Kuro pociągnął Raimei za wywaloną zjeżdżalnie, kiedy ściana wody przeleciała dosłownie obok nich. Nie wróżyło to za dobrze i muszą jak najszybciej stąd uciec inaczej skończą jako utopione kotki. Stwór jest wielki, ale mogli mieć nadzieję, że ślepy i z takiej wysokości ich nie zauważy.
— Mam już tego serdecznie dość — Niebieskowłosa zmrużyła niezadowolona oczy — usmażę to dziadostwo zanim się obejrzy.
Już chciała wyjść z kryjówki, kiedy Sleepy Ash z powrotem ją pociągnął aż usiadła na swoich czterech literach. Wściekle spojrzała na towarzysza, który machał nerwowo rękami. Doskonale wiedziała o czym myśli wampir i tym bardziej ją to nie bawiło.
— Kuro muszę znaleźć Yoru.
— Bez Mahiru to skończymy marnie, wiesz o tym? — Całkiem zapomniała, że bez krwi chłopaka są prawie bezbronni. Właściwie czy skoro oni siedzą w tym bagnie czy inni ludzie widzą co się dzieje na tym przeklętym placu?
Dwójka Servampów usłyszała cichy warkot, aż ich przeszły dreszcze po plecach. Sunie tutaj i słychać to było z daleka. Niebieskowłosy złapał dziewczynę za ramię przyciągając do siebie oraz szukając innej kryjówki.
— Musimy sobie poradzić bez Mahiru Kuro... — Męskie Lenistwo spojrzało na wampirzycę pytającym wzrokiem, za to niebieskowłosa strząchnęła jego rękę z ramienia chcąc się już podnieść. Może nie potrafi już używać swojego oręża, ale dalej jej łańcuchy są na miejscu — zwykłymi łańcuchami by przez nie przeciekł, ale jak postaram się skupić jeszcze trochę swojej magii, której mi zostało powinno udać mi się go chociaż na trochę zatrzymać.
— Cudownie, ale to dalej nas nie ustawia..
— Właśnie, że ustawia. Jak utnę mu łeb powinien paść! Odwróć jego uwagę zanim skupie swoją magię.
Nim wampir zdążył zaprotestować Osaka złapała go za kołnierz i przerzuciła przez ich kryjówkę prosto przed przeciwnika. Sleepy Ash zamarł widząc wodnego węża, który chyba także zdziwił się tak nagłym pojawieniem ofiary, ale zaraz zdziwieniu ustąpiło zdenerwowanie i Servamp w ostatniej chwili przeturlał się po ziemi. Poderwał się do pozycji stojącej unikając kolejnego ataku oraz szukając wzrokiem swojej partnerki. Co ta dziewczyna chce zrobić? Wreszcie jego oczy znalazły Raimei, która wzbijała się w powietrze coraz wyżej by zatrzymać się za głową węża.
W pewnej chwili niebieskowłosy się potknął o piaskownice i wylądował w niej twarzą, a wąż w tej samej chwili złapał go ogonem podnosząc do góry. Chłopak zaczął pocierać oczy próbując pozbyć się piasku z oczu i wrzasnął widząc jak zwierzę próbuje go zeżreć. Żeńskie Lenistwo w tej samej chwili zamachnęła się dłonią, a z jej rękawa wyleciał łańcuch obwiązując się wokół szyi zwierzęcia i pysk potwora zatrzymał się dosłownie przed głową wampira Lenistwa. Jeśli tak wyglądają jej plany to jednak woli zostać w domu. Dziewczyna pociągnęła go do tyłu zmuszając węża by się cofnął, a w drugiej pojawiły się pazury. Nie lubi takich rzeczy robić, ale musi mu uciąć głowę zanim ta wodna zaraza postanowi ich zabić. W tej samej chwili, co zwierzę się cofnęło przyśpieszyła do przodu przecinając stworzeniu szyję i potwór puścił męskie Lenistwo, a Raimei złapała go w powietrzu by we dwójkę patrzeć jak pada na ziemię zamieniając się w wielką plamę wody.
CZYTASZ
Strażnicy Servamp
FanfictionAgencja Egao - nikt nie wie skąd się wzięła i kto właściwie ją założył. Pracują w niej ludzie, jak i magiczne osobniki, których zadaniem jest dbanie, by zwykli ziemianinie nie zobaczyli nikogo spoza ich rasy. Raimei oraz reszta Servamp'ów, oprócz ug...