Jiang Cheng siedział przy łóżku chorego brata w oddzielnej części ambulatorium. Po tym, jak Wei Wuxian stracił przytomność, Lan Qiren delikatnie umieścił go w jednym z prywatnych pokoi, aby Wen Qing mogła dokończyć leczenie jego najcięższych obrażeń. Leżał teraz na brzuchu z gęsto zabandażowanymi plecami, jego twarz była bledsza niż nieskazitelnie białe szaty starszego sekty Lan.
Wen Qing zakończyła leczenie z pewną pomocą Lan Qirena, który chociaż nie rozumiał, dlaczego inni uczniowie nalegali, aby Wei Wuxianem zajmowała się tylko ona, nie wezwał innych lekarzy sekty Lan. Dziewczyna poinformowała ich, że Wei Wuxian nie jest w bezpośrednim niebezpieczeństwie, ale nadal potrzebuje trochę energii duchowej przekazywanej co godzinę, aby przyspieszyć powrót do zdrowia i że ktoś powinien czuwać nad nim na wypadek, gdyby jego stan się pogorszył.
Teraz nadeszła kolej Jiang Chenga, by zaopiekować się swoim bratem. Podczas, gdy obserwował jego kruchą postać, zastanawiał się nad tym, co się stało, odkąd zostali obudzeni przez ucznia sekty Lan po ich nocnej imprezie alkoholowej i zaciągnięci przed oblicze Lan Qirena. Jego głowa wirowała lekko, gdy jego mózg próbował nadążyć za zbyt szybką sekwencją wydarzeń.
Nie mógł zrozumieć, dlaczego jego brat upierał się, że łamanie zasad było jego pomysłem i zaakceptował całą winę: To był mój pomysł, aby wnieść alkohol do Zacisza Obłoków, Wei Wuxian nie powinien czuć się winny z tego powodu, znacznie mniejsza kara w podziale na cztery. Lan Wangji przynajmniej próbował przyznać, że chętnie w tym uczestniczył, a ja co zrobiłem? Nie mogłem wstawić się za niego, ponieważ byłem zbyt przerażony gniewem Lan Qirena, poczułem ulgę tylko wtedy, gdy okazało się, że moja kara okazała się dość łagodna.
Nie dbałem nawet o to, że mój brat wziął na siebie całą winę, jestem już do tego zbyt przyzwyczajony. Zawsze chronił mnie i moją siostrę przed gniewem naszej matki i odzywał się, gdy kłóciła się z naszym ojcem, aby zwrócić jej uwagę i zachować nienaruszone i harmonijne więzy rodzinne. Zawsze zastanawiałem się, dlaczego to robił, teraz podejrzewam, że obawiał się, że nas ukarała by takimi samymi karami, jakie on otrzymał. Nigdy nie zrobiłaby tego własnym dzieciom! Z drugiej strony Wei Wuxian został adoptowany jako drugi syn w naszej rodzinie i wyładowywała na nim swoją złość... Prawdopodobnie myślał, że tak samo będzie z Lan Qirenem i chciał oszczędzić resztę z nas.
Był przerażony, gdy Nie Huaisang wskazał na plecy jego brata i zobaczył krew: Było tak dużo krwi na jego plecach... Nawet kiedy musiał bardzo cierpieć, wciąż starał się odpędzić nasze obawy, żartując i skrywając w tajemnicy swoje obrażenia. Jest takim idiotą! Chcieliśmy mu tylko pomóc, wyglądał, jakby mógł w każdej chwili upaść na ziemię. A kiedy zobaczyłem jego nagie ciało... Wszystkie zaleczone i stare blizny, siniaki i rany... Niemożliwe, to cud, że teraz żyje.
Czy moja matka naprawdę spowodowała je wszystkie? To prawda, że często go karała, odkąd został przygarnięty, ale myślałem, że było to zwykłe klęczenie w Sali Przodków lub zamknięcie go w pokoju tak, jak w moim przypadku. Ani ja, ani moja siostra nigdy nie zostaliśmy tak mocno ukarani przez naszych rodziców. Pomyśleć, że Wei Wuxian został tak surowo ukarany... To żałosne, przez ten cały czas był rzekomo przykuty do swojej kwatery z powodu choroby lub kary, prawdopodobnie był maltretowany i dochodził do siebie, ledwo trzymając się życia.
Dopiero teraz rozumiem, dlatego nie chciał ujawnić, jak moja matka go wykorzystywała, zawsze starał się trzymać naszą rodzinę razem, nawet, jeśli nigdy nie czuł się jej częścią, to z pewnością doprowadzi do jej rozbicia i być może zdyskredytowania całej sekty Jiang. Rozumiem jego powody, niemniej jednak powinien był odezwać się wcześniej! Po co znosił to tak długo?! To najwyraźniej nie była jego wina, tylko mojej matki, był tylko dzieckiem! Przeszedł przez tak wiele tylko dlatego, że podejrzewała, że był synem kochanki ojca Cangse Sanren...
Jiang Cheng był zły na swoją matkę za to, że zadała tyle cierpienia jego bratu i na siebie, że nie zauważył niczego przez lata: Myśląc wstecz, to było takie oczywiste! Wei Wuxian był czasami zmęczony i miał chorowity wygląd. Wzdrygał się, gdy uczniowie lub ja żartobliwe walczyliśmy z nim lub klepaliśmy go w plecy, drżał przed gniewem mojej matki. Jego uśmiech czasem wyglądał na wymuszony, a oczy były czerwone i spuchnięte. Odmawiał zdjęcia ubrania, kiedy chodziliśmy pływać w jeziorze.
Ile cierpienia kryło się za jego uśmiechem i żartami? Jak strasznie musiał się czuć, ukrywając prawdę, zupełnie sam, bez nikogo, na kim mógłby polegać w potrzebie, komu mógłby się zwierzać? Czy siostra i ojciec wiedzieli o jego sytuacji? Może byli wspólnikami matki? Nie, to niemożliwe, ojciec traktuje go tak, jakby był jego ulubionym synem, a siostra zrobi wszystko dla jej małego A-Xiana. Zatrzymali by matkę, gdyby wiedzieli.
Zastanawiał się też, czy jego brat, tak chudy, z wyraźnie widocznymi żebrami i talią nie grubszą niż udo dorosłego mężczyzny, żywi się w swojej sekcie. Niezależnie od tego, czy przez ten cały czas tęsknił za posiłkami podawanymi i spożywanymi w kręgu rodzinnym, naprawdę je dostawał, jak zapewniała jego matka, siedząc przy rodzinnym stole. Myślę, że matka po prostu nas uspokajała i pozwalała Wei Wuxianowi głodować, być może była to również jedna z jej tak zwanych kar... Poczuł, jak ogarnia go fala mdłości, jego brat omijał więcej posiłków niż nie. Nigdy, tak naprawdę nie przybrał na wadze, w porównaniu z pierwszym razem, gdy Jiang Fengmian zabrał go z ulicy.
Jiang Cheng nagle zamarł, po prostu zdał sobie sprawę, że zapomniał, być może najważniejszej części: Czy to również moja matka powiedziała Wei Wuxianowi, że musi ukrywać swoją prawdziwą drugą płeć i przedstawiła go całemu światu, w tym swojej rodzinie jako Beta? Byłoby to bardzo okrutne. Powstrzymywanie feromonów i gorączki jest bardzo obciążające psychicznie i fizycznie dla Omegi, nawet nie mówiąc o robieniu tego cały czas, jest to zagrożenie dla zdrowia! Nigdy niczego nie podejrzewałem. Nie wiem, jak radził sobie podczas gorączki. Nie wyobrażam sobie, żeby mój brat robił to z własnej woli, zwykle chwalił by się, że jest Omegą i wciąż jest świetny w kultywacji, ale był zbyt zawstydzony i wstrząśnięty, kiedy to zostało ujawnione. Ktoś musiał wsadzić mu do głowy, że bycie Omegą jest haniebne...
Jak sobie z tym radził? Słyszałem, że dla Omegi jest prawie niemożliwym całkowite unieruchomienie feromonów, gdy są w gorączce i że wymaga to intensywnego treningu, koncentracji i silnej woli. Chociaż jego siła woli jest na najwyższym poziomie, Wei Wuxian nigdy nie wkładał zbyt wiele wysiłku w pozostałe dwa. Z drugiej strony, jeszcze dwa dni temu wierzyłem, że dobrze znam mojego brata, teraz wydaje mi się, że nigdy go nie znałem. On naprawdę jest ucieleśnieniem motta sekty Yunmeng Jiang.
Muszę skłonić go do odpowiedzi na wszystkie moje pytania, gdy się obudzi. Jestem pewien, że Lan Xichen i Lan Qiren również będą chcieli usłyszeć całą historię. Zacisze Obłoków i sekta Lan znane są z tego, że są sprawiedliwe i pomagają tym, którzy mają mniej szczęścia w powrocie do zdrowia, miejmy nadzieję, że będą mogli pomóc również Wei Wuxianowi. Jeśli to naprawdę matka jest winna wszystkiego, chcę wskoczyć na swój miecz, polecieć do Przystani Lotosów i zająć się nią, ale sekta Gusu Lan i reszta rodziny prawdopodobnie również będą chcieli mieć coś do powiedzenia.
Wciąż obserwował uważnie swojego brata, gdy jego myśli przerwało trzepotanie powiek Wei Wuxiana. Jego brat otworzył oczy, chwilę zajęło mu skupienie się na nich, aż Jiang Cheng zawołał do niego cicho i ostrożnie: Wei Wuxian, jak się czujesz?
Wei Wuxian zaczął wstawać i uspokajać go: Ach, Jiang Cheng, czekałeś, aż się obudzę? Mam szczęście, że mam tak obowiązkowego brata. Nie martw się, wszystko w porządku.
Jiang Cheng wyjątkowo delikatnie pchnął go z powrotem na materac, zachęcając go, aby położył się, nie chciał pogłębiać obrażeń brata i sprawić mu więcej bólu: Do diabła, wszystko w porządku? Spójrz tylko na siebie! Czy to wszystko było naprawdę konieczne? Ty...
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanfictionOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...