryci, którzy udają parę, aby zrobiło się o nich głośniej.
Miałam wrażenie, iż Dake mówił wtedy prawdę.
To nie zmieniało jednak faktu, że nawet te krótkie momenty bolały. Nawet ten buziak w policzek.
Chłopak wyłapał mój wzrok w tłumie. Uśmiech zniknął z jego twarzy. Od spaceru nie odezwałam się do niego. Czytałam smsy, odrzucałam połączenia, omijałam w szkole. Cały czas byłam tą drugą bliźniaczką. Nie pozwolę jeszcze jemu tak siebie traktować.
Stałam i zabijałam nastolatka wzrokiem. Powiedział coś do kumpli. Oddalił się sam. Poszłam za nim.
Stał oparty o ścianę korytarza, prowadzącego do biblioteki.
- Wiem jak to wygląda - zaczął.
Uniosłam brwi. No zobaczymy.
- Ale ty wiesz, że gdyby to było na prawdę starałbym się jej nieba uchylić.
Poczułam ukłucie w sercu. Wzruszyłam ramionami.
- Nie wiem, co robicie sam na sam - stwierdziłam ostro.
- Dziś widzę się z Nikki w parku. Może pójdź z nami. Sama zobaczysz jak to wygląda poza szkołą. Jedziemy zaraz po waszych lekcjach.
Ciekawość, czy naiwność, sama nie wiedziałam, co dokładnie, ale właśnie to popchnęło mnie by odpowiedzieć:
- PojadęNikki nie wydała się zdziwiona tym, że z nimi jechałam. Zapytała tylko, czy dałam znać mamie, iż ominę obiad. Oczywiście o tym zapomniałam i twierdząc, że oczywiście, wysłałam szybko do niej smsa.
- Do zdjęć zdejmij te okulary - mówiła, patrząc w ekran telefonu.
- Okey - odparł, skupiając się na drodze. - Wiesz gdzie chcesz je zrobić?
- Mam wybrane kilka miejsc. - Wychyliła się zza siedzenia pasażera by na mnie spojrzeć. - My też sobie kilka zrobimy to mama się ucieszy.
Kiwnęłam głową. Niby jechaliśmy na razie tylko samochodem, ale i tak nie wyglądało to jakbym przeszkadzała im w randce. Byłam raczej statywem na ich sesje zdjęciową. Z jednej strony czułam ulgę. Nigdy nie odważyłabym zapytać Nikki czy ich związek jest udawany, a Dake'owi nie wierzyłam. Widząc jednak jak chłodno nastolatka odnosiła się do chłopaka, nabierałam pewności.
Gdy tylko wysiedliśmy Nikki kierowała nas do fontanny. Tam zrobiłam im parę zdjęć. Na jednym trzymali się za ręce, na innym Dake ją obejmował i tak dalej. Surowa ocena bliźniaczki, co do zdjęć wykreśliła większość z nich.
- Zrobimy jeszcze parę tam - wskazała trawnik z kilkoma niskimi drzewami.
Chłopak przewrócił oczami, a Nikki go zignorowała.- Ile jeszcze? - zapytał znudzony Dake.
- Tyle ile trzeba, abyś nie trząsł aparatem - powiedziała spokojnie Nikki, ciagle pozując ze mną do zdjęcia.
Okazało się, że nastolatek był nawet gorszym statywem niż ja. Bawiła mnie ta sytuacja. Od dziesięciu minut siostra nie zaakceptowała ani jednego zdjęcia. Dobrze mu tak.
Gdy w końcu udało się zadowolić Nikki, przyszła kolej na nich. Tym razem poszło dużo szybciej, bo po dwóch ujęciach dziewczyna miała już wszystko, czego chciała. Zaczęła dopisywać hashtagi, a ja poczułam jak coś mokrego ląduje za moją koszulką.
- Co ty masz pięć lat? - warknęłam wkurzona, domyślając się, że wrzucił tam liście.
Dake zaśmiał się. Sama sięgnęłam garść liści i rzuciłam w niego, oczywiście nie doleciały.
- Możecie się zachowywać? Jesteście na to za starzy - mówiła Nikki, wciąż skupiona na telefonie.
Chłopak wystawił mi jezyk. Kopnęłam go. Skrzywił się.
- Doigrałaś się - powiedział z uśmiechem.
- Ja? - zapytałam wkurzona.
- Tak ty. - Mówiąc to podniósł mnie. Idiota po prostu przerzucił mnie sobie przez ramię.
- Puść mnie kretynie.
- Dopiero w fontannie.
Nikki aż podniosła na nas wzrok. Kliknęła coś w telefonie.
- Zachowanie macie paskudne, ale zdjęcie ładne - usłyszałam.
- O pokaż - powiedział Dake, odkładając mnie na ziemię.
Znów go kopnęłam.
- Ał... Mściwa jesteś.
- Może - wzruszyłam ramionami.
Z ciekawości zerknęłam na zdjęcie. Nie powiedziałabym, że wyglądało ładnie, ale zabawnie na pewno. Wkurzona ja i zadowolony z siebie Dake, idący wrzucić mnie do fonntanny.
CZYTASZ
Ta druga
FanfictionPiękna, złotowłosa, nowa dziewczyna, do której chłopcy ustawiają się w kolejkę. Nie, to nie ja, ale moja siostra. Ja to ta druga bliźniaczka. Mam nie najlepszą opinię. Klasa raczej woli mnie unikać. Dyrka wydaje się czekać, aby mnie wyrzucić, a do t...