Rozdzial 15

397 39 51
                                    

Per Karol

Usiadłem na kanapie i postanowiłem poszukać czegoś do obejrzenia. Wziąłem pilot do ręki, włączyłem telewizor i wszedłem w YouTube. Zacząłem przeglądać rzeczy które pokazywały mi się na głównej. Nic nie zwróciło mi się w oko niestety.

-kochanie co chcesz oglądać? - spytałem

- obejrzmy "Osmoklasiści nie płaczą" - usłyszałem odpowiedź z kuchni

- ale oglądaliśmy to już - jęknąłem

-no i co?

- znów będziesz mi płakać - przypomniałem

-nie będę, obiecuję

- dobrze to włączę

-kocham cie! - krzyknął

- ja ciebie też moja kucharko - zacząłem się śmiać

-słyszałem to! - krzyknął

- bo miałeś

- mam Ci robić kolacje czy nie? - chłopak wszedł do salonu

- myślałem że mi też zrobisz

- zastanawiam się czy zasługujesz

- mogę Ci pokazać w tym pokoju - pokazałem palcem na sypialnie

- uznam że tego nie słyszałem - chłopak wrócił do kuchni

- też cię kocham

- ja też siebie kocham - zaczął się śmiać

-to się nazywa wysoka samoocena  Wydro

- Kuter weź idź se popływać

- nie będziesz mi rozkazywać zwierzaku - odłożyłem pilot na stolik

-powiedział statek

- dobra teraz foch

-tak się nie bawię - chłopak wszedł do salonu - zaraz będzie kolacja

-sam se ją zjedz - odpowiedziałem udając obrażonego

-więcej dla mnie - uśmiechnął się i wrócił do kuchni

Co ja z nim mam? Wziąłem pilot spowrotem do ręki i wpisałem tytuł filmu który chłopak chce obejrzeć. Naprawdę ten film jest wzruszający a nie chce widzieć Hubiego który płacze ale nie mam pomysłu co włączyć innego. Wszedłem w film i odrazu zatrzymałem aby poczekaj na chłopaka.

-kochanie ile ci jeszcze zajmie? - spytałem i wszedłem do kuchni

- już nie masz na mnie focha?

- może mam, może nie

- zachowujesz się jak baba niekiedy

-Ej ty jesteś uke nie ja - przypomniałem mu

- a kto tak powiedział? - chłopak spojrzał na mnie

- ja

- ty masz akurat mało do powiedzenia

- co ty tak władasz dzisiaj? - podszedłem do niego

- a nie mogę?

-pamiętaj że ja jes...- po chwili dostałem wiadomość

-znów ktoś do ciebie pisze? - spytał chłopak

Wyjąłem telefon z kieszeni i odblokowałem go. Zobaczyłem na ekranie że napisał do mnie ten typ. Dla bezpieczeństwa wyszedłem z kuchni i odczytałem wiadomość

Nieznajomy
N:hejka 😁
K:czego znów?
N:

Chodź do mnie, potrzebuję kogoś przy sobie 😔K:wyglądasz jakbyś był pijany albo płakał N:coś tam wypiłem i płakałem zgadłeś  🙄K:co się stało? N:dużo opowiadać ehh

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chodź do mnie, potrzebuję kogoś przy sobie 😔
K:wyglądasz jakbyś był pijany albo płakał
N:coś tam wypiłem i płakałem zgadłeś  🙄
K:co się stało?
N:dużo opowiadać ehh...
K:wszystko okej?
N:oj chciałbym aby  tak było uwierz  ale oczywiście nigdy tak nie jest
K:coś chcesz odemnie czy poprostu do mnie napisałeś aby się użalać ?
N:więc.. mam poważna sprawę ale to nie jest sprawa na pisanie tak o
K:okej a jaka sprawa?
N:chodzi o ciebie i Huberta, spotkajmy się a wszystko Ci opowiem
K:kiedy?
N:jutro?
K:o której?
N:o 15?
K:spoko
N: pamiętaj że zawsze.... nie ważne
K:co?
N:nic, spokojnego wieczoru
K:wzajemnie

Schowałem telefon z powrotem do kieszeni. Dziwne, ciekawe co się stało? Pierwszy raz ten chłopak do mnie tak napisał. Mam nadzieję że wszystko u niego się ułoży bo naprawdę jest spoko chłopakiem. Jedynie chce aby nie zniszczył mi związku z Hubertem. Najlepsze jest to że dalej nie wiem jak ma na imię  aczkolwiek mam nadzieję że w końcu się jutro dowiem coś o nim bo jak widać on o mnie wie chyba wszystko.

🤪 Dzięki porwaniu DxD cz. 2 🤪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz