Po chwili nasza cała ekipa, znaczy oczywiście bez Visiona i Wandy, która ma go pilnować, udaliśmy się na latających pojazdach nie daleko bariery, za którą wylądowały statki. Dołączyła do nas również armia Wakandy i pobliskich osad, Banner znajdował się w robocie, którego parę lat temu przygotował dla niego mój brat.
-,, Od strony lasu zbliżają się do nas dwa obiekty" - powiedział Rhodey, który wraz z Sam'em obserwował wszystko z góry. Armia ustawiła się na pozycjach, a T'Challa, Steve i ja podeszliśmy do bariery gdzie po drugiej stronie znajdowała się ta sama kosmitka co w Szkocji tylko z innym kumplem. Typiara próbowała mieczem przeciąć barierę lecz nic jej to nie dało.
- Gdzie twój drugi kumpel? - zapytałam.
- Zapłacisz życiem za to co mu zrobiłaś - odparła spoglądając na mnie, a następnie spojrzała na Kapitana - A Thanos dostanie ten kryształ - dodała.
- Nie rób sobie nadziej - odpowiedział Steve.
- Wdarliście się na terytorium Wakandy - zaczęła Czarna Pantera - Jedyne co tutaj znajdziecie to ból i krew - dodał.
- Krwi mamy akurat pod dostatkiem - powiedziała kosmitka i uniosła miecz do góry, natomiast nasza trójka wróciła na swoje miejsca.
- Poddają się? - zapytał Bucky.
- Nie do końca - odpowiedział Kapitan Ameryka. Nagle ze statków zaczęły wylatywać jakieś dziwne stwory:
Było ich pełno i za wszelką cenę chciały rozwalić barierę, stwory ginęły aby tylko zrobić przejście.
- O ja pieprzę - powiedział James.
- Laska się mocno wkurzyła - powiedziałam.
- Giną by zrobić przejście - powiedziała Okoye, parę stworów zaczęło się przedostawać na terytorium Wakandy lecz Sam i Rhodey sobie z nimi doskonale radzili.
-,, Widzieliście kiedyś takie ząbki?" - zapytał Sam.
-,, Wycofaj się Sam bo ci skrzydełka przypalę" - powiedział Rhodey, Sam odleciał, a James zrzucił rakiety na stwory.
-,, Kapitanie, jeśli te stwory dostaną się na tyły droga do Visiona będzie otwarta" - powiedział Bruce.
- Więc musimy je ściągnąć na siebie - odparł Steve.
- Tylko jak to zrobić? - zapytała Okoye.
- Wyłączymy barierę - powiedział T'Challa i włączył słuchawkę dzwoniąc do pałacu -,, Na mój sygnał otworzyć sektor numer 127, na mój sygnał" - dodał.
- To będzie koniec Wakandy - powiedział jakiś kuzyn Czarnej Pantery.
- Więc niech to będzie najwspanialszy koniec w historii - powiedziała Okoye, zaczęliśmy szykować się do walki: Steve naszykował swoje nowe tarcze. Moje oczy zaświeciły na czerwono i dzięki mocy uniosłam się do góry, widziałam, że każdy na mnie patrzy. Zamknęłam oczy i siłą woli zmieniłam swój strój i siebie na trochę groźniejszą, wyglądałam mniej więcej tak:
YOU ARE READING
Rodzeństwo Stark/ Marvel
Action,, To my tworzymy swoje własne demony" Życie miliarderki powinno być proste, usłane różami. Przecież mogę wszystko kupić z pieniądze, prawda? Wielu z was na pewno tak myśli, ale nie jest to prawdą. Nie jestem całkowicie normalną dziewczyną: mam bar...