Zamówienie gun_woman
Postać: Daichi Sawamura
Fandom: Haikyuu
Relacja: romantyczna
⏩ Nie ma dnia, w którym nie usłyszałabyś od niego tych dwóch wspaniałych słów: "kocham cię". Daichi lubi to podkreślać, zwłaszcza gdy masz zły humor.
⏩ Często dzieli się z tobą swoimi snami, w których główną rolę gra tupecik Wicedyrektora. Odkąd usłyszałaś pierwszą z tych pokręconych historii, zdecydowałaś się unikać rozmów z mężczyzną, co jest średnio możliwe.
⏩ Ufasz mu, jednak ciężko ci się powstrzymać od obserwowania go, gdy jest w towarzystwie Michimiyi. Zwykle przywołujesz się do porządku nim dopadną cię jakiekolwiek wątpliwości w jego osobę.
⏩ Odkąd staliście się parą, zostałaś swego rodzaju pomocnikiem "drużynowych rodziców". W końcu nie tak łatwo upilnować, by wszyscy, pozostali zawodnicy byli w dobrych stosunkach, zwłaszcza kiedy kłótnie podczas treningów są na porządku dziennym.
⏩ Po każdym wygranym przez Karasuno meczu zdobywasz się na odwagę, by okazać swojemu chłopakowi znacznie więcej czułości niż zwykle w ramach nagrody. Oczywiście nie może wtedy zabraknąć motywującego czochrania po włosach, które stało się wręcz tradycją.
⏩ Gdy dajesz się ponieść negatywnym emocjom i jesteś dla kogoś wredna, to właśnie Daichi jest osobą, która cię uspokaja. Opracował wiele sposobów sprowadzania cię do porządku na wypadek, gdyby ten, który zastosował jako pierwszy nie zadziałał.
⏩ Gdy łapiesz lenia i nie masz najmniejszej ochoty na wyjście spod koca, zjawia się kapitan Karasuno i twierdzi, że to idealna pora, by wspólnie poćwiczyć. W zależności od twojego humoru; albo jego twarz zalicza konfrontację z jedną z poduszek, albo dajesz mu się wyciągnąć na ten trening...
⏩ Jesteś jedną z tych osób, które zawsze przypominają pierwszakom, że wściekły Daichi jest tą wersją ich kapitana, której nie chcą spotykać zbyt często. Twoje upomnienia zwykle działają na nich najlepiej, bo w końcu kto może znać go lepiej niż jego własna dziewczyna?
⏩ W czasach, kiedy Karasuno obniżyło loty, byłaś wsparciem nie tylko dla niego ale także dla Asahi'ego i Sugawary. Potrzebowali motywacji, którą za wszelką cenę starałaś się z nich wykrzesać.
⏩ W jego towarzystwie nie możesz narzekać na zimno. Wystarczy, że powiesz jedno słowo, a szatyn zamyka cię w mocnym uścisku, który niekiedy potrafi bardziej dokuczyć niż sam chłód. Z drugiej strony... uwielbiasz chwilę, w których możesz się w niego wtulić.
⏩ Kiedyś usłyszałaś, że podczas rozmowy z Sugawarą określił cię jako ideał.
⏩ Mimo że to ty jesteś powszechnie znana jako nad wyraz pomocna i dbająca o innych, Daichi potrafi cię w tym przebijać. Skutkiem tego jest nadopiekuńczość, którą zdarza mu się przejawiać nie tylko w stosunku do innych, ale także ciebie.
⏩ Odkąd zaczęliście utrzymywać ze sobą bliższy kontakt, nie usłyszałaś ani jednego bezpodstawnego, niepochlebnego słowa na swój temat. Wygląda na to, że nie tylko siatkarze Karasuno obawiają się wściekłości twojego chłopaka.
⏩ Przeważnie nie macie problemów z dogadaniem się, jednak kiedy już się pokłócicie, jest to brzemienne w skutkach. Bardzo długo zajmuje wam wrócenie do stanu relacji, który reprezentowaliście przed ową kłótnią.
⏩ Podczas oglądania meczu Karasuno i Shiratorizawy twoje dłonie praktycznie cały czas musiały być zaciśnięte na poręczy. Kiedy oderwałaś je od niej choć na chwilę, biedna Yachi została prawie zatrzęsiona na śmierć.
CZYTASZ
❝Rewrite the stars❞ ┊Self-shipy z anime┊
RastgeleZbiór Self-shipów w formie headcanonów odnośnie relacji Reader i wybranej przez składającego zamówienie postaci. Postanowiłam poświęcić temu oddzielną książkę, bo w sumie zaciekawiło mnie rozpracowywanie motywów postaci. Czasami mogą mi wychodzić bo...