***
Sułtan Suleyman wraz z Meleki Dilara Sultan jedli wspólnie kolację w towarzystwie Abdullaha i Nadire. Reszta dzieci po energicznym i ciężkim dniu szybko położyły się spać
- Tato, czy Cihangir jest naszym bratem?- zapytała Nadire spoglądając na ojca, który słysząc jej pytanie zamarł i spojrzał na córkę
- Oczywiście, że jest waszą siostrą.- potwierdził, a jego wzrok padł na żonę, która była równie zaskoczona pytaniem.- Skąd ci taka myśl przyszła do głowy?- zapytał zaraz
- Hurrem Sultan tak powiedziała. Powiedziała, że Cihangir nie jest naszym bratem, ponieważ ona jest jego mamą, a nie mama.- odpowiedziała zaraz
- Nadire, Abdullah, posłuchajcie mnie teraz bardzo uważnie.- polecił sułtan spoglądając na swoje dzieci.- Cihangir, Mihrimah, Mehmed i Mustafa są waszym rodzeństwem tak samo jak są nimi Osman, Selim, Bayazid i Atike. W waszych żyłach płynie ta sama krew. Krew potomków dynastii Osmanów.- zaczął im wyjaśniać
- Czyli możemy się z nimi bawić?- zapytał Abdullah
- Możecie się bawić z każdym ze swojego rodzeństwa kiedy chcecie, pod warunkiem, że nie mają szkoły.- potwierdził sułtan.- A teraz idźcie spać.- polecił im, całując każde w głowę. Dzieci wraz z opiekunkami wyszły zostawiając małżeństwo razem.- Czemu nic mi nie powiedziałaś?- zapytał przerywając ciszę między nimi
- Nie chciałam ciebie w to mieszać. Chciałam porozmawiać z Hurrem sama na temat jej zachowania. Jednak ona mnie nie słuchała.- odpowiedziałam cicho
- Następnym razem, gdy ponownie się coś takiego wydarzy masz niezwłocznie mnie o tym informować.- powiedział poważnym tonem Suleyman, po czym pocałował żonę w czoło.- Nie smuć się już. Nie jestem na ciebie zły.- dodał dotykając jej policzka
Meleki nic nie powiedziała, tylko wtuliła się w ukochanego przymykając oczy i starając się zapomnieć o wszystkim oraz skupić na ramionach ukochanego, które ją otoczyły
Następnego dnia, wychodząc z komnaty władcy natknęła się na Ibrahima Paszę, który zmierzał do komnaty
- Sułtanko.- powiedział kłaniając się nisko
- Ibrahim Pasza.- powiedziała Meleki z małym uśmiechem.- Ledwo słońce wstało, a ty już w pracy.- stwierdziła rozbawiona
- Niestety, interesy Imperium nigdy się nie kończą.- odparł z małym uśmiechem.- Mam do ciebie pytanie, sułtanko.- zaczął poważniejszym tonem
- O co chodzi?- zapytała marszcząc brwi
- Prowadzisz również przytułek oraz pomagasz bezdomnym poprawić ich sytuację. Organizujesz zajęcie, dajesz domy, jedzenie...- mówił nerwowo
- To prawda.- potwierdziła sułtanka.- Mój przytułek zajmuje się tego typu rzeczami. Zgłaszają się do nas potrzebujący, którzy chcą zmienić coś w swoim życiu. Zapewniamy im dom w zależności od liczebności rodziny oraz jego zarobków. Jeśli jest taka potrzeba to wspieramy finansowo.- wyjaśniła mu pracę przytułku.- Nie rozumiem jednak Paszo, skąd wzięło się nagle twoje zainteresowanie?- zapytała
- Czy Hatice Sultan w ciągu ostatnich miesięcy albo nawet lat prosiła o użyczenie lub odsprzedanie takiego domu?- zapytał wprost
- Tak...pytała mnie o coś takiego.- potwierdziła po dłuższym zamyśleniu.- To chyba było na początku wyprawy wojennej. Sułtanka przyszła do mnie wypytując o mój przytułek i jakiego rodzaju pomocy można u mnie szukać.- poinformowała go
- Możesz to rozwinąć pani?- poprosił
- Hatice Sultan opowiedziała mi o sytuacji swojej byłej służącej, którą uwolniła i wydała za mąż. Parę lat temu owdowiała mając małe dziecko na utrzymaniu. Odebrano jej wszystko. Poprosiła o odkupienie ode mnie jednego z domów, zgodziłam się. Dopełniłyśmy wszelkich formalności.- opowiedziała mu
- Gdzie znajdował się ten dom?- zapytał wprost Pasza
- Na obrzeżach stolicy, jednak nie wiem gdzie dokładnie. Tego typu sprawami zajmuje się Yasemin Hatun, to ona zarządza przydziałem domów.- odpowiedziałam
- Chciałbym poznać wszelkie szczegóły, sułtanko.- powiedział
- Yasemin powinna być w przytułku. Możesz ją wypytać o wszystko. Prowadzi dokumentację odnośnie tego.- zasugerowałam
***
W całym haremie trwały przygotowania do przyjęcia żon ważnych mężów stanu, których miała przyjąć w swojej komnacie Meleki Dilara Sultan. Chciała zaznajomić kobiety z propozycją otwarcia kolejnego fundacji na rzecz kobiet. W ten sposób chciała również zapewnić sobie ich wsparcie w tej kwestii. Hatice Sultan wraz z Gulfem Hatun również miały pojawić się na przyjęciu. Meleki zaprosiła nawet Mihrimah, jednak Hurrem zadecydowała za nią - mimo niezadowolenia córki, która wyglądała na zainteresowaną przybyciem
Parę dni później, Meleki Dilara Sultan przyjęła w swojej komnacie cztery żony najważniejszych ludzi w stolicy, jak nie w Imperium. Ayse Hatun - żona Wezyra Ayaz Paszy. Hanim Hatun - małżonkę Wezyra Mustafy Paszy. Dilanur Hatun - małżonka Wezyra Kasima Paszy. Gulistan Hatun - małżonka Sheika Islamu. W międzyczasie trwały zaślubiny Nigar Kalfy i Rustema Agi, które były planowane od jakiegoś czasu i Afife Hatun musiała wszystko nadzorować. Spotkanie minęło w dobrej atmosferze i kobiety słysząc propozycję sułtanki, bez zawahania ją poparły
![](https://img.wattpad.com/cover/281140772-288-k746621.jpg)
CZYTASZ
BEN MELEKI DILARA... *Wspaniałe Stulecie*
Historical FictionBen Sofija - niewolnica greckiego pochodzenia, córka handlarza i szwaczki, starsza siostra... Ben Sofija - urodzona w 1507 roku jako najstarsze dziecko moich rodziców, Amonarii i Besariona, starsza siostra Leandera... Ben Sofija - w 1523 roku porwan...