Nie Huaisang był zaintrygowany przez młodego głównego ucznia sekty Yunmeng Jiang. Od momentu, gdy po raz pierwszy zobaczył chłopca siedzącego obok niego, obserwował go bardzo uważnie. Jego pozycja siedząca była zbyt sztywna i zauważył, jak ostrożnie chłopak opadł na poduszkę do siedzenia, a jego twarz była bardzo blada.
Nie Huaisang mógłby przysiąc, że drugi uczeń nie czuje się dobrze, ale kiedy zapytał, Wei Wuxian zbył go uprzejmą odpowiedzią i uśmiechem. Dreszcze przebiegły wzdłuż kręgosłupa Nie Huaisanga, znał ten uśmiech aż za dobrze, używał go wiele razy, by oszukać starszego brata i ukryć sekrety. Ten rodzaj uśmiechu nie dosięgał oczu i jeśli ktoś potrafił go rozpoznać, bolesnym było na niego patrzeć.
Lan Wangji wszedł do sali wykładowej i ciało Wei Wuxiana zesztywniało. Kiedy Drugi Jadeit usiadł obok niego, wydawaj się naprawdę nieswój, aż do fizycznego bólu. Nie Huaisang zastanawiał się dlaczego. Prawdą było, że obecność Lan Wangjiego, jako Alfy była nieco przytłaczająca, ponieważ był najsilniejszą Alfą w pomieszczeniu. Inni członkowie sekty Lan, ani żadnej innej nie mieli tak silnej drugiej płci. Ale jego obecność powinna dotyczyć tylko Omeg i słabszych Alf, a nie Bet, jak Wei Wuxian.
Rozpoczęła się oficjalna Ceremonia Pozdrowień. Każda sekta, która wysłała uczniów na wykłady, przygotowała prezenty dla starszych sekty Lan i teraz nadszedł moment, w którym jeden z uczniów każdej z sekt wręczy upominek Lan Qirenowi jako najbardziej szanowanemu starszemu sekty Gusu Lan i Lan Xichenowi jako działającemu przywódcy sekty. W tym czasie Nie Huaisang obserwował interakcję chłopców siedzących obok niego.
Oczy Lan Wangjiego często wędrowały do Wei Wuxiana, który z kolei spoglądał na niego nerwowo, a ich spojrzenia szczęśliwym trafem przegapiały właściwy moment na spotkanie. Kiedy nadeszła kolej na podarowanie daru sekty Yunmeng Jiang, Jiang Cheng wstał, aby przekazać prezent. Wei Wuxian, jako członek tej samej sekty, również powinien wstać i oddać wyraz szacunku, ale chłopiec nie poruszył się, zatracony w myślach, prawie całkowicie ignorując to, co się wokół niego dzieje. Nie Huaisang widział, jak oczy Lan Qirena zwęziły się na brak szacunku, ale najwyraźniej nie chciał zakłócać ceremonii i nie skomentował zachowania Wei Wuxiana.
Zanim Jiang Cheng zdołał powrócić na swoje miejsce, drzwi sali wykładowej gwałtownie się otworzyły. Uczniowie z sekty Qishan Wen, prowadzeni przez drugiego dziedzica sekty, Wen Chao, maszerowali pewnie na drugi koniec pomieszczenia, gdzie siedział Lan Qiren. Nie okazywali szacunku, gdy szli głównym przejściem, brutalnie odpychając Jiang Chenga z drogi. Wei Wuxian zdążył złapać brata, zanim ten upadł na podłogę.
Zrobił krok do przodu i spojrzał na Wen Chao. Jiang Cheng był w trakcie składania oficjalnego powitania, powinieneś przeprosić go za zrujnowanie ceremonii - skonfrontował się z nim ze złością. Nie było już strachu, czy wahania, ani w jego głosie ani w postawie, zauważył Nie Huaisang. Zarówno Wei Wuxian, jak i Wen Chao sięgnęli po miecze w tym samym momencie.
Wen Chao powoli odwrócił się do Wei Wuxiana, jego oczy wyraźnie odzwierciedlały jego mordercze zamiary skierowane na drugiego chłopca. Wycelował miecz w Wei Wuxiana, który odpowiedział tym samym. Kilku innych uczniów również dobyło mieczy. Jak śmiesz... wysyczał Wen Chao przez zaciśnięte zęby i wypuścił feromony Alfy, szczególnie przytłaczające i obrzydliwe.
Pokój natychmiast stał się przytłaczający i duszny. Obecne Alfy, poza kilkoma, wzdrygnęły się i próbowały się skulić, gdy uderzyła w nich woń feromonów. Omegi zostały dotknięte jeszcze mocniej, zaczęły jęczeć ze strachu, a niektóre próbowały ukryć się za towarzyszami lub pod zajmowanymi stolikami. Tylko Bety nie odczuły zaistniałej sytuacji, ale widząc silną reakcję pozostałych uczniów, mogły bardzo dobrze odgadnąć, co się dzieje.
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanficOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...