Lan Zhan, pragnę Cię.
Na te słowa starszy chłopiec nie mógł się już dłużej powstrzymywać. Wciąż pamiętał, że musiał przygotować młodszego chłopca, by go zabrał, teraz przydały się rzeczy pierwszej potrzeby, które przyniosła wcześniej służąca. Wziął małą fiolkę specjalnego olejku zapachowego, który miał pomóc Omedze się zrelaksować, przez chwilę zastanawiał się, czy dziewczyna wiedziała co jest w środku, kiedy układała to na nocnym stoliku, po czym porzucił wszelkie racjonalne myśli, gdy zobaczył, że jego przeznaczona bratnia dusza patrzy na niego wyczekująco.
Otworzył butelkę i wylał płyn na rękę, walczył o utrzymanie kontroli nad swoim ciałem, instynkt podpowiadał mu, żeby po prostu rzucił się na chłopaka już teraz i wepchnął się w niego, by zaspokoić swoje pragnienia. Potrząsnął głową, aby oczyścić myśli, był pewien, że jeśli będzie posłuszny swoim pierwotnym instynktom, głęboko zrani Wei Yinga, musiał być tak delikatny, jak tylko mógł, chciał, aby ich pierwsza noc była niezapomniana w dobrym tego słowa znaczeniu.
Wei Ying ułożył się wygodnie na plecach, z szeroko rozstawionymi nogami, czekał na męża. Wciąż trochę się bał perspektywy tego, co miało nadejść, ale to Lan Zhan, jego mąż, stał przed nim, a nie obcy ludzie z obrzydliwymi uśmiechami i silnymi rękami, wszystko będzie w porządku.
Jego ciało było gorące i słabe, całe drżało od szalejącego w nim gorąca. Jego pragnienie starszego chłopca było silne i niezaprzeczalne. Podejrzewał, że po raz pierwszy w życiu poczuł to, co znały wszystkie inne Omegi: pragnienie parowania, bycia wypełnionym, bycia kochanym. Chciał nakłonić Lan Zhana, by się pospieszył.
Nie musiał nic mówić, starszy chłopak już dotykał jego tyłka swoimi gorącymi i bardzo delikatnymi dłońmi, otwór Wei Yinga drgał w oczekiwaniu. Lan Zhan w końcu zaspokoił jego pragnienie i włożył jeden palec, a potem więcej. Młodszy chłopiec otwarcie jęczał, słodkim głosem wymawiając imię drugiego, jego feromony były w pełni nieskrępowane, podobnie jak u jego partnera.
Drugi Jadeita potarł jego czuły punkt, sprawiając, że uczeń Yunmeng Jiang krzyknął z rozkoszy i chwycił prześcieradło po bokach. Kiedy Lan Zhan zobaczył, że jego bratnia dusza cieszy się jego uwagą bez cienia strachu czy dyskomfortu, poczuł ulgę. Dotknął jego sztywnej i błagalnej długości i niewiele trzeba było, aby młodszy chłopak spuścił się, głośno wykrzykując jego imię, natychmiast znów stał się twardy.
Ciało ucznia Gusu Lan rozgrzewało się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, jego głód młodszego chłopca narastał, nie mógł się już oprzeć, Wei Ying był teraz fizycznie przygotowany, by go zabrać, Lan Zhan miał tylko nadzieję, że młodszy chłopiec był również przygotowany psychicznie. Sięgnął do policzka męża i obrócił głowę ucznia Yunmeng Jiang, by na niego spojrzał.
Wei Ying, wchodzę - wyszeptał, a uszy płonęły z zażenowania bezwstydnością jego słów.
Młodszy chłopak skinął głową z uśmiechem, ze łzami w tęsknych oczach: Jestem gotowy, Lan Zhan uczyń mnie swoim.
Starszy chłopiec szybko rozsmarował resztę olejku na swoim pulsującym członku, ostrożnie przyłożył go do otworu Wei Yinga i powoli wsunął się do środka, uczeń Yunmeng Jiang wzdrygnął się. Wei Ying, jestem tutaj, szybko rozległ się uspokajający szept. Drugiemu Jadeicie było gorąco, prawie nieznośnie, ale powstrzymał się i czekał, aż drugi chłopiec przyzwyczai się do tego uczucia.
Wei Ying krzyknął, gdy starszy chłopiec wszedł w niego, poczuł się wypełniony i zadowolony, ale to nie wystarczyło. Jego wnętrzności drgały i tak bardzo chciał, żeby Lan Zhan się poruszył. Oswobodził ręce z prześcieradeł i wyciągnął ręce, by położyć je na szyi starszego chłopca, przyciągnął go bliżej. Kiedy Drugi Jadeita zgodził się, złożył na jego ustach mocny i głodny pocałunek, a następnie szepnął mu do ucha: Lan Zhan, weź mnie!
W umyśle ucznia sekty Gusu Lan pojawiła się pustka, jego bratnia dusza wzywała go tak desperacko, jak mógł się oprzeć? Porzucił całą swoją samokontrolę i zaczął wsuwać się i wysuwać z coraz większą powagą, czując najwyższą satysfakcję, gdy usłyszał, jak jego bratnia dusza jęczy jeszcze bardziej niż wcześniej i odpowiada własnym ruchem bioder.
Oba splecione ciała wygięły się w łuk z ekstremalnej przyjemności, ekstaza obejmowała całe ich istoty, gdy osiągnęli orgazm.
Cała siła z jego ciała nagle opadła, Lan Zhan upadł do przodu, ledwo unikając zgniecenia Wei Yinga pod swoim ciężarem. Dało mu to trochę czasu, żeby mógł pomyśleć, kiedy jego umysł nieco się rozjaśnił, podniósł się z powrotem na łokieć, na tyle, na ile było go teraz stać i szybko zbadał leżącego obok siebie chłopca. Oddychał ciężko, jego ręce wciąż mocno zaciskały się na szyi starszego chłopca, jego ciało lekko drżało.
Umysł Drugiego Jadeity natychmiast otrzeźwiał, a całą przyjemność zastąpiła panika. Wei Ying! wezwał swoją bratnią duszę, obawiając się najgorszego. Nie, nie, nie... Czy zraniłem go w szale? Nie mogłem się opanować, byłem całkowicie pod wpływem mojej natury Alfy. Powinienem był bardziej uważać na jego reakcje. Wydaje się być mocno wstrząśnięty...
Wei Ying wciąż odczuwał skutki uboczne, to było cudowne, chciał w nich utonąć i nigdy się nie obudzić. Jego ciałem wstrząsnęły dreszcze, jego teraz puste wnętrzności wciąż się kurczyły. Jego umysł pogrążył się we mgle przyjemności, kiedy usłyszał spanikowany głos wołający jego imię. Chwilę zajęło mu rozpoznanie, kto tak desperacko go woła, to był jego nowy mąż. Z wielkim wysiłkiem udało mu się obrócić głowę tylko po to, by zobaczyć spanikowany wyraz twarzy starszego chłopca.
Pośród wewnętrznego zamieszania Lan Zhana przerwał mu delikatny pocałunek. Jego wzrok ponownie skupił się na młodszym chłopaku. Wei Ying uśmiechał się do niego słodko, najwyraźniej wyczerpany i wciąż zdyszany, wyglądał na zadowolonego i szczęśliwego.
Drugi Jadeita odetchnął z ulgą po słowach młodszego chłopca: Lan Zhan, to było po prostu niesamowite, nie potrafię opisać tego, co teraz czuję. Ale prawdopodobnie czujesz to samo. Powinniśmy to powtórzyć, najlepiej codziennie. Ale nie więcej dzisiaj, jestem wyczerpany.
Mn, było jedyną odpowiedzią, jakiej udzielił starszy chłopak, jednak Wei Ying mógł z niego wyczytać wszystkie przepełniające go emocje, czuli dokładnie to samo. Lan Zhan przytulił go w ciasnym uścisku i wkrótce zapadli w spokojny sen pełen słodkich snów.
CZYTASZ
DAĆ UPUST POWŚCIĄGLIWOŚCI 1 // WangXian
FanfictionOmega Wei Wuxian przybywa na nauki do Zacisza Obłoków. Pod żadnym pozorem nie może dać po sobie poznać, że nie jest Betą, jak przedstawia go Madame Yu. Jednakże nie jest w stanie wiecznie ukrywać swojej natury. Załamuje się emocjonalnie. Pomocną dło...