Znajdę Cię~Levi x OC

Ta noc skrywa w sobie mrok

Rozdział zawiera treści 18+ 

[3500 słów]

Zatrzymałam się przy otwartych drzwiach do łazienki, bo nie chciałam zmarnować takiej okazji. Zebrałam w sobie cały mój pyskaty charakterek i pewność siebie aby mu to zaproponować

- To może chcesz się dołączyć? 

Pov Levi

Zaskoczenie to zdecydowanie za mało powiedziane. Z początku myślałem, że się przesłyszałem, ale ta widoczek stała i czekała na moja odpowiedź. Im dłużej jej nie dostawałam tym jej twarz robiła się bardziej różowa.

- Długo mam jeszcze czekać na twoją odpowiedź?- widocznie się poddenerwowała i speszyła, brakiem reakcji z mojej strony, ale dopiero co się kłóciliśmy a ta mi proponuje wspólny prysznic? A bądźmy szczerzy na tym się nie skończy i ona dobrze o tym wiedziała.

Nie zamierzałem jednak odmawiać, właściwie to gdzieś cicho liczyłem, na taką okazję, gdy mówiła, że spędzi ze mną noc.

Zacząłem wiec iść w jej stronę, na co ta zrobiła się jeszcze bardziej czerwona na twarzy co było urocze. Grała taka pewna siebie, a teraz nie wiedziała co ze sobą zrobić.

Oboje weszliśmy do łazienki, a ja zamknąłem za sobą drzwi, ale to ze zwykłego przyzwyczajenia, gdyż i tak przecież zamknąłem pokój i nikt nie mógł do niego wejść. Dziewczyna jedna gdy zakluczyłem drzwi do łazienki spięła się. Wyglądała jakby chciała wycofać swoje słowa i uciec jak najdalej, ale przecież to ona tego chciała. Byłem gotów jednak w każdym momencie zrezygnować, gdyby ta mnie o to poprosiła.

Nie czekając na dziewczynę, zacząłem się rozbierać stojąc do niej tyłem, aby nie krępować jej bardziej. Po chwili usłyszałem jak ona również zrzuca na podłogę swoją garderobę. Czułem podekscytowanie na myśl, że za moment zobaczę ją całą nagą.
Gdy zsunąłem ostatnia cześć garderoby, którą były moje bokserki odwróciłem się do niej i wręcz mnie zamurowało. Dziewczyna stała zupełnie naga i chociaż próbowała nieco zasłonić się rękoma i tak widziałem niemal każdy skrawek jej skóry. Była po prostu piękna. Spuściła głowę, zasłaniając się włosami, ale po ramionach i szyi byłem pewien, że cała jest zarumieniona. To był piękny widok i nie chciałem oderwać od niej wzroku. Wiedziałem, że mój członek zdradzał moje podniecenie, ale to wszystko przez to jak wyglądała. 

Nie wiem sam w którym momencie do niej podszedłem. Ocknąłem się stojąc na przeciwko dziewczyny i odgarniając z twarzy jej włosy. Tak jak myślałem, była niczym pomidor.

Wziąłem ją za rękę i pociągnąłem  delikatnie do kabiny prysznicowej. Widziałem jak nogi jej się trzęsą, czułem jak dłonie jej drżał. Nie chciałem by się tak denerwowała.
Odkręciłem kran, a na nas poleciała letnia woda. Widziałem jak dziewczyna odsunęła się, widocznie chcąc poczekać aż będzie cieplejsza. Stanęłam plecami do mnie, mogłam obserwować jej piękne plecy, ramiona i TYŁEK. Jak krople wody spływają miedzy jej łopatkami do rowka.  O tak tyłek miała perfekcyjny. Korciło mnie, by położyć na niego ręce, ale się powstrzymałem. Zamiast tego przesunąłem dłonią po jej ramieniu. Dziewczynę przeszły dreszcze. Mogłem mieć tylko nadzieję, że nie ze strachu przede mną.

- Nie denerwuj się tak- wyszeptałem jej do ucha, odsłaniając jej szyję i składając na niej delikatny pocałunek. Na mój gest dziewczyna zareagowała cichym westchnięciem co mnie jeszcze bardziej nakręciło ale nie mogłem dać ponieść się emocjom. -  Jeśli nie chcesz możemy się tylko umyć.- powiedziałem, aby nie czuła żadnej presji. Samo zobaczenie jej takiej było dla mnie czymś pięknym i zdecydowanie wystarczającymi. Do tej pory jednak dziewczyna na mnie nie spojrzała. Cały czas uciekała wzrokiem, aby na mnie nie spojrzeć, co nie podobało mi się. Chciałem aby na mnie patrzyła tak jak ja patrzyłem na nią, z pożądaniem i zachwytem.