Per Karol
Jakąś godzinę siedzieliśmy razem trzymając się za ręce i oglądaliśmy film. Kocham tak spędzać czas z moim kochanym. Jest to najlepsze uczucie w życiu. Gdy byłem w gangu chciałem kiedyś właśnie tak spędzać czas i sie spełniło. Film niestety już się skończył chłopak spojrzał na mnie swoimi słodkimi oczami których odrazu można się utopić
-kocham cie - powiedział
- ja ciebie też - odpowiedziałem
-bardzo - kontynuował
-ja jeszcze bardziej - uśmiechnąłem się i złożyłem pocałunek na jego ustach
-więc... co teraz będziemy robić? - spytał chłopak i uśmiechnął się pod nosem
-no nie wiem kochanie
-może pójdę zrobić coś do jedzenia? - zaproponował
-o nie, na jedzenie będzie pora
-powiadasz
-wskakuj na moje nogi a nie gadasz bez sensu - lekko się zaśmiałem
-dobrze tatusiu - chłopak uśmiechnął się i zrobił moje polecenie
-pocałuj mnie idioto
Chłopak odrazu wpil się w moje usta . Zaczęliśmy się namiętnie całować a moje ręce wędrowały pod jego koszulka. Hubert zmienił miejsce ust na moją szyję robiąc tam delikatne malinki.
-Rodzice zawsze mi mówili gdy byłem mały że nie trzeba być bogatym aby mieć wszystko, wiesz co? Mieli rację - powiedział
-tylko mi ty do życia jesteś potrzebny i nikt ani nic więcej - odpowiedziałem i pocałowałem go -dobra musimy się lekko ogarnąć bo cię jeszcze przypadkiem przelecę - lekko się zaśmiałem
-przypadkiem?
-tak jakoś wyjdzie... powiem Ci tak zabrałeś mi bluzę, koszulki, spodnie, moje serce ale moje nazwisko sam ci dam
- jaki kochany, wiesz jak ja bardzo cie kocham... poprostu nie da się tego opisać słowami
-znam to uczucie doskonale skarbie - pocałowałem chłopaka w czoło - i to wszystko przyszło z czasem. Z czasem cię polubiłem i z czasem zdałem sobie sprawę że nie umiem bez ciebie prawidło funkcjonować - dodałem
- u mnie też tak jest i to był najlepsze "z czasem" w życiu - chłopak zaczął bawić się moimi włosami
-zgadzam się jesteś dla mnie poprostu światem i życiem i kurwa wszystkim... Nie znam milion ludzi których chodzi na tym świecie, znam może setkę a ty jesteś najlepszym Hubertem jaki poznałem .... nauczyłeś mnie miłość, nie wiem czego najważniejszego może nauczyć nas człowiek - wytarłem łzę która leciała z oczu Huberta -zawsze kiedy się uśmiechasz mam wrażanie że wszystkie smutki świata znikają, jak ty to robisz?
-Karol... ja... nie wiem co powiedzieć
-zdanie "kocham cię" mi starczy - lekko się zaśmiałem
-tu nie wystarczy same "kocham cię" Karol... Byliśmy tylko gówniarzami którzy chcieli czego spróbować i nie mówię tu o miłości. Ja sam do tej pory nie wiem co to było, wiem że nie byłeś mi obcy, wiem że na jakiś dziwny sposób przyciągałeś mnie do siebie... poprostu jesteś dla mnie najważniejszy i nie gdybym ciebie teraz stracił, świat zapewne straciłby mnie też na dodatek
-kochany
Nasze usta znów się ze sobą spotkały twoja pocałunek pełen miłość. Jedni mogą mówić że to dziwne jak jeden chłopak jest z drugim chłopakiem ale wiecie co? To miłość wybiera z kim tak naprawdę spędzicie resztę życia.
CZYTASZ
🤪 Dzięki porwaniu DxD cz. 2 🤪
FanfictionHubert i Karol prowadzą szczęśliwe życie ale na jak długo?