30

25.5K 693 153
                                        

Iskra

- Nie mam ciuchów - powiedziałam, kiedy Nelly odłożyła telefon na poduszkę.

- Spoko - wstała z łóżka i rozciągając się, podeszła do ogromnej szafy. - Pożyczę ci coś.

Po chwili grzebania w szafie, rzuciła we mnie szarymi leginsami i dużą koszulkę z Balanciagi.

O cholerka.

Złapałam rzucone we mnie rzeczy i wyszłam z pokoju do łazienki, w której się przebrałam. Miałam na sobie wczorajsze majtki i stanik.

Związałam włosy w koka i z powrotem udałam się do pokoju Nelly. Dziewczyna siedziała przy toaletce i wiązała włosy w kucyka. Spojrzała na mnie w lusterku i kazała mi podejść.

- Dawaj, zrobimy zdjęcie. Wyglądamy jak siostry.

Wstała ze stołka, złapała za telefon i podeszła do ogromnego lustra. Ustawiłam się obok dziewczyny, która po chwili cyknęła nam kilka zdjęć. Dodała jedno na mystory na snapie i jedno na instagrama.

- Bosko - skomentowała i zablokowała telefon. - Idziemy na śniadanie? - kiwnęłam głową i za dziewczyną udałam się do jadalni.

Wszystko już było naszykowane, więc zajęłyśmy miejsca, życzyłyśmy sobie smacznego i zaczęłyśmy jeść.

Nana robi taki pyszny bekon, że mogę go jeść do końca swoich dni.

- Boże, to jest takie pyszne - skomentowałam. - Musisz pochwalić ode mnie Nanę.

- Cóż, nie bardzo, bo to mój tata robił - powiedziała, a następnie wepchała sobie do buzi łyżkę pełną płatków i mleka.

- Serio? - kiwnęła głową.

- Tak, ja to wszystko zrobiłem. Dla was - nie wiem jakim cudem znalazł się w jadalni, ale mnie trochę przestraszył. Starałam się tego nie pokazać.

Oparł się dłońmi o krzesło i spojrzał na Nelly, a później na mnie. Akurat teraz musiał spojrzeć, kiedy władowywałam sobie spory kawałek bekonu do buzi. Super.

- Smakuje? - kiwnęłam głową, zakrywając sobie buzię dłonią, kiedy przeżułam. - Cieszę się.

- Tato? - Nelly przerwała nasz kontakt wzrokowy. Pan Styles spojrzał na nią, a ona spojrzała na niego znad swojego telefonu. - Nie obrazisz się jak wezmę twoją kartę kredytową na zakupy?

- A z kim na nie idziesz?

- Z Iskrą. Chcesz iść na zakupy, prawda? - dziewczyna spojrzała teraz na mnie.

- Z chęcią ci potowarzyszę - powiedziałam, kiedy tylko wszystko przełknęłam.

- W takim razie, okej. Kup coś też Iskrze - powiedział i opuścił jadalnię, nawet na mnie nie patrząc.

***

- Więc co chcesz? - dziewczyna spytała się mnie, kiedy weszłyśmy do topshopu. Moja mama zgodziła się, abym spędziła jeszcze trochę czasu z Nelly, dlatego jesteśmy teraz w galerii.

- Yyy, nic. Nie chcę abyś za mnie płaciła - powiedziałam, bawiąc się rąbkiem koszulki.

- Daj spokój - Nelly machnęła ręką i podeszła do pierwszego wieszaka z sukienkami. - Tata powiedział, ze mam ci coś kupić, więc wybierz sobie. Schowaj gdzieś swoją dumę do końca naszych zakupów i ciesz się wydawaniem pieniędzy.

Nic innego mi nie pozostało jak iść w ślady dziewczyny i zacząć przeglądać ciuchy.

***

Ostatni na dzisiaj ❤️☺️

Jeszcze raz dziękuję wam za taką aktywność dzisiaj ❤️

White wine / Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz