Per Hubi
Zszedłem z blatu i zacząłem dalej ogarniać produkty i chować do odpowiednich miejsc. Ciekawe kto przyszedł, znając życie pewnie sąsiadka mająca problem. Nie lubię jej zawsze musi mnie zaczepić i zacząć gadać jak inni współlokatorzy są źli i hałaśliwi jakby mnie to jeszcze interesowało. Schowałem ostanie produkty do szafek jak i lodówki. Po chwili do pomieszczenia wrócił mój chłopak.
-kto to był? - spytałem z ciekawości
-sąsiadka gadająca żebyśmy byli cicho bo ma dziecko 2-letnie i idzie spać - odpowiedział
- no widzisz więc bądź grzeczny - lekko się zaśmiałem
- ja i grzeczny? Chyba nie
- idź se coś porób a ja zrobię obiad bobasie - zaproponowałem
- a potem? - spytał
-Karol ja wiem do czego zmierzasz i odrazu ci mówię że nie
-no oki ale i tak karę dostaniesz - uśmiechnął się i wyszedł
Jak ja go kocham. Zawsze kiedy jest przy mnie mam świetny humor i mogę wszystko robić. Dobra czas robić obiad dla księcia kochanego. Wyjąłem najpotrzebniejsze rzeczy. Chciałem włączyć muzykę lecz telefon dalej nie chciał się włączyć. Będę musiał później spytać się Karola co z nim jest. Nie chcę aby okazało się że jest popsuty bo teraz nie mamy pieniędzy aby kupić nowy. Po rozmyśleń zacząłem przygotowywać posiłek.
Per Karol
Usiadłem na kanapie w salonie. Wziąłem do ręki telefon i zacząłem sprawdzać portale społecznościowe. Hubert robił obiad i nawet słyszałem niekiedy odgłosy co robi. Ufam mu więc wiem że kuchni nie spali. Chłopak naprawdę gotuję smacznie i kocham jego dania, mógłby je jeść bez przerwy. Po chwili znów dostałem wiadomość od nieznajomego. Wkurzał mnie ten typ, mógłby dać mi spokój.
Nieznajomy
N:hejka misiaczku 😙
K:czy ty mi dasz kiedyś spokój?!
N:co ty taki nie w sosie teraz? 😔
K:typie nie znam cię
N:no i? 😏
K:i jajco
N:kotku 😏
K:jak w pracy?
N: dobrze, za 2h kończe i mogę robić lepsze rzeczy 😏
K:jprdl
N: co?
K:pstro
N:zobaczysz jeszcze będzie tak że będziemy się widywać codzinnie 😏
K:chciałbyś debilu
N:oj nawet nie wiesz jak bardzo ❤️
K:coś jeszcze masz do powodzenia?
N:że jesteś seksownym i ogóle 😏❤️
K:wal się
N:zazdroszczę twojemu chłopakowi
K:od mojego chłopaka się odwal
N:bo? Znaczy wiesz lepiej ze mną pisz jeśli chcesz aby był bezpieczny i teraz mówię serio kotek
K:co?
N:dowiesz się jutro może ❤️
K:co chcesz mu zrobić?!
N:ja nic ale prawdopodobnie mój szef ale nic nie mówię
K:mów kurwa!
N:nie, jesteś dla mnie nie miły, nie lubisz mnie więc pa 😁Co za typ, coś czuję że on mnie doskonale zna i chce coś mi zrobić. Co jeśli gang Maćka znów zaczyna mnie szukać? Boję się że będę musiał znów wrócić do gangsterstwa a tego nie chce. Położyłem telefon na stoliku i zacząłem myśleć co mam zrobić. Będę musiał pisać z tym chłopakiem aby dowiedzieć się więcej. Nie mogę tej wiadomość zostawić tak o. Teraz moje życie chyba jest pod wielkim znakiem zapytania jeśli się nie mylę. Najważniejsze abym chronił Huberta i nie pozwalał mu nigdzie samemu wychodzić. Nikt mi go znów nie porwie ani zrobi krzywdy dopóki życie i go kocham. Miłość jest silniejsza.
CZYTASZ
🤪 Dzięki porwaniu DxD cz. 2 🤪
FanfictionHubert i Karol prowadzą szczęśliwe życie ale na jak długo?