White wine / Harry Styles

25

Właśnie wybiło 10 tys wyświetleń! 💗

Harry

Po niedzielnym wymienianiu się wiadomościami z Iskrą, nie mogłem spać. Nie wiem czy to przez to, że napisała, że jej się to podobało, czy sam fakt, że mi na to pozwoliła.

Rano o godzinie siódmej usłyszałem jak Nelly wychodzi ze swojego pokoju i idzie do łazienki. Postanowiłem wstać i oddać jej tego laptopa. Tak naprawdę wziąłem go tylko dlatego, że chciałem numer do Iskry, a nauka do kartkówki z biologi okazała się strzałem w dziesiątkę.

Wstałem na równe nogi, chwyciłem laptopa i ruszyłem w stronę sypialni Nicole. Otworzyłem drzwi i położyłem laptopa na biurku. Następnie wyszedłem z jej pokoju i udałem się do kuchni w celu zrobienia sobie kawy.

Kiedy kawa w ekspresie się robiła, sprawdziłem telefon. Byłem lekko rozczarowany, że nie dostałem żadnej nowej wiadomości od Iskry.

Zamiast Iskry wypisywała do mnie Tamica. Była na mnie dalej obrażona, że nie wróciłem do naszego video czatu. Ale co ja poradzę, jak nigdy mnie nie kręciła? Sypiałem z nią tylko dlatego, aby składała podpisy na umowach, czy zleceniach i to wszystko. Teraz, kiedy udało mi się przez to uregulować większą część, nie musiałem się nią martwić.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jej mąż wie, że ona się kurwi, ale co z tego? To już nie moja sprawa. A jak facet nie umie utrzymać przy sobie kobiety, to coś jest nie halo.

Kiedy kawa mi się zrobiła, wyciągnąłem ją i usiadłem przy wysepce. Następnie sprawdziłem pocztę i roiło się w niej wiadomości od moich wspólników. Westchnąłem i zacząłem wszystko czytać.

Tak to jest, kiedy w weekend się nie zajmuje firmą, będą w niej szefem.

Kilka minut później, Nelly weszła do kuchni. Nawet się ze mną nie przywitała. Widocznie nie zauważyła laptopa na biurku.

- Dzień dobry, Nelly - spojrzałem na nią. Jedyne co zrobiła t o zmiażdżyła mnie wzrokiem i otworzyła lodówkę, z której wyciągnęła sok. Następnie odkręciła korek i napiła się z gwinta. - Mamy szklanki w domu - upiłem łyka kawy.

Dziewczyna przewróciła oczami, zakręciła karton z sokiem i odstawiła do lodówki. Późnij ruszyła schodami do swojego pokoju. Spojrzałem na zegarek i dziewczyna miała tylko niecałą godzinę na dotarcie do szkoły.

- Dlaczego oddałeś mi laptopa? - usłyszałem kilka minut później. Odstawiłem telefon na blat i spojrzałem na córkę.

- Bo wiem, że umiesz na biologię.

- Cóż, okej. Dzięki? - powiedziała niepewnie.

- Leć już do szkoły bo się spóźnisz.

***

Iskra

- No i normalnie laptop leżał na biurku - powiedziała, przeglądając zawartość swojego laptopa podczas przerwy obiadowej.

- Nie rozumiem zachowania twojego taty - wtrąciła się Rose.

- Ja też - Tamara oparła głowę na dłoni.

- Nie wiem czy powinnam się cieszyć, ale tata nic mi nie przeglądał.

- To powinnaś się cieszyć - Rose wsadziła sobie jedną frytkę do buzi.

- Może - Nelly wzruszyła ramionami.

***

Przejściowy 👀