47

96 6 0
                                    

2/7

********Adam********

- no to przynajmniej wiemy gdzie jest

Pokazałem chłopakom konwersację a oni po przeczytaniu jej usiedli i milczeli aż do teraz

- co robimy Karol?

Oliwier był chyba najbardziej wstrząśnięty tym co zobaczył i było to po nim widać.

- dajmy jej teraz spokój niech sobie posiedzi a jutro po nią pojedziemy

Oliwier jedynie pokiwał głową i zaczął znowu patrzeć się na podłogę. Karol wydawał się mniej wzruszony tą sytuacją albo dobrze udawał.

- to ja już pójdę do siebie

Blond włosy wstał z kanapy i wyszedł z mieszkania przez co zostałem sam z Karolem który gdy tylko usłyszał trzask drzwi usiadł na kanapie chowając twarz w rękach. Czyli tylko udawał że go ta sytuacja nie rusza.

- jak się czujesz?

Usiadłem obok przyjaciela Weroniki patrząc na niego uważnie.

- coś się dzieje

- jak to?

- Weronika ostatnio jest jakaś inna a ja nie wiem o co chodzi

- próbowałeś z nią porozmawiać?

- oczywiście ale ona zmieniła szybko temat

- może uważa że nie jest to coś na tyle poważnego żeby zawracać ci tym głowę?

- ona potrafi zadzwonić do mnie o trzeciej nad ranem żeby zapytać która bluzka będzie lepsza

- o trzeciej?

- czasami robi zakupy przez internet i w tedy zasypuje mnie takimi pytaniami więc to żę nie chce mi zawracać głowy niczym ważnym na pewno odpada

- więc jak myślisz dlaczego się tak zachowuje?

- nie wiem ale chciałbym wiedzieć. Może nie martwiłbym się tym aż tak bardzo gdyby nie to że czuję że jest to coś poważnego i widzę że ostatnio chodzi zamyślona a w dodatku nie chce mi powiedzieć o co chodzi a ona nigdy nie miała przede mną tajemnic i zawsze mi o wszystkim mówiła

- może ci powie

- wątpię. Widzę że stara się ukryć to że coś ją męczy a gdyby miała mi powiedzieć to zrobiłaby to w tedy kiedy pytałem co się dzieje

- w takim razie trzeba czekać

- gdyby to było takie łatwe...

I tymi słowami zakończyła się nasza konwersacja teraz siedzieliśmy w ciszy patrząc się przed siebie. Nie wiem ile czasu minęło ale kiedy miałem już wstać i wracać do swojego mieszkania Karol przerwał panującą w pokoju ciszę.

- zależy ci na niej?

Spojrzałem na mojego sąsiada nie do końca rozumiejąc o kogo mu chodzi.

- ale na kim?

- na Weronice

- oczywiście że tak

- dlaczego?

Spojrzałem na Karola uśmiechając się lekko.

- kiedy zapukałem do jej mieszkania chcąc się z nią przywitać i powiedzieć że jestem nowym sąsiadem otworzyła mi drzwi a na jej twarzy był wielki uśmiech a wokół całej jej osoby biła pozytywna energia przez co ja sam zacząłem się uśmiechać później spędziliśmy razem trochę czasu i polubiłem ją i kiedy poszedłem do szkoły i okazało się że jestem z nią w klasie na prawdę się ucieszyłem bo miałem nadzieję że dzięki temu jeszcze bardziej się do niej zbliżę ale jak się okazało ona była na mnie wściekła i przez trzy miesiące nie odezwała się do mnie ani słowem. Po tym ,,kryzysie" zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu aż w końcu odkryłem jej drugą twarz. Odkryłem tą małą osóbkę która nie radzi sobie z tym co się wokół niej dzieje tą małą dziewczynkę po wielkich przejściach od tamtej chwili obiecałem sobie że będę ją chronił i nie pozwolę żeby ktokolwiek ją skrzywdził. Nie zaczęło zależeć mi na niej z dnia na dzień to się działo od początku naszej relacji z każdym dniem zaczynałem martwić się o nią coraz bardziej aż w końcu zrozumiałem że zależy mi na niej jak cholera

Karol patrzył na mnie lecz po skończeniu mojego monologu przeniósł wzrok przed siebie. Siedzieliśmy tak w ciszy. Spojrzałem na Karola i po jego wyrazie twarzy wywnioskowałem że się nad czymś zastanawiał więc postanowiłem mu nie przeszkadzać.

- co do niej czujesz?

Po chyba dziesięciu minutach milczenia usłyszałem kolejne pytanie. Chciałem odpowiedzieć że jest moją przyjaciółką lecz z jakiegoś powodu coś mi na to nie pozwalało. Tym razem to ja zacząłem patrzeć się przed siebie zastanawiając się nad odpowiedzią na pytanie mojego sąsiada. Szczerze? Nie miałem pojęcia co czułem do Weroniki. Niby była moją przyjaciółką lecz teraz gdy się tak nad tym zastanawiam chyba przestała już być tylko moją przyjaciółką. Nawet nie wiem ile przesiedziałem zastanawiając się nad tym jak mam odpowiedzieć na to pytanie lecz w końcu musiałem powiedzieć to co na prawdę myślę.

- nie wiem

- zależy ci na niej?

- tak

- chcesz jej szczęścia?

- oczywiście

- myślisz że jest dla ciebie kimś więcej niż przyjaciółką?

- chyba tak

- więc wszystko jasne. Weronika zaczęła ci się podobać

- i co ja mam z tym zrobić?

- to już twój wybór. Możesz spróbować zbliżyć się do niej jeszcze bardziej i stwierdzić że chcesz z nią być lub przestraszyć się swoich uczuć jak totalna pizda i zostać tu gdzie jesteś

- a według ciebie co powinienem wybrać?

- tego nie mogę ci powiedzieć to już jest twoja decyzja i sam musisz stwierdzić jaką drogą chcesz iść

- chcę być tam gdzie Weronika

- więc idź tam gdzie ona

- a gdzie ona idzie?

- tego już musisz dowiedzieć się sam

- a ty wiesz?

- znam ją na tyle długo że znam każde jej zachowanie ale teraz mam jedynie podejrzenia co do ścieżki którą wybrała ona

- dobra idę do siebie bo muszę przemyśleć jeszcze kilka rzeczy

- pewnie

Wstałem i zacząłem kierować się w stronę drzwi lecz kiedy miałem jjuż wychodzić z mieszkania Karola zatrzymał mnie głos chłopaka.

- Adam?

- no?

- pamiętaj idź za głosem serca

Zamiast cokolwiek powiedzieć po prostu uśmiechnąłem się i poszedłem do swojego mieszkania gdzie się umyłem i poszedłem do łóżka w którym miałem iść spać. No właśnie... miałem jednak zamiast snu w mojej głowie ciągle pojawiało się pytanie czy serio zaczynam zakochiwać się w mojej zwariowanej sąsiadce. Po przeleżeniu bliżej nieokreślonego czasu chyba dostałem odpowiedź na dręczące mnie pytanie.

ja się w niej zakochuję...

******* Karol ********

Po tym jak Adam wyszedł z mojego mieszkania zacząłem zastanawiać się nad tym co powiedział. Widziałem że w ostatnim czasie zbliżył się do Weroniki i że mu na niej zależało ale nie sądziłem że przyzna się do swoich uczuć. Oczywiście podejrzewałem wcześniej że spodobała mu się moja przyjaciółka lecz po tej rozmowie zauważyłem że chyba sam zdał sobie sprawę co do niej czuje. Adam pytał mnie czy wiem dlaczego Weronika dziwnie się ostatnio zachowuje i pomimo iż znam odpowiedź na to pytanie musiałem powiedzieć mu zupełnie coś innego ale ja widzę co sie dzieje i dlaczego Wera jest ostatnio inna.

Ona się w nim zakochuje...

Naruciak? [w trakcie poprawy]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz