23

339 18 5
                                    

               *******Adam********

Weronika zniknęła za drzwiami łazienki a ja postanowiłem nie odpuszczać i obejrzeć z nią jakiś film. Przygotowałem laptopa i ustawiłem jakąś komedię z Ryan'em Reynolds'em. Poszedłem do kuchni i przeszukałem praktycznie każdą szafkę w poszukiwaniu pop-corn'u i jakimś cudem udało mi się znaleźć te papierek z kukurydzą w środku. Włożyłem kukurydzę do mikrofalówki którą ustawiłem na dwie i pół minuty. W momencie w którym kuchenka mikrofalowa zaczęła pikać rzuciłem się na nią jak jakiś dzikus. Mam nadzieję że Wera niczego nie usłyszała. Wyjąłem pop-corn po czym przesypałem go do miski i udałem się do mojego pokoju w którym wszystko już było naszykowane do oglądania. Położyłem się na łóżku zamykając oczy i zacząłem myśleć nad wszystkim i niczym.

         ********Weronika*********

Po umyciu się wyszłam z wanny po czym ubrałam się w rzeczy które dał mi Adam. Wyszłam z łazienki i zobaczyłam że na ścianie przede mną wisi kartka na której jest napisane ,, nie miałaś siły żeby oglądać film?'' nie rozumiałam tego ale poszłam dalej do póki nie znalazłam drugiej kartki tym razem na papierze widniało jedno słowo ,,spoko...'' okeeeeej.. dobra szukam dalej. Ostatnia kartka była przy drzwiach do pokoju Adama a na niej było napisane ,,nie chciałaś iść na film to film przyszedł do ciebie''. Co on znowu wymyślił? Otworzyłam drzwi a moim oczom ukazało się łóżko na którym leżał laptop. Podeszłam bliżej i zobaczyłam na monitorze gotowy do odpalenia film ,,wieczny student'' na szafce nocnej stała miska z pop-corn'em a na łóżku obok lapka spał sobie w najlepsze chłopak który to wszystko przygotował. Uśmiechnęłam się na ten widok ponieważ był on naprawdę uroczy. Zabrałam urządzenie elektroniczne z łóżka a Naruciaka przykryłam kołdrą lecz niestety przy robieniu tej drugiej czynności chłopak zaczął się budzić.

- co się stało?

Wymruczał sennym głosem.

- nic takiego. Idź spać

- ale mieliśmy obejrzeć film

- jutro obejrzymy

- i tak muszę iść się umyć

- to idź szybko a ja idę spać na kanapie

- gdzie idziesz?

- no na kanapę

- no chyba nie

- no chyba tak. Jestem tutaj gościem więc nie będę ci zabierała łóżka

- śpisz tutaj i bez dyskusji

- dobra

Westchnęłam i podeszłam bliżej łóżka.

- połóż się ja i tak muszę iść do łazienki się umyć

- okiś

Chłopak wstał i wyszedł z pokoju zostawiając mnie samą. Ułożyłam się wygodnie na łóżku i przykryłam się kołdrą. Leżałam tak dość długo ponieważ nie mogłam zasnąć ale miałam zamknięte oczy. W pewnym momencie usłyszałam jak do pokoju wchodzi Adam który musiał myśleć że śpię ponieważ położył się obok mnie. Nagle poczułam ręce na moich biodrach i poczułam na plecach tors chłopaka który się do mnie przytulał. Nie zareagowałam bo nawet mi się to spodobało. Nie wiem czemu ale czułam się bezpiecznie i podobało mi się to uczucie.

- gdybym mógł to powiedziałbym że wyglądasz słodko kiedy śpisz

On na pewno myśli że śpię. Ale chwilą... że co!? Czy ja się przed chwilą przesłyszałam!? On powiedział że ja słodko śpię! Jutro z nim o tym pogadam. Leżałam jeszcze chwilę po czym nawet nie wiem kiedy odpłynęłam do krainy Morfeusza.

             *********Adam**********

Po umyciu się założyłem na siebie bokserki i umyłem zęby. Gdy wszedłem do pokoju Weronika leżała plecami w moją stronę i spała sobie w najlepsze. Wyglądała tak uroczo i niewinnie że gdybym mógł to bym powiedział że wygląda ślicznie ale nie mogę tego powiedzieć ponieważ ona sobie tego nie życzy. Muszę się dowiedzieć czemu tak bardzo nie lubi kiedy się tak do niej mówi. Ale to dopiero jutro. Jak na razie po prostu położę się obok niej. Mam nadzieję że nie będzie zła kiedy rano obudzi się obok mnie ale z niewiadomych przyczyn coś ciągnie mnie do niej i to coś chce bym usadowił swoje ciało obok jej drobnej osoby a ja z tym czymś nie będę się kłócił ponieważ i tak bym pewnie przegrał. Podszedłem do łóżka i położyłem się obok Wery która od razu przyciągnąłem do siebie i mocno przytuliłem ale nie za mocno żeby się nie obudziła. Jaka ona była mała...i taka awwwww. Gdyby się teraz obudziła pewnie by na mnie krzyczała że się do niej tulę. Chociaż już w szkole się tuliliśmy to pewnie po prostu Weronika miała chwilę słabości której teraz mieć nie będzie.

- gdybym mógł powiedziałbym że słodko śpisz

Chwila! Czy ja to powiedziałem na głos? Dobrze że ta kruszyna obok mnie śpi bo gdyby to usłyszała to pewnie byłaby zła. Dziewczyna spała jak zabita a ja po chwili przytulania się do niej sam zasnąłem dając się ponieść wyobraźni i krainie fikcji.

Siema siema! Mam dobry chumor ponieważ dowiedziałam się że mój problem niedługo wyjeżdża do zakładu poprawczgo w Kołobrzegu więc postanowiłam dodać rozdział.
Papa💞

Naruciak? [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz