Nie Huaisang cicho zapukał do drzwi Jingshi i spojrzał przez ramię na stojącego tuż za nim Jiang Chenga. Cały dzień głowili się, aby wymyślić plan pocieszenia Wei Wuxiana, dopóki Jiang Cheng nie zaproponował: Wei Wuxian chciał spróbować Uśmiechu Cesarza, będąc w Zaciszu Obłoków, ale picie jest tutaj zabronione...
Zasada nie powstrzymała Nie Huaisanga przed wprowadzeniem tego planu w życie. Wysłał jednego z uczniów swojej sekty, aby kupił wino w mieście Caiyi, podczas gdy wykłady wciąż trwały. Poszedł również skonsultować się z Lan Wangjim, kiedy ten przyszedł po obiad i zapytał go, czy pozwoliłby na drinka w jego osobistej kwaterze, gdyby to było ze względu na Wei Wuxiana. Drugi chłopak, choć z wahaniem, zgodził się. Nie Huaisang podziękował mu z uprzejmym uśmiechem, myśląc: To tylko pokazuje, jak głęboką miłością Lan Wangji darzy Wei Wuxiana. Chętnie złamałby dla niego zasady.
Lan Wangji otworzył drzwi Jingshi i skinął na dwóch chłopców, by weszli. Weszli do środka i zobaczyli Wei Wuxiana leżącego na ziemi, jego kończyny były rozpostarte i kręcił się dookoła. Musi być znudzony na śmierć po tym, jak przez cały dzień był przykuty do tego pokoju przez Lan Wangjiego, pomyślał Nie Huaisang i natychmiast zwrócił się do niego wesołym głosem: Bracie Wei jak się masz? Nie jesteś przypadkiem znudzony siedzeniem tutaj cały dzień? Przybyliśmy z prezentem dla Ciebie.
Wei Wuxian natychmiast się ożywił i przywitał ich szerokim uśmiechem: Bracie Nie, Jiang Cheng, to miłe z waszej strony, że mnie odwiedziliście! W końcu będę mógł z kimś porozmawiać, Lan Zhan to dobre towarzystwo, ale ciche. Co mi przynieśliście?
Nie Huaisang, przy akompaniamencie uśmiechu wspólnika, sięgnął do swojej szaty i wyjął sakiewkę qiankun, z której wyczarował dwie butelki Uśmiechu Cesarza i torebkę orzeszków ziemnych. Uśmiech Wei Wuxiana rozpromienił się jaśniej niż kiedykolwiek i natychmiast podskoczył z podekscytowania. Potem, jakby dopiero teraz przypomniał sobie, gdzie się znajduje i że w Zaciszu Obłoków obowiązuje zakaz spożywania alkoholu, powoli zwrócił się do Lan Wangjiego i wręcz nieśmiało zapytał: Lan Zhan, czy to w porządku? Czy nie łamiemy zasad sekty Gusu Lan przynosząc tu te butelki, a tym bardziej je otwierając?
Nie Huaisang zauważył, że uszy Lan Wangjiego stały się całe czerwone, kiedy potrząsnął głową i odpowiedział na pytanie: Mn, dla Wei Yinga.
Uśmiech ucznia Yunmeng Jiang znów pojawił się na jego ustach, wskazał na mały stolik na środku pokoju i poszedł usiąść, czekając, aż inni się do niego dołączą. Nie Huaisang był szczęśliwy z powodu drugiego chłopca: Prawdopodobnie po raz pierwszy widzę, jak uśmiech brata Weia jest szczery i sięga jego oczu. Powinien częściej się tak uśmiechać, bardziej mu to pasuje.
Wszyscy usiedli przy stole, a Nie Huaisang postawił butelki przed Wei Wuxianem, aby mógł je otworzyć. Lan Wangji wyjął cztery filiżanki do herbaty i również postawił je na stole. Wei Wuxian zaczął nucić do siebie, otworzył jedną z butelek i nalał cztery drinki. Kiedy Drugi Jadeit zobaczył przed sobą napój, lekko uniósł brwi. Wei Wuxian odpowiedział radośnie: To taka szczególna okazja, Lan Zhan, powinieneś pić razem z nami. Uczeń Lan skinął głową i wziął kubek.
Widok tych dwojga jest ujmujący, pomyślał Nie Huaisang. Lan Wangji zrobiłby wszystko dla swojego przeznaczonego partnera. Pytam tylko siebie, czy brat Wei jest świadomy uczuć Drugiego Jadeity do niego, czy też własnych uczuć wobec niego... Naprawdę są one oczywiste dla wszystkich wokół.
Wszyscy podnieśli puchary, wiwatowali i pili wino. Wei Wuxian krzyknął: Dziękuję bracie Nie, to najlepsze wino, jakie kiedykolwiek piłem!
Zanim Nie Huaisang mógł sprzeciwić się, że pomysł nie był jego własnym, że tylko wprowadził go w życie, Jiang Cheng już krzywił się i skarcił swojego brata: Wei Wuxian, dlaczego dziękujesz tylko Nie Huaisangowi? To ja byłem pomysłodawcą i powiedziałem im, że chcesz spróbować Uśmiechu Cesarza.
Nie Huaisang, który uważnie obserwował głównego ucznia sekty Yunmeng Jiang, zobaczył, jak jego uśmiech załamał się na sekundę, zanim zwykła maska Wei Wuxiana została ponownie nałożona - tym razem nie był to prawdziwy uśmiech, wyglądał na napięty i wymuszony. Bracie Jiang czasami potrafisz być taki niewrażliwy, westchnął wewnętrznie Nie Huaisang, przybyliśmy tutaj, aby pocieszyć twojego brata, a nie po to, by poczuł się źle i przeprosił.
Wei Wuxian zbliżył się do swojego brata, objął go ramieniem i przeprosił: Przepraszam Jiang Cheng, wiedziałem, że tylko Ty mogłeś powiedzieć bratu Nie, kto inny wiedziałby, że chcę spróbować Uśmiechu Cesarza. Powinienem podziękować Tobie pierwszemu. Jiang Cheng kiwnął lekko głową, jego twarz stała się mniej zrzędliwa i obrażona, przesunął swój kubek, który natychmiast napełnił dla niego jego brat.
Nagły dźwięk uderzenia sprawił, że wszyscy podskoczyli ze zdumienia i zaczęli szukać źródła hałasu. Zastanawiali się, czy mimo wszystko nie zostali nakryci na łamaniu zasad. Kiedy pozostali trzej uczniowie zobaczyli omdlałego Lan Wangjiego z głową na stole, patrzyli z podziwem. Wtedy Wei Wuxian wybuchnął śmiechem: Lan Zhan, jak bardzo musisz mieć słabą głowę! Dobrze się nie napijesz i już zasypiasz!
Po tym, jak skończyli się śmiać, przenieśli Lan Wangjiego do jego łóżka i kontynuowali picie, aż nie było już Uśmiechu Cesarza. Trzej uczniowie nigdy nie poszli do swoich łóżek tej nocy, spali na ziemi wokół stołu.
********
Lan Qiren nie był rozbawiony, już zaczął wykład, a zaginęło czterech uczniów, wśród nich jego bratanek i wichrzyciel Yunmeng Jiang. Wczoraj Nie Huaisang poinformował go, że Wei Wuxian odpoczywa po nocnych łowach, a Lan Wangji się nim opiekuje. Nie spodobał mu się ten pomysł, ale gdyby Lan Wangji był obecny, Wei Wuxian przynajmniej nie byłby w stanie sprawiać więcej kłopotów. Jednak to było wczoraj, a brakowało ich również na dzisiejszym wykładzie.
Mam nadzieję, że dziecko rozrabiaki nie deprawuje teraz mojego siostrzeńca. Ma zły wpływ na innych uczniów i jest jedynym dzieckiem Cangse Sanren. Podczas wspólnych studiów przyprawiała mnie o ból głowy. Xichen przeniósł Wei Wuxiana do Jingshi, najwyraźniej w celu przyspieszenia jego powrotu do zdrowia po utracie energii, ale z tym łamaniem zasad nigdy nie można być pewnym. Wyślę ucznia, aby sprawdził, co z Wangjim, zdecydował w końcu Lan Qiren. I tak zrobił.
Uczeń wrócił po chwili i złożył raport z przerażonym wyrazem twarzy, a jego głos drżał pod pytającym spojrzeniem i ponurą miną Lan Qirena: Chcę zgłosić łamanie zasad. Trzech gościnnych uczniów i jeden uczeń Lan pili wino w jednym z ich pokoi. Teraz czekają na decyzję o karze.
Lan Qiren miał pojęcie o tym, kim byli ci czterej uczniowie, jednak wywarczał swoje pytanie: Kim są łamacze zasad?
Nie Huaisang z sekty Qinghe Nie, Jiang Wanyin i Wei Wuxian z sekty Yunmeng Jiang i... uczeń zawahał się przed wypowiedzeniem nazwiska, Lan Wangji z sekty Gusu Lan.
Wiedziałem, że to wszystko wina rozrabiaki - mruknął do siebie Lan Qiren, gdy wypadł jak burza z sali wykładowej.
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanfictionOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...