Rozdzial 36

312 34 23
                                    

Per Hubi

Moje serce krwawi, nawet oddychanie niekiedy daje mi ból. Za dużo się ostatnio dzieje, tak bardzo chce wrócić starych czasów. Ja i Karol to już skończona historia, wiem że dzięki mnie tak kończy się nasza miłość ale on zasługuje na kogoś o wiele lepszego niż ja. Leżałem znów na łóżku i płakałem już sam nie wiem dlaczego. Moje oczy szczypią jak i bolą przez te niewyspane noce. Po chwili do pokoju wszedł Piotrek, poczułem jak usiadł na krawędzi łóżka

- jak było u niego? - spytał delikatnie

- skończyłem z nim na zawsze - odpowiedziałem

- jak uważasz

- da się nie myśleć o drugiej osobie tak bardzo? Nie chce już za nim tęsknić

- Hubert pomóc ci może tylko osoba która jest dla ciebie ważna bo tylko jego  słowa będę coś dla ciebie znaczyć, tylko Karol może sprawić abyś się uśmiechnął jak i znów nabrał chęci do życia. Gdybym się tak bardzo starał to i tak bym tego nie osiągnął, ponieważ twoje serce chce Karola a nie mnie. Najgorsze jest stracić ukochanego ja coś o tym doskonale wiem. Nagle sami  nie wiemy po co nam telefony, dni zaczynają zlewać cię w jedno a jedzenie traci smak, ale nie przejmuj się i tak wiem że w głębi go kochasz i chcesz do niego wrócić i napewno jeszcze będziecie razem 

-to koniec Piotrek, nie umiem już nawet na niego spojrzeć. Dlaczego to tak boli? - spytałem przez płacz - próbuje o nim zapomnieć ale się nie da, nie umiem zaradzić temu jak bardzo mojemu sercu jest - dodałem

- wiem Hubert, ale dasz radę wiesz dlaczego? Bo jesteś silny i wiem ze jak nie on to znajdziesz kogoś o wiele lepszego. Chłopaka który codzinnie będzie dawać Ci kwiaty i mówił jak ten świat nie ma sensu bez ciebie. Wiesz co? Łzy wracają któregoś dnia do osoby które je spowodowały więc pewnie Karol ten cholernie za tobą tęskni i jest w takim samym stanie psychicznym jak ty....

- albo się teraz pieprzyc ze swoim nowym chłopakiem - przerwałem mu

- wiesz co? Moim zdaniem oni nie są razem i nigdy nie byli. Kiedy byłem u nich i sie biliśmy to wbił ten chłopak i nie zachowywali się  żadnym stopni jakby byli parą. Wiem że to co teraz powiem może cię urazić ale... to ty spieprzyłeś Hubert. Oczywiście nie chce go bronić ale powinieneś mu wybaczyć

- ale rozumiesz że on kłamie? Nawet jak u niego byłem to nie chciał powiedzieć prawdy

- jakieś prawdy nie chciał powiedzieć? - spytał

- on mi nie ufa a co to za związek bez zaufania?

- ale skąd wiesz że ci nie ufa, dobra ukrywał że pisał z tym gościem ale chyba wyjaśnił Ci dlaczego z nim pisał

- ta że niby jestem w niebezpieczeństwie i to dlatego, takie bajki to on może dziecku na dobranoc czytać - powiedziałem

- ale on mi też o tym mówił

- co? - spytałem

- pamiętasz gang Maćka? On mi coś mówił że znów na niego polują ale teraz mają inny plan czy coś takiego

-wątpię w to, pewnie szuka obrony

- a co jeśli to prawda?

- wątpię że znów chcą go zabić

- nie wiem, to jest tak pokręcone

- taa

-ooo przepraszam muszę odebrać - powiedział kiedy zaczął dzwonić jego telefon

-Oki

Chłopak uśmiechnął się do mnie i wyszedł z pokoju. W mojej głowie zaczęło pojawia  się pytanie czy to wszystko to jednak prawda?

🤪 Dzięki porwaniu DxD cz. 2 🤪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz