Przymknęłam powieki, oddychając przy tym ciężko. Już za chwilę miała nastąpić chwila na którą tak długo czekałam, a nie przepraszam...
Czekałyśmy.
Bo oczywiście moja matka tuż po zakończeniu występu dopadła mnie pełna pretensji. Krzyki i złość, która jej towarzyszyła była tak ogromna, że interweniować musiała trenerka. Poszło oczywiście o przerwę w układzie, która nastąpiła po zobaczeniu Blaise'a. Na szczęście matka tego nie wiedziała, a trenerka Lindsey wiedziała jaka jest moja matka, dlatego bez ogródek skłamała jej mówiąc, że było to zamierzone posunięcie. Była przy tym tak przekonująca, że matka to kupiła.
Uwierzyła jej, a mnie nie wierzyła nigdy.
-Panie i panowie, już je mamy! -wykrzyczał do mikrofonu komentator zawodów. -Łyżwiarki zapraszam na lód, wyniki już są. -dodał, z wyczuwalną nutą ekscytacji w głosie.
Serce, które biło mi jak oszalałe, jeszcze bardziej przyspieszyło na obrotach.
-Drodzy państwo... zaczął ponownie komentator. -Na początku chciałbym imieniu szanownego jury, wspaniałej publiczności i oczywiście moim podziękować naszym cudownym łyżwiarkom. Poziom tegorocznych mistrzostw to coś wspaniałego. Każda z was włożyła serce, trud i wiele innych pięknych emocji w występ, co z przyjemnością dane nam było oglądać. Wielkie brawa dla tych uzdolnionych kobiet. -dokończył, a głośne oklaski i wiwaty zawrzały w pomieszczeniu.
Wypuszczałam stopniowo powietrze, starając się opanować jednocześnie gonitwę myśli w mojej głowie.
-Nie przedłużam, bo wszyscy chyba jesteśmy ciekawi, która z dziewczyn zgarnie to największe trofeum. -zaśmiał się otwierając przy tym białą kopertę. -Zacznę od nazwisk dziewczyn, które znajdują się niestety poza podium. -Ana Lee, Ivy Brooks, Octavia Green, Maddie Brown... -nerwowo ściskałam palce prawej dłoni, wsłuchując się w wyczytane już nazwiska.Zerknęłam na dziewczyny, których nazwiska przed chwilą padły. Łzy płynące ciurkiem po ich policzkach uświadomiły mi, że straciły szansę na zdobycie tego najważniejszego krążka -Izzy Blues, Caroline Banks, Natalie Black. -dokończył, powodując że moje pędzące serce na chwilę się zatrzymało.
Jestem w najlepszej trójce.
-Jeszcze raz bardzo dziękujemy za piękne występy. -powiedział, po czym dodał. -A już za chwilę poznamy podium tegorocznych mistrzostw. -wykrzyczał uradowany, otwierając kolejną kopertę. -Katherina Floor, Cecylie White i Cassandra Callen. Te trzy znakomite łyżwiarki znajdują się na podium. Ich występy powaliły jury na kolana. Wybór naprawdę nie był prosty, a o zwycięstwie decydowały pojedyncze punkty. Trzecie miejsce zajęła łyżwiarka, której występ zawierał takie skoki, jak tee-loop, czy axel. Jej piękna suknia oczarowała publiczność, a doskonałe loki w każdym skokiem falowały w blasku reflektorów. Wielki brawa dla brązowej medalistki, którą zostaje Cecylie White! -wykrzyczał, a mnie jednocześnie zalała fala ulgi, bo to oznaczało, że dalej jestem w grze, oraz smutku, widząc minę Cecylie, która w tym momencie tępym wzrokiem patrzyła przed siebie.
Dla niej marzenia się skończyły, dla mnie jeszcze nie.
-Znamy już brązową medalistkę, to teraz żeby było ciekawiej poznamy mistrzynię. Tegoroczne mistrzostwa wygrywa łyżwiarka, której płynny styl jazdy zaparł dech w piersiach jury, prezentowane skoki były na najwyższych obrotach, a dynamika występu była doskonała. Wielkie brawa dla zwyciężczyni, którą zostaje... -weble proszę. -Mistrzynią zostaje Katherina Floor. -wykrzyczał, ale do mnie słowa te docierały z opóźnieniem.
Katherina Floor. Katherina Floor. Katherina Floor.
-Tym samym drugie miejsce zajmuje utalentowana łyżwiarka, której występ był znakomity, do pierwszego miejsca zabrakło jej jedyne 0,5 punktu, co nie zmienia faktu, że z ogromną przyjemnością oglądało się jej wstęp. Wielkie brawa dla Cassandry Callen.
Brawa wybrzmiały, ale do mnie docierały jak przez mgłę. Na trzęsących nogach podjechałam do komisji, która z uśmiechem na ustach trzymała w dłoniach srebrny krążek.
Według mojej mamy najgorszy.
Bo jak sama powtarzała, nie ma gorszego uczucia niż bycie drugą. Świadomość, że można przegrać o punkt, czy dwa był dla niej nie do pomyślenia, dlatego nie chcę nawet myśleć co dzieje się teraz, gdy wie, że przegrałam o 0,5 punkta.
Skinęłam lekko głową, gdy na moją szyję zakładany był medal.
Przymknęłam powieki, czując coraz szybciej bijące serce.
Bałam się.
Bałam się tego, co teraz będzie.
Bałam się konfrontacji z matką, bałam się konsekwencji.
Uchyliłam powieki, gdy błysk aparatów docierał do moich oczu przez zamknięte powieki. Uśmiechnęłam się niezgrabnie, pustym wzrokiem wpatrując w migoczące aparaty. Kwiaty, które przed momentem dostałam przez długie kolce raniły moje ręce, ale ten ból był niczym w porównaniu do tego, który jest jeszcze przede mną.
Ostatni raz skinęłam w podziękowaniu głową, zostawiając zwyciężczynię w blasku reporterów i fotoreporterów. Ruszyłam przed siebie układając sobie w głowie słowa, które wypowiem...
No właśnie jakie słowa?
Pocieszenia, czy może obrony?
Sama nie wiedziałam.
Bo co miałam powiedzieć, wszystko doskonale widziała, nie miałam nic na swoją obronę.
Przegrałam, nie zdobyłam mistrzostwa.
Przygryzłam nerwowo wargę, natrafiając wzrokiem na spojrzenie Blaise'a. Jego uniesione kąciki ust spowodowały, że poczułam niepewność.
-Jestem z ciebie dumny, Cassandro. -rzucił, po czym zamknął mnie w szczelnym uścisku.
Blaise był ze mnie dumny.
Przegrałam, a on mimo to był ze mną i był ze mnie dumny.
-CASSANDRA, TY CHOLERNA NIEUDACZNICO. - przeraźliwy krzyk matki usłyszało chyba całe Nashville.
Jej czerwona ze złości twarz była tak napompowana, jak jeszcze nigdy, a drżące dłonie zaciskały się z dużą mocą w pięści.
Ona nie była ze mnie dumna.
Była na mnie wściekła, jak nigdy.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Przegrała, nie tak miało być, ale tak się skończyło... Jak wrażenia? Dajcie znać i do następnego!~Patrycja Kozioł autorka
Ps. Jeszcze 2 rozdziały, epilog i kończymy historię Cassie i Blaise'a :(
#złyruchPK
CZYTASZ
Zły ruch
RomanceDwa różne sporty. Dwie różne osobowości. Łączy ich jedna, a w zasadzie dwie rzeczy... Łyżwy i lodowisko. I to właśnie od tego wszystko się zaczęło. On obiecujący hokeista, który swoimi wyglądem i umiejętnościami na lodzie, podbija serca każdej napot...