Pod szpitalem musieliśmychwilę poczekać za taksówką. Trochę pogadałem z Yoongim hyungiem, a po paruminutach nasz pojazd dotarł. Przez całą drogę do hotelu, oglądałem w telefoniefilmiki ze mną i moim ukochanym. Czasem się śmiałem, a czasem rozczulałem.Byliśmy naprawdę szybko zmienną parą. Kiedy znalazłem się w hotelu pobiegłem do pokoju zostawiając Sugę w tyle, ale chyba się nie obraził, bo skąd to mogłem wiedzieć, skoro on prześpi się w pokoju Hoseoka. Po prostu chciałem już złapać kontakt z Jiminem, a chwilową pogawędką z Yoongim zabrałbym tylko sobie cenne minuty na popisanie z moim ukochanym. Ale i tak czy siak, blondyn miał to gdzieś, ponieważ sen dla niego był najważniejszy.
Szybko rzuciłem się na swoje łóżko, nawet nie fatygując się po to by pójść się umyć. Postanowiłem zrobić to jutro przez wyjazdem do szpitala. Mój telefon znalazłem w kieszeni spodni, więc go odblokowałem, wybierając numer do mojego narzeczonego:
Do Chimin: Śpisz?
Od Chimin: Nie, czekałem aż napiszesz
Do Chimin: Przepraszam, że musiałeś tyle czekać, ale były małe korki...
Od Chimin: Miałem iść spać, ale zagadałem się z chłopakami. Trochę boję się zasnąć, bo Jin hyung powiedział, że za to jak go nastraszyłem dostanę manto, a kiedy spytałem się czy po wyjściu ze szpitala, szyderczo się zaśmiał w odpowiedzi ;-;
Do Chimin: Wszystkich nas nastraszyłeś, słonce. Nie dziwię się mu, że tak sobie żartuje. A jak się czujesz?
Od Chimin: Jest dobrze, kochanie
Do Chimin: Na pewno nie wspaniale, ale pomysł o pozytywach. Znowu możesz mnie przytulać (ノ'з`)ノ
Do Chimin: A ja ciebie, ale to taki dodatek ty jesteś ważniejszy (っ˘з(˘⌣˘ ) ♡
Od Chimin: Kookie, już o tym rozmawialiśmy. Ja jestem dla ciebie najważniejszy a ty dla mnie i tak wzajemnie się uzupełniamy
Do Chimin: Oj no, daj mi się tobą nacieszyć chociaż przez sms'y (╥﹏╥)
Do Chimin: Kocham te emotki, są takie słodkie (≧▽≦)
Od Chimin: Wiem kotek. Kochasz wszystko co słodkie :***
Do Chimin: Właśnie stwierdziłeś, że jesteś słodki, słodziaku ヽ(*⌒▽⌒*)ノ
Od Chimin: Kocham Cię, ale wiesz, że ja nie jestem słodki...
Do Chimin: No dobra, przepraszam, zapomniałem. Jesteś męski i megaaa przystojny (ノ'з`)ノ
Do Chimin: Jiminnie?
Od Chimin: Tak?
Do Chimin: Tęskniłem, mocno, najmocniej na świecie
Od Chimin: Wiem, kochanie, wiem. Ja teraz za tobą tęsknię i przepraszam za to wszystko
Od Chimin: Przeze mnie mogłeś ucierpieć na zdrowiu o ile już nie ucierpiałeś...
Do Chimin: Nie mów już o tym i nie przepraszaj. Ważne jest to, że już jesteś i mogę ci powiedzieć jak bardzo cię kocham
Od Chimin: Nie musisz tego mówić, ja to wiem i też cię kocham równie mocno, skarbie
Do Chimin: Uh, ale... To ja powinienem się przeprosić za bycie tak upierdliwym...Przepraszam cię jeszcze raz za wszystko, kocham cię pamiętaj o tym, nikt nie ma prawa ci mówić, że jesteś najważniejszy oprócz mnie, nikt nie ma prawa cię dotykać, podziwiać, mówić, że jesteś wspaniały oprócz mnie. Wiem, że to egoistyczne, ale boje się, że cię w końcu kiedyś stracę. Nie wiem czy dałbym rade bez ciebie w tym okrutnym świecie. Jesteś tylko i wyłącznie mój, kochanie
CZYTASZ
Różowa Patelnia |Jikook [p.jm & j.jk]
FanfictionHistoria siedmiu przyjaciół, którzy sprostali czoła nie jednemu wyzwaniu stając się dla siebie rodziną. Ich relacje znów zaczynają ulegać zmianie, gdy dwójka przyjaciół się zaręcza, a następnie ktoś u góry pragnie zabrać do siebie jednego z narzeczo...