Nadszedł czas na drugą lekcję, którą była geografia. Poprzednia minęła na rozmowie z Sarą. Przyjaciółka cały czas opowiadała mi o tym jak to za mną bardzo tęskniła i co ciekawego jej się przydarzyło przez te dwa lata.
-Ej Leah poznam cię z moją paczką.-rzuciła z entuzjazmem blondynka.
-No okej ale jak mnie nie polubią?
-Napewno polubią, są kochani.
-No to chodźmy.-zgodziłam się. Poznam kogoś nowego, a nawet kilka osób jak się domyślam. Poszłyśmy na stołówkę gdzie przy jednym stoliku w, którego stronę szłyśmy siedziało dwóch chłopaków i jedna dziewczyna, która zaczęła machać w naszą stronę.
Sarah podeszła do nich, a ja podążałam tuż za nią.-To jest Leah, moja przyjaciółka. Chodzi z nami od dzisiaj do klasy. Leah to jest Allie-powiedziała wskazując na uśmiechniętą dziewczynę.
-Cześć.-odpowiedziała pogodnie. Od razu ją polubiłam. Miała pofalowane rude włosy i brązowe oczy, a powieki pomalowała na szary kolor co świetnie do niej pasowało.
-A to Ben i Leon.-Ten pierwszy był dosyć wysokim blondynem a ten drugi szatynem. Całkiem "przystojna" paczka.
-Siemanko. Fajnie, poznać kogoś nowego. Zobaczysz, że z nami nie będziesz się nudzić.- Powiedział Leon i podszedł do mnie po czym mnie przytulił i poklepał po plecach. Zdziwiłam się tym gestem ale odwzajemniłam uścisk. Po chwili to samo zrobił Ben. Sarah miała rację oni naprawdę są kochani.
-Też się cieszę-odpowiedziałam i zajęłam wolne miejsce obok Allie.
-Co wy na to żeby pójść gdzieś dzisiaj po szkole?Na przykład na pizze?-spytali chłopcy. Widać trafiłam na fanów wspólnych wypadów na fast foody.
-No my miałyśmy się spotkać dzisiaj z Lią...-zaczęła Sarah.
-Ale możemy to przełożyć na jutro.- dokończyłam.-Chętnie was bliżej poznam.
-W takim razie załatwione. A tak wogóle słyszeliście o tym, że jakaś laska dzisiaj dogryzła Coullman'owi? Powiedziała mu, że jest dupkiem i spytała kim on niby jest, że może się tak do niej odzywać.-kiedy tylko to usłyszałam, dostałam wewnętrzego wstrząsu. Przecież ja tak powiedziałam temu chłopakowi na, którego wpadłam zaraz po wejściu do szkoły. Musiałam dowiedzieć się czegoś więcej dlatego włączyłam się do rozmowy.
- To śmieszne ale tak się składa, że tą osobą, która to powiedziała, chyba byłam chyba ja.- Popatrzyli się na mnie jak na chorą umysłowo, potem przelecieli wzrokiem po sobie i pierwsza odezwała się rudowłosa.
-No nie gadaj!? Serio? Nie żartuj sobie. Nikt z naszej szkoły jeszcze tego nie zrobił.
-Dobra, dobiłam dzisiaj do jakiegoś wkurwiającego palanta, który na mnie nawrzeszczał więc nie mogłam pozostać mu dłużna i nagadałam mu kilka rzeczy a potem sobie poszłam.-chciałam opisać tę chorą sytuację, żeby sprawdzić czy mówimy o tej samej osobie.
-Em, a jak wyglądał?-Sarah z zaciekawieniem na mnie spojrzała.
-Ciemno brązowe włosy, szare oczy...dobrze zbudowany z wkurwioną miną. W sumie to za dużo wam to chyba nie mówi.-zdawałam sobie sprawę, że nie był on jedynym chłopakiem w szkole, który miał akurat takie cechy wyglądu ale za to oczy...oczy miał takie piękne i lekko tajemnicze, które mogły skrywać wiele.
-Opis by się zgadzał. No ale skoro to naprawdę ty, to masz przerąbane!-powiedziała Sarah i łyknęła napoju z kubka leżącego na stoliku.
-Dlaczego niby? Może mi ktoś wytłumaczyć to wszystko?-byłam gotowa wysłuchać nawet kilkugodzinnej histori, byle tylko ogarnąć ludzi w tej szkole.
CZYTASZ
Change the bad boy (W TRAKCIE POPRAWY)
Teen FictionW życiu nadchodzi taki czas, że zmiany będą nieuniknione, a każdy dzień zmieni bieg wydarzeń. ‼️TO OPOWIADANIE JEST NA MOIM PROFILU TYLKO Z SENTYMENTU BO ZACZĘŁAM JE PISAĆ BARDZO DAWNO TEMU I JAK NA RAZIE NIE MAM SERCA GO USUWAĆ. NIE ZOSTAŁO POPRAWI...