Iskra
Dobra, moje doświadczenie w robieniu loda czy innych intymnych przyjemności jest zerowe. A raczej było. Dopóki nie poznałam Harry'ego i nie zaczęła się ta nasza pokręcona relacja. Na dzisiejszy dzień przygotowywałam się tak jak w tamtym tygodniu na zbliżenie z Harry'm.
Słowo 'seks' wydaje mi się takie nijakie w moich ustach, dlatego nazwałam to po prostu zbliżeniem. I cóż, przy słowie 'zbliżenie' jestem mniej speszona.
Dlatego jak Nelly opowiadała o zbliżeniu z Liam'em, czułam się bardzo, ale to bardzo niezręcznie. Nie wiedziałam, że słowo 'seks' ma tyle znaczeń. Do teraz jestem w szoku i czerwienię się, gdy ktoś wypowie te słowo będąc koło mnie.
W tamtym tygodniu obejrzałam kilka filmów pornograficznych, aby lepiej zapoznać się ze 'zbliżeniem'. A w tym tygodniu postanowiłam obejrzeć kolejne. Tylko teraz chciałam się, podszkolić w robieniu loda.
Wiem, że brzmi to trochę absurdalnie, ale nie chciałam wyjść na niedoświadczoną, czy coś. Chciałam po prostu zrobić Harry'emu trochę przyjemności, bo on zawsze jest tym co daje przyjemność.
A dzisiaj role się odwrócą.
Wstałam z jego kolan, aby usiąść na podłodze. Na kolanach ruszyłam w stronę biurka i usiadłam przed jego ogromnym fotelem. Teraz go nie widziałam, bo zasłaniało mi go ogromne biurko.
- Nie będę czekać wieczność - powiedziałam słodko, uśmiechając pod nosem. Lubię go prowokować.
- Cholera, Aniołku - usłyszałam jak wstaje z kanapy i rozpina rozporek po drodze. - Czy ty wiesz co właśnie zbudziłaś? - spytał, stając nade mną. Zamrugałam kilka razy, a następnie poklepałam miejsce na fotelu.
Mężczyzna usiadł na fotelu, uprzednio opuszczając odrobinę spodnie. Od razu do niego podeszłam i usadowiłam się między nogami. Jego bokserki znajdowały się na linii mojego wzroku.
Najpierw zaczęłam pocierać go po bokserkach. I mimo iż już czułam jak jest twardym robiłam wszystko tak jak na filmach. Oblizałam swoje usta, a następnie mało pewnym ruchem wyciągnęłam jego sporego kolegę ze spodni i zaczęłam jeździć dłonią w górę i w dół.
- Tak dobrze? - spytałam, patrząc na niego z dołu.
Harry
- Cholernie dobrze - powiedziałem, kiedy przejechała kciukiem po główce.
Patrzyła na mnie z dołu i oblizała swoje słodkie usteczka, i kurwa, to jest najseksowniejsza rzecz jaką w życiu widziałem.
Następnie ssała mnie delikatnie, a jej język zwijał się wokół czubka penisa, jakby próbowała czegoś rozkosznie pysznego. Jęczała cicho, przez co przeszywał mnie przyjemny wstrząs. Zacisnąłem dłonie na oparciu fotela, gdy zasysała policzki.
- Nawet nie wiesz, jak obłędnie wyglądasz w takiej pozycji.
Jej brązowe oczy patrzyły na mnie, gdy jej gorące, małe i żądne usteczka wciągały mnie coraz głębiej, aż czułem tylne ściany jej gardła. O matko, tak bardzo chcę ją posuwać w te usteczka, ale wiem, że jak podkręcę tempo to za szybko wystrzelę i jeszcze ją pewnie przestraszę.
Zajmuje się mną ustami, liżąc, wirując, i generalnie doprowadzając mnie do zajebistego szaleństwa. Czuję każdy centymetr mojego ciała, które zaczyna buzować. Narastająca przyjemność sprawia, że moje kolana stają się jak z waty.
- Połkniesz? - Tak strasznie chcę wytrysnąć w jej ustach aby patrzeć jak połyka każdą kropelkę nasienia.
Iskra zerknęła na mnie uwodzicielsko i kiwnęła głową, a ja poczułem jak już po mnie. Przyjemność przechodzi przez moje ciało i wytryskuje z mojego fiuta. Ochrypły jęk wychodzi z moich ust, gdy wysysa mnie do końca.
Dojście do siebie zajmuje mi kilka chwil. Gdy oddech mi się wyrównuje, a wzrok wyostrza, podciągam bokserki, a następnie podnoszę dziewczynę z kolan.
- Gdzie ty się nauczyłaś tak robić loda? - spytałem, głaszcząc ją po plecach.
- W internecie - odpowiedziała bez ogródek.
- Jak?
- Cóż, obejrzałam kilka filmów.. - spuściła wzrok, a policzki zmieniły kolor na czerwony.
- Osz ty mój mały zboczeńcu - złapałem ją za biodra i zbliżyłem twarz do jej szyi.
***
Niesprawdzony! + następny rozdział albo na weekend albo w przyszłym tygodniu 😊
Po ostatnim rozdziale wszyscy myśleli o wparowaniu Nelly do gabinetu Stylesa. A cóż, ja wymyśliłam coś lepszego 😈😈😈
CZYTASZ
White wine / Harry Styles
Fanfiction- Co ty ze mną robisz, Iskro? - spytał, zaczesując mi kosmyk włosów za ucho. Wzruszyłam ramionami i usiadłam na łóżku, przez co cienkie prześcieradło odkryło moje piersi. Spojrzałam na niego i odpowiedziałam: - Sprawiam, że wariujesz samemu. 2017,20...