Gorączka Wei Wuxiana zaczęła się tak, jak przewidywał, zaledwie dwa dni przed ich odlotem do Przystani Lotosów i trzy dni przed ceremonią, chociaż wiedział, że to nadchodzi, był zaskoczony emocjonalną niestabilnością, jaką mu to przyniosło. W jednej chwili był niezwykle szczęśliwy i nie mógł przestać myśleć o zbliżającym się ślubie, a w następnej miał wątpliwości co do swojego statusu i godności bycia mężem Drugiego Jadeity: Lan Zhan jest spadkobiercą sekty i znakomitym Młodym Mistrzem, nie jestem godzien bycia jego partnerem. Jestem tylko synem służącego, brudną bezwartościową Omegą, nie mam prawa monopolizować go dla siebie...
Uczeń sekty Gusu Lan przerwał jego wewnętrzną tyradę, tak jak robił to już wielokrotnie: Wei Ying, uspokój się. Nie mów o sobie w tak negatywny i lekceważący sposób. Jesteś wart więcej niż ktokolwiek inny. Jeśli nie ożenię się z Tobą, w ogóle się nie ożenię. A może jeszcze raz przejrzymy prezenty ślubne, które przygotowaliśmy dla Twojego rodzeństwa?
Pukanie do drzwi przerwało ich rozmowę, to Lan Xichen przyszedł, aby upewnić się, że są przygotowani do wyjazdu. Lan Zhan wstał i poszedł otworzyć drzwi.
Wei Wuxian natychmiast poczuł utratę bratniej duszy u swojego boku, jego serce zaczęło bić szybciej, jego oczy straciły wzrok, gdy wypełniły się łzami, zaczął gorączkowo szukać bliskości starszego chłopca: Lan Zhan, gdzie jesteś? Obiecałeś nigdy mnie nie zostawiać... Czy to było tylko po to, żeby mnie uspokoić? Masz mnie już dość?
W końcu poczuł, że jego bratnia dusza wraca i usłyszał dźwięk guqinu, trochę zajęło mu pokonanie niepokoju i rozpoczęcie rejestracji otaczającego go świata. Zobaczył, jak Lan Xichen podchodzi do łóżka, natychmiast przeprosił za swoje dziwne zachowanie i wpadł w panikę: Teraz przywódca sekty Lan przyszedł z pewnością powiedzieć mi, że zmienił zdanie, a Lan Zhan nie może poślubić skromnego służącego...
Wei Ying nie jest sługą - brzmiało zapewnienie Drugiego Jadeity.
Uczeń Yunmeng Jiang w końcu przyjrzał się Lan Xichenowi i zobaczył, że uśmiecha się delikatnie i dodaje mu otuchy. Był oszołomiony propozycją Pierwszego Jadeity dotyczącą nieformalności i nieodłącznym powitaniem w klanie Gusu Lan. Szybko wstał i skłonił się w przeogromnej wdzięczności, jego zmartwienia zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Był teraz pewien, że będzie dobrze, podczas pobytu w Przystani Lotosów, tak wielu ludzi go teraz wspierało, że miał ogromne szczęście. Kiedy Lan Xichen odszedł, Wei Wuxian mógł w końcu spać spokojnie po wielu nieprzespanych nocach, nic dziwnego, że on i Lan Zhan zaspali rano i musieli biec, żeby móc wyruszyć z resztą drużyny do Przystani Lotosów.
********
Gdy zbliżali się do Przystani Lotosów, która była już widoczna w oddali, tempo Wei Yinga było coraz wolniejsze, z każdą sekundą coraz bardziej się wahał. Jego niepewność co do małżeństwa już dawno zniknęła i pozostał tylko strach przed powrotem i koniecznością zmierzenia się z przeszłością i pogardą rodziny.
Lan Wangji już wyczerpał możliwości uspokojenia go, teraz tylko powtarzał: Wei Ying, nie bój się, będę przy Tobie przez cały czas, nikt nawet się do Ciebie nie zbliży, jeśli nie wyrazisz na to zgody. Upewnię się, że nikt Cię w żaden sposób nie skrzywdzi, bądź pewien. Jestem przekonany, że przywódca sekty Jiang ani Jiang Yanli nie będą Cię traktować inaczej niż zawsze, na pewno będą Cię wspierać przez całą drogę. Nie ma powodu, by w ogóle Cię obwiniać.
Możemy spędzić wieczór w mieście, mówiłeś mi, że zawsze jest dużo straganów z lokalnymi specjałami, chciałbym spróbować. I pomyśl o wszystkich innych Omegach, jak ich życie stało się o wiele lepsze, możemy je odwiedzić po jutrzejszej ceremonii. Albo możemy po prostu zostać w pokoju i wyjść tylko na wesele, jeśli tego chcesz. Wszystko będzie dobrze, a kiedy wyjedziemy, oficjalnie będziemy mężami. Dam Ci całą miłość, na jaką zasługujesz, a nawet więcej.
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanficOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...