Kilka słów na koniec

54 12 27
                                    

Przede wszystkim chciałam ogromnie podziękować trzem użytkownikom Wattpada:

@lady_in_black74 - byłaś pierwszą osobą, która dała szansę mojemu opowiadaniu 😊 i jedną z niewielu najwytrwalszych czytelniczek 😊

@lovskka - od Ciebie usłyszałam, albo raczej przeczytałam najwięcej ciepłych słów na temat mojej opowieści, które sprawiły, że uwierzyłam, że jest fajna i może się komuś spodobać ☺️

@MWDSparrow - dzięki za rozbudowane komentarze na temat opowiadania i nie tylko😃

Dziękuję też wszystkim, którzy czytali i gwiazdkowali kolejne, publikowane przeze mnie rozdziały. Mogłabym wymienić Was wszystkich z „imienia", ale nie wiem czy sobie tego życzycie 🙂.

Dziękuję też każdej innej osobie, która poświęciła Rhye trochę swojego czasu, choć za pewne tego nie przeczyta, ponieważ nie dotrze do tego miejsca 😉.

Oto bukiecik kwiatków prosto z Rhye dla Was ☺️😉

Oto bukiecik kwiatków prosto z Rhye dla Was ☺️😉

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


***🌿🌺🌿***

Wydarzenia opisane w pierwszej części Rhye są właściwie wstępem do historii, która od lat tworzy się w mojej głowie.

W drugiej części główni bohaterowie udają się do kolejnych z sześciu krain Rhye, aby spróbować odzyskać przychylność ich władców. Oczywiście po drodze napotkają najróżniejsze przeszkody. Rozbudowane są wątki rozpoczęte w pierwszej części, pojawi się też kilka nowych postaci. Opowieść ta będzie miała trochę odmienny charakter, na pewno będzie znacznie różnić się od ostatnich rozdziałów pierwszego tomu. Przewiduję dużo więcej przygód i dużo więcej fantastyki ☺️.

Drugi tom na razie w całości jest w mojej głowie, po części zapisany na tablecie 😉. Nie mam pojęcia kiedy się pojawi. Choćbym nie wiem jak się starała nie potrafię pisać rozdziałów po kolei. Opisuję to, na co akurat mam pomysł i co „widzę" 😉, a później łączę w całość. Dlatego z publikacją poczekam, aż będę mieć wszystko, albo przynajmniej większość.

***🌿🌺🌿***

Pierwszą część historii o Rhye pisałam od lutego do sierpnia 2023 roku i był to dla mnie świetny czas, niesamowita przygoda. Tworzonej przeze mnie treści oddałam całe serce. Większość opisanych miejsc i sytuacji wymyśliłam, ale było też wiele inspirowanych realnym światem. Pisząc, byłam po prostu szczęśliwa. Naprawdę liczę na to, że powtórzę tę przygodę z drugim tomem ☺️.

Do dziś nie wiem, czy dobrze zrobiłam pokazując Rhye światu (a przynajmniej niewielkiej jego części). Jak na razie nie udało mi się zainteresować tą historią większego grona czytelników, ale to nic ☺️, lubię ją taką jaka jest, ponieważ od początku do końca stworzyłam ją sama ☺️.

W dniu, w którym publikuję ostatni rozdział Rhye nie uważam, że moja historia się kończy, ponieważ jak to mówią - każdy koniec to nowy początek 😉.

Wam, moi drodzy jeśli piszecie życzę sukcesów, wytrwałości i radości z samego tworzenia.
Jeśli czytacie, życzę cudownych, porywających lektur, które obudzą emocje w waszych sercach, dadzą Wam do myślenia i pozostaną na długo w Waszej pamięci ☺️.

Jeszcze raz dziękuję, że byliście ☺️❤️

Jeszcze raz dziękuję, że byliście ☺️❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
RHYEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz