Dzień

1.1K 124 0
                                    

To jest ten czas. Ten dzień. Dzień kiedy wszysyko wraca.
Moje ciało się rozrywa z bólu. Zwijam się w kłębek. Zaciskam oczy. Modlę się. Modlę się o ukojenie. Nie chcę czuć. Chcę stąd zniknąć. Dłonie mi drżą. Płaczę cicho. Chce stąd wyjść. Boję się wyjść z pokoju. Znowu się boję. Ogarnia mnie lęk i panika. Chcę krzyczeć. Wyrwać się z tych sideł. Uwięziona w nicości. Zaciskam pięści i zęby. Chce się schować. Nie chcę tutaj być. Zabierzcie mnie stąd. Błagam. O nic więcej nie proszę. O nic więcej...

rzeczywistośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz