- Ok, czas przestać - powiedział Taehyung, szukając w szafie spodni - Muszę znów funkcjonować jak normalny człowiek.
- Hej! - zawołał ze śmiechem Jungkook stojący w drzwiach łazienki. Z jego mokrych włosów skapywała woda, powoli zostawiając ślad na jego nagim ciele. Stał z jednym ręcznikiem zakrywającym biodra i drugim w dłoni, którym chciał osuszyć mokre kosmyki. - Przypominam, że to ty się na mnie rzuciłeś. Cudem udało mi się wydostać z twoich objęć by móc wziąć prysznic po tym wszystkim.
Tae pokręcił z uśmiechem głową. Ubrał szybko spodnie od piżamy, po czym założył jej górną część i zaczął zbierać walające się po podłodze puste opakowania po prezerwatywach.
- To niedorzeczne. Do seksu trzeba dwojga, co czyni cię tak samo winnym - powiedział, zbierając kolejne opakowania. Po chwili poczuł obecność Jeona za sobą. Starszy wyciągnął rękę przed siebie i pogładził jego szyje w miejscu, które naznaczył pokaźną malinką - Przestań. Sio.
- Ja tylko zerkam - powiedział, nadal podziwiając czerwony ślad na szyi chłopaka.
- To samo powiedziałeś, kiedy przyparłeś mnie do ściany pod prysznicem z mydłem w dłoni. - powiedział Kim zastygając w miejscu.
Jungkook odsunął się od chłopaka i założył ręce na piersi. Obserwował go przez chwilę, po czym uśmiechnął się szeroko.
- To oświecenie po orgazmie mocno cię uderzyło, co? - zapytał, po chwili dostrzegając co trzymał w rękach młodszy.
Kim zbierając rzeczy z podłogi, podniósł także rzuconą niedbale przez Jona koszulkę. Pech chciał, że ta nie tylko była cała brudna od ich spermy, co zahaczyła się o coś pod łóżkiem Kima i rozdarła przez cały środek.
- Spoczywaj w pokoju moja koszulko - powiedział Jungkook, teatralnie wzdychając.
Taehyung obejrzał się szybko za siebie, wystraszony, że starszy zezłości się na niego z powodu zniszczenia jego ubrania, ale dostrzegając jego uśmiech, rozluźnił się i uniósł koszulkę tak, by ocenić poziom jej zniszczenia.
- Pozwól mi ją odkupić - rzucił, oglądając uważnie t-shirt - W końcu to moja wina że się rozdarła. Ile kosztowała? 50 tys. won?
- Nie przejmuj się tym - powiedział Jungkook, próbując zatrzymać cisnący się na usta śmiech.
Tak na prawdę kosztowała ponad 100 tys. won i to była limitowana edycja. I już nawet nie można jej nigdzie kupić...
- Jak chcesz możesz pożyczyć moje ciuchy - powiedział Taehyung, po czym obserwował jak starszy przeszukuje jego szufladę z bielizną, wybierając jedne z bokserek. Uważnie przyglądał się jak Jeon bez skrępowania ściąga opasający go ręcznik by po chwili założyć jego bokserki.
- Ale te bokserki... pamiętaj, aby zwrócić je razem z drugą parą, którą pożyczyłeś ostatnim razem.
Taehyung przyglądał się uważnie Jeonowi, a gdy ten nie ubrał nic więcej prócz bokserek, zdziwił się, że chłopak może wpaść na głupi pomysł i wracać tylko w nich do domu.
- Chyba nie zamierzasz wyjść w takim stroju? - zapytał, spoglądając na starszego. Ten się tylko uśmiechnął lekko.
- Nie. Myślałem raczej nad tym, że przenocuję dzisiaj tutaj.
- A kto powiedział że możesz? - spytał Taehyung, siadając na łóżku.
Jungkook podszedł do wyłącznika światła, po czym zwrócił się w stronę Kima. Powoli podszedł do łóżka z drugiej strony, odchylił kołdrę i położył się wygodnie. Taehyung przyglądał mu się z wymalowanym zdumieniem na twarzy.
CZYTASZ
Błąd semantyczny/ Semantic error
FanfictionKim Taehyung lat 23 student informatyki na Uniwersytecie Seulskim. Jest na drugim roku, nie przejmuje się opiniami innych, zajęty tylko nauką. Jeon Jungkook lat 24 student wizualizacji na Uniwersytecie Seulskim. Senior. Przez Kima nie może uzyskać...