33

25.7K 724 230
                                        

Iskra

Pan Styles: Śpisz?

Ja: Nie

Odpisałam szybko. Zbyt szybko.

Pan Styles: A dziewczyny??

Ja: Śpią

Przygryzłam dolną wargę, czekając na jego odpowiedź. Odpisał dopiero po kilku minutach, które trwały wieczność.

Pan Styles: Masz ochotę do mnie przyjść i się wyspać. Nawet stąd słyszę twoje siorbanie.

Ja: Nie wiem...

Pan Styles: Mam poduszki bez pierzu. Nie będę nic robił jeśli tego nie zechcesz. Po prostu, proszę przyjdź.

Nic nie odpisując, wyczołgałam się ze swojego śpiwora i zapinając bluzę pod samą szyję, wyszłam jak najciszej z namiotu. Założyłam na nogi klapki i przeszłam kilka kroków do drugiego namiotu.

Kucnęłam i otworzyłam namiot. Następnie drżącą dłonią odsłoniłam 'drzwi' namiotowe i wejrzałam do środka. Pan Styles leżał w długich dresach i bluzie z telefonem w ręku i na mnie spoglądał. Na jego twarzy znajdował się mały uśmiech.

Przełknęłam głośno ślinę, zrywając kontakt wzrokowy i wchodząc niepewnie do środka.

- Nie zimno ci w tych spodenkach? - spytał, kiedy zamykałam za sobą zamek. Spojrzałam na swoje uda, a następnie odwróciłam się do pana Styles'a i pokręciłam głową na boki.

Alkohol dalej szumiał mi trochę w głowie i miałam ochotę zrobić coś szalonego.

Serce mi zaczęło bić sto razy szybciej, kiedy przed oczami miałam pana Styles'a robiącego mi dobrze.

Przygryzłam dolną wargę i usiadłam blisko niego na swoich kolanach. Pochyliłam się lekko w jego stronę i zmiażdżyłam jego usta swoimi. Wepchała mu język do buzi na co nie protestował. Mruknął z rozkoszy i chwycił mnie za biodra, podnosząc do góry i sadzając na swoich biodrach.

Umieściłam dłonie w jego włosach, zaś jego dłonie pozostawały na moim biodrach i poruszały w przód i w tył.

Jęknęłam w jego usta, kiedy poczułam coś między nogami.

Chciałaś coś szalonego więc masz.

Odsunęłam się po chwili od jego twarzy, aby złapać oddech i zrozumieć co się właśnie stało.

- Wszystko w porządku? - spytał, przestając poruszać moimi biodrami. Kiwnęłam lekko głowę, opierając ją na jego klatce piersiowej. Przejechał jedną ręką po moich plecach, przez co przeszedł mnie przyjemny dreszcz. - Na pewno wszystko w porządku? - dopytywał.

Podniosłam lekko głowę z jego klatki i na niego spojrzałam. Przygryzłam dolną wargę i znów kiwnęłam głową.

Przestał głaskać moje plecy i pociągnął za moją dolną wargę.

- Nawet nie wiesz, co bym chciał z tobą zrobić, Iskro - przeczesał dłonią moje włosy.

- Więc czemu mi tego nie pokażesz? - podniosłam jedną brew do góry.

***
Dlaczego watt czasami nie pokazuje powiadomień o nowych rozdziałach ?¿ :))

Pokażcie mi myszki swoją aktywność! ❤️

White wine / Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz