AVENGERS: CZAS ULTRONA
3 lata póżniej
Dzisiaj lecimy na kolejną misję całą ekipą Avengers, niszczymy kolejną bazę Hydry.
-,, I dupa" - powiedział Tony, trudna była rozmowa z Tonym gdy miałam mu powiedzieć, że jestem z Kapitanem, również trudno to przyjął, ale nie ma wyjścia ponieważ kocham Rogersa i musiał to zaakceptować.
-,, Kultury trochę. Jarvis jak to wygląda z góry?" - zapytał Steve, który jechał motorem, a ja koło niego na swoim.
-,, Główny budynek jest chroniony przez rodzaj pola siłowego. W żadnej bazie Hydry nie zetknąłem się z tak poza ziemksą technologią" - powiedział Jarvis.
-,, Berło Lokiego gdzieś tu jest inaczej Stracker nie zebrałby takich sił. Nadchodzi czas" - powiedział Thor.
-,, Nadchodzi, nadchodzi i coś nadejść nie może" - powiedziałam zeskakując z motoru i walcząc z żołnierzami Hydry.
-,, Ta, chyba się kapnęl, że tu jesteśmy" - powiedział Clint.
-,, Chwila moment, może dlatego, że jednocześnie toczymy wojnę o kulturę?" - zapytał Tony, na co się zaśmiałam. Za drzew pojaiwł się jakiś czołg i zaczął celować we mnie i Kapitana.
-,, Dobra już" - powiedział Steve zeskakują z pojazdu i rzucił go w czołg, maszyna wybuchła.
- No może przestadziłem - dodał Steve
- Odrobinkę - powiedziałam i podeszłam do niego aby go pocałwać, odwzajemnił pocałunek. Zaczęliśmy walczyć z kolejnymi agentami, padali jak muchy. Nagle jakaś siła przewróciła nas za ziemię, szybko wstałam i zobaczyłąm tylko smugi niebieskiego światła, jest tu ktoś z mocą.
-,, Kręci się tu ktoś super" - powiedziałam do reszty.
-,, Clint dostał, denerwuje mnie ten bunkier" - powiedziała Natasha i po chwili widzieliśmy jak Hulk go niszczy - ,, Dziękuję" - dodała dziewczyna. Jeszcze chwilę walczyliśmy i usłyszeliśmy mojego brata.
-,, Zwiedzamy zamek proszę wycieczki" - powiedział, ruszyliśmy w stronę siedziy, dołączył do nas Thor.
- Co to za super? - zapytał bóg piorunów.
- Nieźle śmiga, pierwszy raz widziałem coś takiego, a właściwie nie wiedziałem - odpowiedział Steve.
-,, Clint mocno oberwał trzeba go ewakuować" - powiedziała Czarna Wdowa.
- Wsadzę Bartona do samolotu i tak musimy kończyć. Wy i Stark znajdźcie berło - dodał Thor.
- Nie ma sprawy - odpowiedziałam. Za drzew wyjechał kolejny czołg, spojrzeliśmy w jego stronę
- O kontratakują - powiedział Thor.
- Wiesz, młodzi są - dodał Steve i naszykował swoją tarzcę, ja w tym czasie kucnęłam bo wiedziałam o co chodzi. Thor uderzył młotem wtarczę, a czołg się rozwalił, ludzie padli na ziemię.
- Znajdźcie to berło - dodał Thor i poleciał.
-" I do stu piorunów szanuj mowę ojczystą" - powiedział Tony, na co pokręciłam głową, nigdy nie dorośnie zawsze będzie dzieckiem, a to ja jestem młodsza.
- Długo mi tego nie wybaczy - westchnął Steve i objął mnie ramieniem.
- To Tony - odpowiedziałam i również go objęłam, ruszyliśmy w stronę zamku. Po chwili gdy byliśmy pod siedzibą, oczywiście krótka walka i po sprawie.
- " U mnie ogarnięte" - powiedziała Natasha.
-" Znajdź Bannera, czas na kołysankę" - powiedziałam. Ruszyliśmy w poszukiwanie oprycha Hydry Barona Strackera. Niedługo potem go znaleźliśmy i Steve go powalił, tamten spojrzał zdziwiony na nas i wstał.
- Baron Stacker szef oprychów Hydry - powiedziałam z uśmiechem.
- Aktualnie to raczej oprychów TARCZY - odpowiedział również z uśmieszkiem.
- Czyli aktualnie jesteś bez pracy, gdzie to całe berło? - zapytał Steve
- Spokojnie, dostaniecie wszystko czego chcecie. Przegrałem, ale przekażcie że poszedłem na współpracę dobra? - powiedział Baron.
- Oddasz też dane z eksperymentów na ludziach, ilu masz więźniów? - zapytał Steve i nagle dostałam jakimś czerwonym promieniem i spadłam ze schodów, Steve spojrzał na mnie i również dostał. Spojrzałam przed siebie i zobaczyłam jakąś dziewczynę, która po chwili zniknęła, wstaliśmy.
-,, Druga super istota, kobieta, uważajcie na nią" - powiedział Steve.
-,, Mówisz o Alex?" - zapytał Tony, idiota przez wielki I.
-,, Nie debilu" - odpowiedziałam.
- Pokonaliście mnie, nie ich - powiedział Starcker, a Steve walczął go tarczą, ruszyliśmy w kierunku samolotu.
-,, Słuchajcie mamy Strackera" - powiedziałam.
- Ta, ja też złapałem grubą rybę. Thor, mam coś co cię ucieszy" - powiedział Tony czyli odnalazł berło. Po chwili cała nasza ekipa była na pokładzie i ruszyliśmy w kierunku Avengers Tower....
YOU ARE READING
Rodzeństwo Stark/ Marvel
Action,, To my tworzymy swoje własne demony" Życie miliarderki powinno być proste, usłane różami. Przecież mogę wszystko kupić z pieniądze, prawda? Wielu z was na pewno tak myśli, ale nie jest to prawdą. Nie jestem całkowicie normalną dziewczyną: mam bar...