- Z tego co mi wiadomo, to rozstał się z dziewczyną w zeszłym roku - powiedział Jimin, zastanawiając się nad czymś, po czym dodał - Tu studiowała prawo. Zdecydowanie piękność z rozumem, a do tego z dobrej rodziny! Dziewczyna, która może zostać twoim crushem.
- Skąd ty to wszystko wiesz? - spytał Taehyung spoglądając na chłopaka.
- Sprawdziłem ją w internecie i nadal czasem o niej słyszę.
- Na przykład co?
- No wiesz... to i tamto. Ludzie dużo o niej mówią. Jest taka popularna... Słyszałem, że dostała nawet propozycję od dużej agencji talentów. W tym czasie pracowała również jako modelka dla tej marki modowej słynącej ze sponsorowania celebrytów. A teraz jest topową piosenkarką... Och, tak przy okazji, nie jestem zainteresowany Jungkookiem. Moja przyjaciółka jest. To ona ciągle mi to mówi.
- Rozumiem. Ale dlaczego jest tak zainteresowana? - powiedział Tae odwracając wzrok od przenikliwego spojrzenia chłopaka.
- Bo jest cholernie gorący!
O tak, jest... odpowiadał w myślach Tae.
- I jest wysportowany - kontynuował Jimin.
Tak, znakomicie jeździ na deskorolce... pomyślał, przypominając sobie jak chłopak za nim ostatnio jechał.
- Plus, jest wyluzowany.
Wyluzowany??
- Wiesz, byłeś taki podekscytowany, kiedy wspominałem o Jungkooku. Skąd nagle u ciebie taka ciekawość? - zapytał Jimin, próbując cokolwiek odczytać z twarzy chłopaka.
- O zobacz, profesor już jest - powiedział Taehyung, i do końca zajęć już się nie odzywał.
- Jesz lunch w stołówce, prawda? - spytał Jimin gdy wyszli z sali.
- Ta... O właśnie, miałem postawić mu lunch. - pogrzebał w kieszeniach chwilę, po czym wyciągnął z jednej kupony na kurczaka - Masz, weź to. Miałem ci postawić lunch, ale nie bardzo mam jak, bo nie mam dużo wolnego czasu.
- Rany - zaśmiał się chłopak - Zjedz go po prostu razem ze mną. Tak w sumie powinno być, przecież powiedziałeś, że zjemy go razem - powiedział robiąc obrażoną minę.
Tae spojrzał na chłopaka, na jego pucołowate policzki, które teraz wydały się jeszcze bardziej okrągłe. Przewrócił oczami i zaśmiał się.
- Ok. Następnym razem idziemy na pizze.
- Serio? Mam nadzieję, że mówisz o normalnej pizzy - powiedział chłopak, po czym dodał wystawiając język - Bo wiesz Taehyungie... zauważyłem że jesteś skąpiradłem.
- Przynajmniej na koniec miesiąca nie przymieram głodem - zaśmiał się chłopak kręcąc głową.
- Taehyung? - nagle usłyszał za sobą znajomy głos - Ah, tu jesteś! Szukałem cię - powiedział Jungkook, stając za chłopakiem.
- Czemu?
- Cóż mieliśmy plany na lunch, prawda? - powiedział z uśmiechem starszy.
- Mieliśmy? - Taehyung za cholerę nie mógł sobie przypomnieć, żeby umawiał się z Jeonem.
- Ahh, Lingwistyka - powiedział Jeon zauważając stojącego obok Taehyunga Jimina.
Tae skorzystał z okazji, ze Jungkook zainteresował się chłopakiem i ruszył przed siebie, zostawiając tą dwójkę w tyle.
- O, to znowu ty. Cześć! - powiedział Jimin.
- Nie sądzę byśmy byli sobie prawidłowo przedstawieni - powiedział z uśmiechem Jeon.
CZYTASZ
Błąd semantyczny/ Semantic error
FanfictionKim Taehyung lat 23 student informatyki na Uniwersytecie Seulskim. Jest na drugim roku, nie przejmuje się opiniami innych, zajęty tylko nauką. Jeon Jungkook lat 24 student wizualizacji na Uniwersytecie Seulskim. Senior. Przez Kima nie może uzyskać...