Stay with me ~ Jikook

Ostatnie ostrzeżenie przed burzą

Odblokować użytkownika?
Tak/Nie

Jimin

Co ty odwalasz Jeon?

Jeongguk

Teraz dopiero mnie odblokowałeś?

Jimin

Zadałem ci pytanie

Jeongguk

Nie wiem o co ci chodzi "skarbie"

Jimin

Ty już dobrze wiesz o co. Na długiej przerwie widzę cię przed szkołą, albo inaczej to sobie załatwimy.

Jeongguk

Już się boję krasnal

Jimin widząc to jak Jeon bagatelizuje sobie całą tę sprawę, czuł jak się w nim gotuje. Miał ochotę mu przywalić. I coś czuł, że nic go przed tym nie powstrzyma.

Niecierpliwie czekał na nadejście pory obiadowej, by jak najszybciej rozprawić się z Jeonem. Dlatego, gdy tylko wybiła odpowiednia godzina, wraz z dzwonkiem Jimin wybiegł z sali z języka koreańskiego i szybkim krokiem udał się przed szkołę.

Jak się mógł domyślić, Jeongguka jeszcze nie było. Z resztą, co się mógł dziwić. Przerwa dopiero się zaczęła, a on przybiegł tutaj jakby się paliło. Usiadł więc na murku przy wyjściu ze szkoły i cierpliwie zaczekał, aż chłopak się pojawi.

Gdzie jesteś - odczytał Park w powiadomieniach wiadomość od Hoseoka. Po chwili zaczęły przychodzić kolejne.

Miałeś przyjść zjeść ze mną posiłek

Jeona też nie ma. Gdzie wy poszliście?

Stało się coś?

Jak zaraz mi nie odpiszesz to przyjdę do twojego mieszkania i zrobię ci taki rozpierdol, że się nie pozbierasz

Jimin będąc trochę zaskoczony ostatnią wiadomością przyjaciela nie zauważył, że na placu pojawił się brunet wraz ze swoimi kolegami.
Dopiero, gdy podeszli Park zwrócił na nich uwagę.

- Mogę z nim porozmawiać w cztery oczy? - zwrócił się niepewnie do znajomych rówieśnika, na co oni tylko przytaknęli głowami mówiąc coś na ucho Jeonowi. Zapewne coś w stylu "będziemy niedaleko", lub inne teksty, których bym nie chciał usłyszeć.

- Już się stęskniłeś za mną? - rzucił z kpiną, co blondyn postanowił zignorować. On mu się nie da tak łatwo sprowokować.

- Możesz mi to wyjaśnić? - pokazał mu filmik dokładnie ten sam, który dostał Yeonjun.

- A co tu do wyjaśnienia? Wydaje mi się, że wszystko jest jasne. - wzruszył ramionami.

- Ty siebie słyszysz? Chcesz mi powiedzieć, że bezczelnie wczoraj wprosiłeś się do mojego mieszkania, zachowywałeś się, jakbyśmy ze sobą flirtowali przy czym to nagrałeś i wszystko według ciebie jest w porządku?! Jak mogłeś zrobić mi takie świństwo?! Jeszcze wysłałeś to do Yeonjuna! Wiesz co on sobie teraz o mnie myśli?! - zeskoczył z murku popychając Jeona do tyłu tak mocno, że ten się na chwilę zachwiał, a przez to jak głośno się wydzierał, ludzie w pobliżu zaczęli obserwować sytuację z boku.