Nie mogę spać. Nie wiem co ze sobą znowu mam zrobić. Z tego wszystkiego napisałam rozdział. Tak. Wypuściłam opowiadanie tutaj.
Kobieta z powieści.
Nie wiem, czy się spodoba. Możecie zajrzeć, jak chcecie.
Tak sobię siedzę, myślę. Byłam dzisiaj u pani psycholog. Zapomniałam Wam powiedzieć, że mama czytała list. Chyba ją przeraziłam.
Moja mama nie odzywa się do mojego brata. I odwrotnie. Pokłócili się. Oczywiście brałam w tym udział. Oczywiście zostałam zdeptana. Jak zawsze. Nie wiem co mam robić. Jestem zmęczona, ale sen nie nadchodzi. Gapienie się w sufit pozostaje chyba moim jedynym wyjściem. Nie chce mi się wstać, żeby wziąść syrop na sen. Jestem leniwa. Nie mam na nic ochoty. Moje życie to łóżko.
Nie mam życia.