Do sali wszedł...Adam!? Co on tu robi!? Miał do wyboru jeszcze 4 inne klasy! Czemu wybrał akurat te!?
-Wera słuchaj mogę usiąść z Agą?
-pewnie. W sumie...kto ci zabroni?
-no nikt...ale wolałam zapytać
-spoczko
-no to ja Idę
-doleko nie odejdziesz ale ok
Zaśmiałam się razem z Basią.
-gówniarze!
Nagle pan wrzasną na całą salę przez co większość się przestraszyła
-więc to jest ten nowy
Nagle wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć
-Wera a ty się nie drzesz?
Zapytał mnie Damian
-a czy ja ci wyglądam na piszczałke?
-myślałem że będziesz piszczła jak inne dziewczyny
-to nie myśl bo ci to nie wychodzi
Damian się tylko odwrócił i już nic nie mówił.
Żeby nie było ja nic do typa nie mam po prostu my zawsze po sobie ciśniemy nawet jak się lubimy to i tak jedziemy po sobie jak samochód po asfalcie. No cóż...taki mamy klimat. Co poradzisz?
-dobra to wszystko! Teraz macie wolne!
-a to my mieliśmy pana słuchać?
Krzyknął Adzio (Martyna lepiej Adzio czy gruby?)
-ty i tak jesteś taki tępy że nic byś nie zrozumiał!
Pan jak zwykle pojechał po Adziu a cała klasa wybuchła śmiechem.
-hej
Obok mnie usiadł Adam
-wal się
Powiedziałam dosyć cicho. Odwróciłam się do Huberta i Olka którzy siedzieli za mną i olałam to że Adam siedział obok mnie.
-co się stało?
-idź siadaj gdzie indziej wszystkie dziewczyny z tej klasy z chęcią cię wezmą do siebie do ławki!
Krzyknęłam zwracając na siebie uwagę całej klasy.
-Weronika nie bądź taka miła dla nowego chłopaka.
Powiedział sarkastycznie mój wychowawca.
-i tak jestem za bardzo miła.
-dobra Wera chociaż spróbuj być miła.
Pan nie odpuszczał.
-próbować zawsze można...ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.
-ehhh... dobra
Pan wiedział że ze mną nie pogada kiedy jestem zła...każdy kto mnie choć trochę zna wie że kiedy jestem zła po prostu nie da sie że mną rozmawiać...
-Wera...
-spierdalaj
Ale on mi działa na nerwy...czy on nie widzi że jestem na niego zła?
-Wera liczysz punkty
Usłyszałam Huberta który przygotowywał się żeby zacząć siłować się na rękę z Olkiem
-spoko. Do ilu gracie?
-hmmm do...
-do 10
Wtrącił się Olek
-przecież ty do 5 nie dasz rady grać
Zakpił Hubert
-jeszcze zobaczymy...
Powiedział złośliwie Olek
-dobra zaczynacie czy będziecie tak gadać?
-gramy!
Powiedzieli równocześnie.
Toooo...strat!
I się zaczęło...
****30 minut później*****
Olek i Hubert byli już naprawdę zmęczeni a ja postanowiłam ich nabrać.
-Wera kto wygrał?
Usłyszałam głos Olka
-a to ja miałam liczyć punkty?
Powiedziałam tłumiąc śmiech
-cooo!??!!!?
Hubert krzyknął na całą klasę ale i tak nikt nie zwrócił na niego uwagi.
-nie no żartuje!
Powiedziałam śmiejąc się że aż się popłakałam.
-już nie płacz wiemy że Hubert przegrał.
Powiedział pewny siebie Olek
-ty nie bądź taki pewny.
-a jest inny wynik!?
-noooo...Hubert wygrał
-a ile było??
-Hubert miał 15 punktów a Olek miał 14 punktów
-cooo!? Przegrałem jednym punktem!?
-hahaha jestem lepszy!
Mówił bardzo szczęśliwy Hubert
-Ooooo ty!
Tym razem odezwał się Olek.
-ja ci dam Hubert!
I chłopaki zaczęli sie bić (tak po koleżeńsku) a ja sobie na to patrzyłam.
*****5 minut później*******
Koniec tej lekcji to dopiero początek...
Ale ja będę złośliwa i nie powiem wam co się będzie działo i dalej zacznę opowiadać kiedy już będzie po lekcjach :)
******Po szkole*********
Wracałam sobie spokojnie do domu aż nagle usłyszałam ten głos którego nie chciałam słuchać...
-Wera powiesz mi wreszcie co się stało?
-ty się stałeś.
Powiedziałam dość spokojnie.
-jesteś na mnie zła?
-pfff...zła? Ja jestem wściekła!
-co ja zrobiłem?
Nie odpowiedziałam ponieważ wiedziałam że jak otworzę usta to po prostu wybuchnę.
-Wera proszę powiedz co sie stało...
W jego głosie czułam...troskę? Co? Nieeee...nie możliwe...a może? Dobra Wera nie myśl o tym. Teraz Adam jest zły a nie dobry i tego muszę się trzymać.
*****15 minut później******
Przez całą drogę nie odezwałam się nawet słowem chociaż Adam wogóle nie odpuszczał przez co moja złość na niego trochę spadła. Może mu wybaczyć?
Właśnie weszłam do mojego mieszkania i pierwsze co zrobiłam to uwaliłam się na łóżku. Jednak w domu jest najlepiej....
Witam,witam to jest ostatnia część maratonu. Na święta dostałam nowy telefon więc jest szansa że będzie dużo opowiadań ponieważ mam mega ochotę na pisanie. Ale na razie to tyle w tym opowiadaniu. Ja was żegnam i życzę miłego dnia.
Papa💞
CZYTASZ
Naruciak? [w trakcie poprawy]
Fanfictionjesteś zwykłą dziewczyną ale spotykasz niezwykłego chłopaka. Jak potoczy się twoja historia? Jakie przygody będziesz przeżywała? Jeżeli ktoś ma problem z błędami ortograficznymi to nie radzę tego czytać bo ja robię ich sporo. No może że zaryzykujesz...