Kilka słów
A dziura w piersi
Kilka pocałunków
Krwawienie w tej części
Przebłysk zębów w uśmiechu
Kiedy ktoś inny cię trzyma
Umieram w bezruchu
Choć skrawki chwytam rękoma
Lecz bezcelowe to działanie
Łzy ściekają z oka
Zasklepiają serce na ranie
Kończy się tu ta moja droga
I próbuję się odciąć od tego
Stalową ścianą obojętności
A brak organu mego
Pozwala znieść odległości
Dalekie chociaż bliskie
Upstrzone cierniami
Bólem wypełnione
Zakończone dzisiaj mękami
YOU ARE READING
Pseudowiersze
PoetryRandomowa poezja. Tfu, pseudopoezja. Jakieś dziwne przemyślenia, niekoniecznie w formie "normalnych" wierszy. Zalecane czytanie bez oczekiwań. Dodam, iż początkowe będą trochę inne (pewnie gorsze), potem jest lepiej.