- OH? Tae? - powiedział cicho chłopak, wkładając dłoń pod bokserki i palcami obejmując penisa starszego - Powiesz mi, co tutaj się stało, Taehyungie?
- Um... przepływ krwi do tkanki spowodował erekcje? - powiedział chłopak, który do wszystkiego podchodził niemal z naukowym podejściem.
- Ok, ciiiii - zaśmiał się starszy, sięgając po tubkę z lubrykantem i wylewając sobie dość dużą ilość na palce, spojrzał z lekkim uśmiechem na leżącego pod nim Taehyunga - Nie powinienem cię o to pytać.
Jungkook nachylił się nad chłopakiem by dosłownie przyssać się do jego ust. Młodszy z zapałem zaczął oddawać pocałunki, a Jungkook korzystając z tego, że udało mu się w taki sposób odwrócić jego uwagę, sięgnął palcami do wejścia chłopaka. Pomasował najpierw delikatnie różowy okrąg, by po chwili wcisnąć jeden z palców do jego środka. Taehyung spiął się lekko, jednak dalej zapalczywie oddawał pocałunki Jeona.
Czuje się tam dziwnie... ale nic więcej. To dobrze, że ma doświadczenie. Nie pozwoliłabym, żeby ktoś inny po raz pierwszy dokonał na mnie tak niebezpiecznego czynu.
W pewnym momencie chłopak głośno sapnął, czując jak do pierwszego palca dołącza kolejny. Poczuł wściekłe uczucie rozciągania, jednak nie czuł bólu a dyskomfort. Nie tak to sobie wyobrażał.
- Boli? - zapytał Jungkook z uwagą przypatrując się zarumienionej twarzy chłopaka, przestając jednocześnie poruszać palcami.
- Nie p-przestawaj - wystękał Taehyung, przyciągając starszego bliżej do siebie - Mam dużą tolerancję na ból.
- To nie jest dla bólu. To ma sprawiać przyjemność - Jeon uniósł się lekko na łokciu, całując kącik ust młodszego. Palcami nadal szukał tego jednego punktu, który pomoże się Taehyungowi rozluźnić.
- Wiem, że stymulacja prostaty to dobra rzecz. Urolodzy cały czas wykonują go na swoich pacjentach - powiedział Tae. Nagle poczuł dziwne uczucie, rozchodzące się w dole jego brzucha. Jęknął głośno, sam siebie zaskakując z odgłosu, który wydobył się z jego ust.
C-co to było przed chwilą...?
Jungkook uśmiechnął się pod nosem, wiedząc że trafił idealnie. Zaczął poruszać rytmiczniej palcami, cały czas atakując tamto miejsce. Taehyung wygiął plecy w łuk, zacisnął uda na biodrach starszego nieświadomie przyciągając go jeszcze bliżej do siebie. Nie zwrócił uwagi nawet wtedy, gdy dwa palce zmieniły się w trzy. Wił się, jęczał i sapał pod starszym, kompletnie nie panując nad swoimi odruchami. W przebłysku świadomości pojął, że palce Jeona zniknęły, a on sam właśnie w tym momencie stara się wpasować między jego pośladki.
- Poczekaj! Pozwól mi najpierw zmierzyć rozmiar twojego narządu rozrodczego! - zawołał, czując lekki ból gdy starszy starał się w niego wpasować.
- Nie umiesz użyć seksowniejszych słów? - zapytał Jeon, który zaczął powoli wsuwać się do środka młodszego, starając się z całej siły powstrzymać, czując zaciskające się ścianki na jego członku.
- Ścianie odbytnicy brakuje elastyczności. Błąd może spowodować obrażenia! - zawołał młodszy, po chwili nabierając głośno powietrza, gdy poczuł w sobie całego członka starszego.
- Będę bardzo delikatny - powiedział Jungkook, nachylając się nad Taehyungiem, by na powrót dzięki pocałunkom sprawić, że młodszy się rozluźni.
- Wyciągnij to. To mnie wcale nie kręci. Po prostu użyjmy naszych penisów, tak jak ostatnim razem.
- Co? Nie ma mowy. Jeszcze nawet nie zacząłem - powiedział Jeon, patrząc uważnie na chłopaka.
CZYTASZ
Błąd semantyczny/ Semantic error
FanfictionKim Taehyung lat 23 student informatyki na Uniwersytecie Seulskim. Jest na drugim roku, nie przejmuje się opiniami innych, zajęty tylko nauką. Jeon Jungkook lat 24 student wizualizacji na Uniwersytecie Seulskim. Senior. Przez Kima nie może uzyskać...