Lan Wangji wstał o zwykłej porze i natychmiast poszedł sprawdzić, co z Wei Yingiem. Młodszy chłopiec jeszcze spał, wyczerpany wczorajszymi wydarzeniami. Drugi Jadeit wiedział, że ma co najmniej kilka godzin, zanim młodszy chłopiec naturalnie się obudzi i liczył na efektywne ich wykorzystanie. Zanim opuścił Jingshi, nakrył Wei Yinga kołdrą i pocałował go w czoło.
Jego pierwszym przystankiem była kwatera brata. Zapukał i wszedł, gdy został zaproszony. Zastał Lan Xichena już pełniącego obowiązki przywódcy sekty. Kiedy Pierwszy Jadeit zobaczył jego minę, natychmiast zapytał: Wangji, co się stało? Czy po wczorajszej dyskusji z Młodym Mistrzem Weiem wszystko w porządku? Znowu się zmuszał, chociaż tym razem nie można było tego uniknąć. Nikt inny nie byłby w stanie powiedzieć, że Lan Wangji miał coś na myśli, z wyjątkiem brata, który potrafił odczytać najmniejszą zmianę w jego podstawie lub oczach.
Mn, padła krótka odpowiedź Lan Wangjiego, kontynuował po chwili: Upał Wei Yinga ustąpił.
Cieszę się, że Młody Mistrz Wei ma się dobrze. Może chcesz go dzisiaj zabrać na zewnątrz, żeby odwrócić jego uwagę? Jestem pewien, że ma dużo na głowie, nie byłoby dobrze pozwolić mu zbytnio nad tym rozmyślać. Powinieneś zaprosić również innych do towarzystwa. Jutro rozpocznie się konferencja dyskusyjna, na pewno będzie to dla wszystkich stresujące i obciążające. Lepiej skorzystaj z tej okazji. Lan Xichen zdawał się czytać w myślach swojego brata, kiedy proponował dokładnie to, co chciał zrobić Lan Wangji.
Odpowiedział kolejnym Mn ze skinieniem głowy, ale nie chciał jeszcze wychodzić, miał jeszcze jeden temat do omówienia.
Lan Xichen zauważył, że jego brat jeszcze nie wychodzi i wyglądał na zdziwionego, gdy zapytał: Czy jest jeszcze coś, o czym chcesz ze mną porozmawiać?
Lan Wangji ponownie skinął głową i próbował przekazać swoje zmartwienia: Yu Ziyuan?
Pierwszy Jadeitw w końcu zrozumiał: Już poinformowałem wszystkich uczniów, którzy będą jutro na służbie, aby towarzyszyli jej, aby spotkała się ze mną, gdy tu przybędzie, i nie spuszczali jej z oczu przez cały czas, gdy tu będzie. Bądź spokojny, Wangji, nie pozwolimy jej spotkać Młodego Mistrza Weia. Nie pozwolimy jej swobodnie poruszać się po Zaciszu Obłoków.
Lan Wangji po raz ostatni skinął głową i ukłonił się bratu. Nie musisz mi dziękować, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by chronić Młodego Mistrza Weia. Lan Xichen zapewnił i Lan Wangji opuścił jego pokój.
Drugi Jadeita poszedł kontynuować przygotowania do dnia. Poszedł do wszystkich uczniów, którzy wiedzieli o tajemnicach Wei Yinga i przekonał ich, aby pomogli odwrócić uwagę ucznia Yunmeng Jiang. Cieszył się, że wszyscy zgodzili się przyjść i zaproponowali własne sposoby pomocy młodszemu chłopcu. Wszyscy zdawali się rozumieć jego plan, nawet bez konieczności wyrażania go.
Kiedy jego runda dobiegła końca, Lan Wangji wrócił do Jingshi, ponieważ zbliżał się czas przebudzenia Wei Yinga.
********
Wei Wuxian obudził się, gdy zapach feromonów Lan Zhana mieszał się z jego ulubioną zupą z żeberek wieprzowych z korzeniem lotosu Shijie i dźwiękiem guqinu. Myślał, że jego sen będzie niespokojny po wczorajszych wydarzeniach, ale był tak zmęczony po rewelacjach, że jego sen był zaskakująco bezsenny i energetyzujący.
Usiadł na łóżku, osłona prywatności była schowana, aby wyraźnie widzieć cały pokój. Lan Zhan, zgodnie z oczekiwaniami, siedział ze swoim instrumentem. Ucieleśnienie spokoju i piękna. Jego Shijie, która siedziała przy niskim stoliku, spojrzała na niego, gdy zauważyła ruch. Wei Wuxian był zaskoczony jej obecnością, ale jeszcze bardziej obecnością siedzącego blisko niej Wei Ninga.
Jiang Yanli wstała i podeszła do łóżka z miską swojej słynnej zupy, którą wręczyła bratu. Wei Wuxian przyjął ją z wdzięcznością ze słodkim uśmiechem i cichym dziękuję. Zaczął jęczeć, nagle ogarnęły go radosne wspomnienia i łzy zebrały się w kącikach oczu. To jest naprawdę pyszne, Shijie. Dziękuję.
Wydaje się, że to było tak dawno, kiedy ostatnio jadłem zupę z żeberek wieprzowych z lotosem Shijie i czułem się tak szczęśliwy. Zawsze przynosiła mi miskę, kiedy źle się czułem... pomyślał Wei Wuxian z melancholią, gdy jego łzy zaczęły płynąć.
Wen Ning szybko wstał ze swojego miejsca i podbiegł do niego, pytając z niepokojem: Młody Mistrzu Wei, wszystko w porządku?
Zanim główny uczeń Yunmeng Jiang zdołał zebrać myśli i odpowiedzieć, został uratowany przez Jiang Yanli: Czy zupa jest tak pyszna, że aż płaczesz, A-Xian?
Uśmiech Wei Wuxiana stał się jeszcze jaśniejszy: Zupa Shijie jest najlepsza, jaka istnieje. Jest tak dobra, że nie chcę się nią dzielić z nikim, ale mogę zrobić wyjątek. Powinieneś spróbować Wen Ning, jest naprawdę pyszna. Właściwie, Lan Zhan, Ty też powinieneś spróbować, może być trochę zbyt ostrą dla Twojego podniebienia, ale jestem pewien, że Ci się spodoba.
Na jego słowa Jiang Yanli porzuciła swoją pozycję przy łóżku i poprosiła ucznia Wen, aby wziął miskę zupy, którą dla niego przygotowała. Nie zdążyła zaproponować kolejnej Drugiemu Jadeicie, który wstał zza guqinu i zbliżył się do łóżka. To, co zrobił, sprawiło, że wszyscy zaniemówili.
Lan Zhan otworzył usta i spojrzał na Wei Wuxiana z oczekiwaniem, młodszy chłopiec był przez chwilę zaskoczony, ale potem wybuchnął wesołym śmiechem: Lan Zhan, Lan Zhan, myślisz, że moja zupa smakuje lepiej? Spróbuj. Następnie nabrał łyżkę pełną zupy z kawałkiem korzenia lotosu i ostrożnie dmuchnął na nią, aby ją ostudzić, po czym włożył ją do otwartych ust Lan Zhana.
Straszy chłopiec przeżuł powoli i przełknął, po czym uśmiechnął się lekko i potwierdził: Mn, pyszne. Serce Wei Wuxiana chciało wyskoczyć mu z piersi, tak szybko pędziło. Poczuł ciepło wypełniające całą jego istotę i był w pełni szczęścia.
Och, Lan Zhan, taki słodki... jak ptaszek... pomyślał z nutą droczenia się i zaśmiał ponownie, gdy uszy starszego chłopca stały się całkowicie czerwone.
Skończywszy swoją miskę, wstał i dołączył do pozostałych przy stole. Kolejne godziny wypełniły wesołe i swobodne pogawędki na różne tematy, głównie zapewniane przez Wei Wuxiana i podpowiadane mu przez jego siostrę.
Jiang Cheng i Nie Huisang przybyli po zakończeniu porannych wykładów i przyłączyli się do luźnej rozmowy. Dziedzic sekty Yunmeng Jiang został usadzony na miejscu obok Wen Ninga przez Jiang Yanli. Teraz od czasu do czasu rzucał uczniowi Wen spojrzenia z boku, co powodowało, że młodszy chłopiec się zarumienił. Wei Wuxian chciał się z nimi drażnić przez chwilę, zanim w końcu zrozumiał: Rozumiem. Myślę, że prawdopodobnie coś między nimi jest. Mam nadzieję, że mogą być razem tak szczęśliwi jak ja i Lan Zhan. Lan Zhan i tylu troskliwych ludzi wokół mnie...
Spokojna atmosfera panowała przez cały lunch, który przynieśli służący, nawet Lan Zhan nie upierał się przy zakazie mówienia podczas jedzenia sekty Gusu Lan. Po posiłku Jiang Cheng wyzwał Wei Wuxiana na pojedynek, który przyjął starszy z rodzeństwa. Całe towarzystwo udało się na poligon.
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanficOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...