51

84 5 1
                                    

6/7

*****Adam*****

(z góry uprzedzam ze to będzie to samo co w poprzednim rozdziale tylko że z perspektywy Adama~autorka)

- niezłego stracha nam napędziłaś

Powiedziałem a dziewczyna słysząc moje słowa spuściła wzrok na podłogę. Podszedłem do Weroniki złapałem jej policzki podnosząc głowę tak by spojrzała mi w oczy. Patrzyłem na nią kilka sekund i nabrała mnie wielka ochota żeby ją pocałować ale ostatecznie powstrzymałem się i po prostu przyciągnąłem do siebie dziewczynę która się spięła. Staliśmy tak jakiś czas rozmawiając aż w końcu dziewczyna się ode mnie oderwała.

- jesteś niemożliwa

Uśmiechnąłem się pod nosem kręcąc głową na boki po czym ponownie spojrzałem an Werę. Była tak roztrzepana i nie ogarnięta lecz to w niej było urocze. Zawsze potrafiła znaleźć jakiś temat do rozmowy, ciągle się śmiała i biła od niej zniewalająco pozytywna energia którą zarażał się każdy wokół.

- co robiliście kiedy mnie nie było?

Zapytała a ja zamiast słuchać odpowiedzi chłopaków ciągle się na nią patrzyłem. Zobaczyłem że Karol patrzy w moją stronę więc uznałem że teraz moja kolej żeby odpowiedzieć.

- dowiadywałem się gdzie jesteś

Wzruszyłem ramionami i spojrzałem na ścianę bojąc się reakcji Wery.

- odbyłem ciekawą rozmowę z naszym sąsiadem

Usłyszałem słowa Karola przez co szybko odwróciłem się w jego stronę patrząc na niego wzrokiem mówiącym ,,nie rób tego!" lecz Chłopak ciągle na mnie patrzył a ja wiedziałem o jaką rozmowę mu chodzi.

- o czym gadaliście?

Usłyszałem zaciekawiony głos Wery a ja spojrzałem przestraszony na Karola błagając w myślach żeby niczego nie powiedział.

- o różnych rzeczach

- na przykład?

- o pogodzie

Karol uśmiechnął się lecz mi w tym momencie w cale nie było do śmiechu.

-a tak na prawdę

Dziewczyna spojrzała na swojego przyjaciela i przyjęła pozycję pewnej siebie.

- ta rozmowa określona jest mianem tajne łamane przez poufne

Odetchnąłem z ulgą słysząc odpowiedź Karola któremu posłałem spojrzenie pełne wdzięczności na co prawie niezauważalnie kiwnął głową pokazując tym że to dla niego nic. Chwilę później znaleźliśmy się przed telewizorem wybierając film który będziemy oglądać.

- thor ragnarok

Usłyszałem głos Oliwiera i patrzyłem na reakcję Weroniki

- mi pasuje. Dużo scen z lokim więc będę miała na kogo popatrzeć

Spojrzałem na Werę i wykrzywiłem usta w grymasie i odwróciłem się w stronę telewizora. Po skończonym filmie usłyszałem śmiech Karola.

- i z czego się śmiejesz?

- przez cały film gdy tylko pojawił się loki szczerzyłaś się jak głupia

I to mi się nie zbyt podobało. Za każdym razem gdy na ekranie pojawiał się loki na twarzy Wery pojawiał się wielki uśmiech i przysięgam że momentami widziałem w jej oczach świecące się iskry. Nie słuchałem dalszej wymiany zdań tylko patrzyłem na napisy końcowe które wyświetlały się na ekranie telewizora.

Naruciak? [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz