2.06

2.5K 126 1
                                    

*Rachel*
Przeciągam się na łóżku. Jest mi tak wygodnie... Przekręcam się na drugi bok i natychmiast dostrzegam tarczę zegara. Jest 9:23. Zaspałam! Wyskakuję z łóżka, chwytam kilka pierwszych z brzegu ubrań i wpadam do łazienki. Ogarniam się, ubieram i pędzę do kuchni. Po drodze mijam Jordana siedzącego wygodnie na parapecie i sączącego kawę z kubka.
- Dzięki za obudzenie mnie - rzucam sarkastycznie, robiąc kanapkę na drogę. Chwytam sok w kartoniku i wrzucam go do torby.
- Jordan? Jordan! - powtarzam. Chłopak odwraca się do mnie. Rzucam mu wściekłe spojrzenie, zabieram kluczyki z lady i wychodzę, trzaskając drzwiami.

***
Kilka minut później docieram na uczelnię. Na końcu parkingu odnajduję jedyne wolne miejsce. Wbiegam po schodach i cicho uchylam drzwi sali. Profesor Bruc stoi odwrócony tyłem do studentów. To moja szansa. Przeciskam się między znajomymi. Kiedy odnajduję swoje miejsce, donośny głos oznajmia:
- Zajęcia zaczęły się dawno temu, panno Walders.
Profesor Bruc zdążył się odwrócić. Patrzy na mnie wyczekująco.
- To się więcej nie powtórzy - mówię i siadam na krześle. Wykłady trwają dalej.

***
Jestem wściekła. Dlaczego Jordan mnie nie obudził? I dlaczego budzik nie zadzwonił? Zbiegam po schodach do wyjścia głównego. Otwieram drzwi i kieruję się na parking. Gdy idę do samochodu, dostrzegam Christiana. Stoi do mnie tyłem, ale to chyba on. Te same włosy, postawa... Ale gdy wytężam zmysły... Inny zapach, inny głos. Dopiero teraz widzę, że dużo osób mogłoby być Christianem. Odnajduję samochód i wsiadam do niego. Przekręcam kluczyki w stacyjce i w tym samym momencie ktoś puka w szybę. Opuszczam ją. Młody chłopak w kraciastej koszuli i okularach przeciwsłonecznych przygląda mi się. Próbuję sobie przypomnieć, kim on jest, ale jakoś ciężko mi to wychodzi.
- Cześć, Rachel - mówi, po czym ściąga swoje okulary przeciwsłoneczne. Ukazują mi się znajome szmaragdowe oczy. Po drugiej stronie stoi oryginalny, jedyny w swoim rodzaju Christian.
- Możemy pogadać? - pyta.

*Jordan*
Nie chciałem, aby Rachel się obudziła. Nie chciałem, aby wyszła z domu. Nie chciałem, aby go spotkała. Nie chciałem, aby do niego wróciła.

*Christian*
Denerwowałem się. Bardzo. Przez pół godziny krążyłem po parkingu. To było najlepsze miejsce, by z nią porozmawiać. Wtopiłem się w tłum studentów. W końcu ją zobaczyłem. Moje serce mało co nie wyskoczyło z piersi. W tej jednej chwili chciałem do niej podbiec i mocno przytulić. Stała na schodach, rozglądając się dookoła. Przez chwilę wpatrywała się w jednego gościa. Poczułem się zazdrosny. Przez te 5 minut chciałem być nim. Gdy wsiadła do samochodu, postanowiłem do niej podejść. Zapukałem w szybę, a gdy ją opuściła, dostrzegłem coś niezwykłego. Ta dziewczyna się zmieniła. Nie była moją Rachel.

*Rachel*
Po godzinie wracam do domu. Parkuję na parkingu podziemnym i wybieram przejażdżkę windą. Wciąż mam w głowie milion myśli. W końcu maszyna zatrzymuje się na moim piętrze. Wkładam klucze do zamka, przekręcam je i wchodzę do środka. Postanawiam nie wspominać Jordanowi o Christianie.

*Jordan*
Kiedy słyszę charakterystyczne "dzyń", wiem, że to Rachel. Wyłączam telewizor i siadam wygodnie na kanapie. Po chwili dziewczyna pojawia się w drzwiach.
- Cześć - rzucam nieco spięty.
- Hej - odpowiada Rachel. Próbuję wyczytać coś z jej twarzy, z postawy... Ale nic. Patrzę na jej oczy. Niby normalne...
- Nie pracujesz dziś? - pyta Rachel, zaglądając do lodówki.
Dopiero po chwili uświadamiam sobie, że zadała mi pytanie.
- Nie. Mam wolne - odpowiadam. Tak naprawdę nie mogłem dzisiaj wyjść z domu. Musiałem mieć pewność, że Rachel nie ucieknie.
- Więc... Co dzisiaj robiłeś? - pyta, siadając obok mnie. Patrzy na mnie wyzywająco. Próbuję wyczytać coś z jej twarzy... Nachylam się i ją całuję. Czuję coś, czego wcześniej nie było. Zawachanie? Wątpliwości? Dziewczyna oduwa się nagle.
- Mamy pustą lodówkę. Trzeba zrobić zakupy - oznajmia i podchodzi do drzwi. Zabiera kluczyki od auta i wychodzi. Dziwne... A najlepsze jest to, że lodówkę mamy pełną. Zrobiłem dzisiaj zakupy.

Przemieniona DziewczynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz