Gdy słyszysz nocne rozmowy rodzeństwa i jego znajomych
I serce się ściska z bólem
Gdy widzisz pocałunki wymieniane w namiętności
I łzy gromadzą się w oczach
Gdy śmiech u sąsiadów przez muzykę się przebija
I spływają po policzkach
Gdy ktoś wspomni o czymś szczególnym dla jednej takiej osoby
I bezdech łapie niespodziewanie
Gdy natrafisz na przedmiot z historią, przeszłością na zawsze
I odtrącenie ze wstydem barwi różem twarz
Gdy pozwala się myślom swobodnie błądzić
I smutek wybrzmiewa w każdym słowie
Gdy przypominasz sobie to samo miejsce, tyle że z kimś
I samotność okrywa cię kocem i wtula się w ciebie jak kot
Gdy masz coś na wyciągnięcie ręki, a jednak złapać tego nie możesz
I zatracasz się w koszmarze na jawie
Gdy ukradkiem przyglądasz się innym i marzysz
I usychasz, choć wszędzie naokoło jest woda
Gdy...
Ale nic z tym nie robisz
A ONA ma moc
Nad tobą
I kontroluje
Ucieczka przed ucieczką jest już problemem
YOU ARE READING
Pseudowiersze
PoetryRandomowa poezja. Tfu, pseudopoezja. Jakieś dziwne przemyślenia, niekoniecznie w formie "normalnych" wierszy. Zalecane czytanie bez oczekiwań. Dodam, iż początkowe będą trochę inne (pewnie gorsze), potem jest lepiej.