Dziewczyna siedziała na poczekalni na swoją kolej u Pani doktor. Czekała ją kolejna, ciekawa, ale też i stresująca wizyta. Na przeciwko niej siedziała dziewczynka, która miała może z osiem lat. Nazwijmy ją Asia. Asia obserwowała starszą dziewczynę. Widziała, że ta jest smutna. Po kilkunastu minutach Asia wstała i podeszła do ciemnowłosej dziewczyny. Starsza miała głowę spuszczoną w dół lecz po chwili usłyszała dziewczęcy głosik:
- Chcesz?
Starsza dziewczyna podniosła głowę i spojrzała na nią. Asia trzymała w dłoniach tableta. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko.
- Nie.. dziękuję.
Ten mały czym dziewczynki sprawił, że dziewczyna poczuła miłe uczucia w swoim sercu.
Nie chciała się bać ludzi. Naprawdę tego nie chciała. Ta dziewczynka pokazała jej, że nie wszyscy muszą być źli... jednak po wyjściu z gabinetu wyszła z receptą na kolejne nowe leki na fobię społeczną i depresję.