Hej kochani :)
Na samym początku chciałabym wam podziękować za to, że wytrwaliście ze mną te długie 11 miesięcy. Jestem w szoku, że ff, które pisałam z czystej nudy, zostało przez was tak wspaniale przyjęte. Mam wrażenie, że ukształtowaliście mnie jako osobę, którą teraz jestem. Pisanie stało się dla mnie ucieczką od rzeczywistości,możliwością wyrażenia siebie.
Nie wiem jak długo jestem już w fandomie, ale byłam z chłopcami praktycznie od początku, może niekoniecznie jako ls. I nadal jestem fanką, nadal ls. Ale to co aktualnie dzieję się w fandomie jest dla mnie straszne. Podzieliliśmy się na kilka grup: Antis, Larries itd, ale gdzieś tam zapomnieliśmy, że jesteśmy po prostu ich fankami.
Kilka słów o Bossie. Straciłam ogień. Chciałam go pisać, wyobrażając sobie głównych bohaterów nie jako Harrego i Louisa, ale nie potrafiłam. Boss to w końcu Larry. Dlatego też nie jestem w stanie dać wam drugiej części w grudniu. Muszę odpocząć od tego wszystkiego. Obiecuję, że nie zostawie tego ff na Bóg wie jak ile. Wrócę, za miesiąc, dwa, a może i trzy. Napisze kiedy będę gotowa i mam nadzieję, że to zrozumiecie.
Codziennie zaglądam na wattpad, więc jeśli macie ochotę pogadać czy cokolwiek - śmiało!
Kocham was wszystkich i dziękuję,
wasza Karnah.
CZYTASZ
Boss/ Larry; Ziall
FanficHarry jako boss największej mafii w Londynie, Louis jako agent działający pod przykrywką. Historia o tym, że serce zawsze wygrywa z rozumem. Larry Stylinson; Ziall Horlik;Muke Część DRUGA już na moim profilu :) okładkę wykonała, wspaniała hug...