Siedząc
Wzrok rozwichrzony, niespokojny
Każdy tutaj (nie)skupiony
We własnym świecie zagubiony
Kilka krzyków – zwyczajność
Dla wszystkich
Ale nie dla mnie
Ja – przyzwyczajony jestem do ciszy
Czy to codziennie w ławce dumam
I nic nie słyszę
Czy to we własnym domu jestem
Bo nikogo tam nie ma
Oni wyjechali – zapomnieli
Bo sam jestem nikim
Prawdziwe powietrze ze mnie
W nocy
Śpię sam
Albo puszczam słonej wody wodospady
Co sklejają rzęsy
Oraz moczą mą poduszkę
Nie chcę w ciszy trwać
Lecz muszę
Więc tkam swój marny żywot
Czubkiem długopisu
Choć czasami żyletką
I w zapomnieniu mym właśnie
Oglądam swą przeszłość
Gdzie błąd uczyniłem?
Kiedy coś źle zrobiłem?
Czemu oni uciekli?
To nie moja wina...
Prawda?
Bo kto zostawia swoje dzieci?
Serce me tłucze prędko w piersi
Odczuwam jego galop w całym ciele
Krew szumi mi w uszach
Jakiś szał niszczy mnie
A może to rozpacz, a nie gniew?
Zatraciłem się w mojej rzeczywistości
Gdzie oni dalej są w domu
Gdzie moje rodzeństwo głośno woła
Ruch wszędzie panuje
Muzyka zagłusza me myśli
Łapię spazmatycznie powietrze
Klasa jakby zmalała
Wszystko się kręci wkoło
Nie mogę oddychać, myśleć
Duszę się, życie mnie przytłacza
Wywołują mnie
Z pamięci nudne definicje przytaczam
Ten mętny człowiek na przedzie
Kiwa tylko głową zadowolony
Że choć jedna osoba go słucha
A ja nie słuchałem
Jedyny w całej klasie
Nie słuchałem, ale wiem
Bo SAM się uczę
System edukacji jedynie to wszystko utrudnia
Westchnięcie wypuszczam
Nieważne, lepiej o tym zapomnieć
Nic z tego i tak nie wyjdzie
Uparte, niemądre ludzie
Lepiej zapomnieć
Kim jestem w oczach innych?
Ignorantem
Narcyzem
Kujonem
Nikim
Jestem nim czy nie?
Może to prawda...
Pastylka, tabletka
Jedna
Dwie
Garść
nie....
Ale nikt nie przeszkodzi
Mogę...
nie... stop... proszę...
Wróćcie
Ja was naprawdę...
Mocno...
Tak bardzo...
Gdzie jesteście?
YOU ARE READING
Pseudowiersze
ПоэзияRandomowa poezja. Tfu, pseudopoezja. Jakieś dziwne przemyślenia, niekoniecznie w formie "normalnych" wierszy. Zalecane czytanie bez oczekiwań. Dodam, iż początkowe będą trochę inne (pewnie gorsze), potem jest lepiej.