***
Sehzade Mehmed odkąd dowiedział się, że jego matka przyjeżdża do pałacu, nie potrafił przestać pytać o to, kiedy przyjedzie. Bardzo za nią tęsknił i nie mógł się doczekać, aż ją w końcu zobaczy. Siedział na otomanie oczekując na wiadomość o przybyciu matki
- Gdzie mama? Czemu jeszcze nie przyszła?- zapytał Mehmed spoglądając na Meleki
- Nie wiem książę. Niedługo powinna przybyć.- odpowiedziała, choć sama nie wiedziała, czemu Hurrem tak długo nie było. W komnacie rozniósł się dźwięk pukania do drzwi.- Wejść!- zawołała. Drzwi zostały otwarte, a do środka wszedł Sumbul Aga
- Pani. Sehzade.- powiedział kłaniając się nisko
- Gdzie mama?- zapytał Mehmed
- Pani, mogę z tobą pomówić?- zapytał eunuch spoglądając niespokojnie na sułtankę
- Mehmed, idź do rodzeństwa. Zawołam cię, gdy twoja mama przyjedzie.- poleciła chłopcu i pokazała Gulsun, by odprowadziła go. Gdy tylko wyszli z komnaty, sułtanka spojrzała na Sumbula.- O co chodzi? Co się stało?- zapytała
- W drodze do pałacu, Hurrem Sultan została zaatakowana przez bandytów. Nie wiadomo, czy żyje.- poinformował ją, a Meleki patrzyła na niego zszokowana
- Jesteś pewien?- zapytała cicho
- Tak, pani. Posłaniec od Bali Beya przysłał wiadomość. Sułtan udał się na miejsce. Ibrahim Pasza również jest w drodze.- potwierdził eunuch
- Muszę porozmawiać z Valide.- oznajmiła sułtanka wstając z otomana, a następnie skierowała się ze swojej komnaty, do komnaty matki padyszacha, która wiedziała już o wszystkim.- Valide Sultan.- powiedziała kłaniając się nisko
- Coś się stało?- zapytała Ayse Hafsa
- Sumbul Aga powiedział mi o wszystkim, co spotkało Hurrem.- powiedziała, a Valide westchnęła głośno.- Mehmed cały czas wypytuje o matkę. Nie wiem co mam mu powiedzieć. Nie mogę tego przeciągać przez całą noc.- mówiła dalej
- Niech Mehmed położy się spać. Później się zobaczy. Jak będzie o nią wypytywał, powiedz mu, że jego matka miała problemy z dojazdem.- poleciła kobieta
- Oczywiście, pani.- potwierdziła kłaniając się, po czym wyszła z komnaty, po drodze mijając się z Mahidevran i Gulfem. Idąc w stronę swojej komnaty wezwała do siebie Haciego i Humę.- Huma, idź połóż dzieci spać. Haci, informuj mnie na bieżąco o wszystkim.- poleciła im
***
Nad ranem, Haci Aga przyszedł do komnaty Meleki Sultan z informacją, że Hurrem Sultan znalazła się i jest cała, żyje. Zaraz wezwano medyczkę, by sprawdziła co z rudowłosą. Kazała powiadomić Mehmeda o tym, że jego matka jest już w pałacu, a następnie oddała chłopca pod opiekę Gul Agi, który miał go zabrać do rodzicielki. Sumbul Aga udał się do Beykoz po Mihrimah Sultan
Decyzją sułtana było to, żeby Hurrem została w pałacu, nie oznacza to jednak, że jej przebaczył. Jego miłość względem niej wygasła, jak wiele lat temu do Mahidevran. Teraz jego serce zajmowała Meleki - jego prawdziwa miłość, która nigdy nie poświęciła by ich uczucia dla błahostek - jak sama to nazwała
CZERWIEC 1530
Minęło wiele miesięcy odkąd Hurrem Sultan została napadnięta, a następnie pozwolono jej powrócić do pałacu. Od tamtej pory nie powróciła do łask sułtana, który nawet na nią nie spoglądał. Wiele miesięcy trwały przygotowania do ceremonii obrzezania najstarszych książąt. Cała stolica świętowała ten wielki dzień. Przyjęcie dla rodziny sułtańskiej miało odbyć się w pałacu Hatice i Ibrahima. Przyjęcie trwało do późnego wieczora, a nad ranem miała odbyć się ceremonia
![](https://img.wattpad.com/cover/281140772-288-k746621.jpg)
CZYTASZ
BEN MELEKI DILARA... *Wspaniałe Stulecie*
Ficción históricaBen Sofija - niewolnica greckiego pochodzenia, córka handlarza i szwaczki, starsza siostra... Ben Sofija - urodzona w 1507 roku jako najstarsze dziecko moich rodziców, Amonarii i Besariona, starsza siostra Leandera... Ben Sofija - w 1523 roku porwan...