Per Hubi
Mijały kolejne godziny a ja dalej tu jestem. Tak bardzo chce aby Karol wszedł i mnie uratował ale niestety jeszcze się tak nie zdarzyło. Co jeśli Karol nie wie że tak naprawdę znajduje się tutaj? Może wie i nie chce mnie uratować? Mam nadzieję że nie znaleźli go i nie zabili bo wtedy by oznaczało że moje życie też się skończyło. W sumie jak tak myślę najlepiej by było sam się uwolnić ale jak? Jestem przywiązany do krzesła i nie mogę się ruszyć ani nic. Tak bardzo nie chce tu być, teraz wiem jak czują się osoby porwane na poważnie. Są bezbrodni i jedynie modlą się aby ktoś im pomóc. Później jednak ich nadzieja maleją z dnia na dzień a śmierci jest im wtedy na rękę. Szkoda że nie chodziłem na zajęcia samoobrony wtedy bym chociaż umiał się bronić i bym im uciekł a tak byłem bezbrodny. Tak bardzo się boję tego co mogą mi zrobić i jaki będzie mój los teraz. Muszę być silny ale powoli tracę, jedynie o czy marzę to aby znaleźć się znów przy Karolu. Po chwili do mojego pokoju wszedł chłopak.
- mam złą i dobra wiadomość dla ciebie - mówi
- co? - pytam
- która wybierasz? - podchodzi do mnie bliżej
- złą
- w sensie to jest w sumie po części zła bo Karol chce oddać swoje życie abyś ty był wolny - odpowiedział
- że co?! - pytam zdziwiony
- Karol do mnie dzwonił i pojutrze jest spotkanie z nim i twój chłopak chce aby Maciek go zabił abyś ty był szczęśliwy i wolny - wyjaśnił
- nie pozwólcie mu na to! - zacząłem płakać
- Hubert gdzie ty masz taśmę, powinieneś mieć przyklejona
- nie interesuj się - coraz bardziej płacze
- uspokój się bo jak ktoś tu wbije będę musiał udawać że cię bije do cholery : próbował mnie uspokoić
- on nie może oddać życia!
- zamknij pysk! - uderzył mnie w policzek - albo się kurwa zamkniesz albo nie wiem co zrobię
- on nie może mi tego zrobić!
- zamknij się kurwa! - znów mnie uderza ale mocniej
Przecież Karol nie może mi tego zrobić. Jeśli mój chłopak odejdzie z tego świata to odejdzie z nim ja. Dlaczego on chce to zrobić? Myśli że będę szczęśliwi z jego decyzji? Nie dam mu się skrzywdzić.
- dobra więc jeśli wszystko wiesz to idę Maćka poinformować - powiedział i wytarł łzę która leciała mi z oka
- on nie może mi tego zrobić
- Karol jest dorosły i wie co robi, uspokój się, wszystko będzie dobrze zobaczysz
- a co jeśli nie?
-musisz myśleć pozytywnie - zbliżył się do mnie - pamiętaj że on wie co robi - pocałował mnie
Zaraz co zrobił? Dlaczego on mnie pocałował? O co chodzi? Czy on chce mi coś sugerować czy co? Gdybym nie miał rąk spiętych to bym mu dał z liścia.
- dlaczego to zrobiłeś? - spytałem
Chłopak jedynie popatrzył mi prosto w oczy, wstał i szedł w stronę wyjścia.
- odpowiedz! - krzyknąłem
- udawajmy że to od Karola - powiedział i wyszedł zamykając mnie oczywiście na klucz
O co mu chodzi? Tym dłużej tu siedzę tym więcej się dowiaduje. Może dam radę uciec? Jeśli wezmę resztki siły i zacznę się szarpać to może taśma pęknie. To nie jest głupi pomysł.
CZYTASZ
🤪 Dzięki porwaniu DxD cz. 2 🤪
FanfictionHubert i Karol prowadzą szczęśliwe życie ale na jak długo?