°I cyk 100 rozrozdział°
~Maja~
Pogodziłam się z Igorem. Z jednej strony bardzo się cieszę, ale z drugiej strony nadal dziwnie się czuję i jakoś utrzymuję dystans. Boje się, że się wkręcę a on mnie oleje. Siedziałam obok Igora. On objął mnie ramieniem tak jak przed tem Filip. Chłopak był pijany, więc nie robił tego wszystkiego świadomie. Na początku byłam spięta ale po chwili się wyluzowałam. Wypiłam kolejkę z każdym, kto był na tej imprezie. Głowa bolała mnie już niesamowicie. Siedziałam wdawałam się w dyskusje z każdym chłopakiem. Naprawdę miekiśmy wiele wspólnego. Rozczesywałam w tym czasie końcówki włosów siedzącego obok mnie szatyna.
~Igor~
Siedzieliśmy i rozmawialiśmy z każdym. Widziałem, że Maja już trochę przesadziła z alkoholem. Nie zorientowała się nawet, jak Krzychu dolewał jej zamiast wódki zwykłej wody. Objęłem ją przez ramię a ona nie protestowała. Świadomie zaraz by się wyrwała.
- Jesteś śpiąca. - zauważyłem gdy oparła się o moje ramię - Chcesz się położyć na górze?
- Nie. Nie jestem śpiąca. - powiedziała zasłaniając usta kiedy ziewała.
- Jesteś pewna? - zapytałem poprawiając jej włosy za ucho. Ona tylko kiwnęła głową. Taco też był już nieźle wcięty, bo widziałem jak patrzył się na Maję. Przecież nie wstanę i mu nie walnę, bo co, bo się na nią patrzy. Czułem zazdrość mimo iż nie byliśmy razem.
Czyżby była dla mnie kimś więcej...
Ale i to tak wszystko na nic. Zraniłem ją i nie zdziwię się jeśli mi nie wybaczy. Po chwili zerknąłem na nią i zauważyłem, że zasnęła. Muzyka była dość głośna a widać było, że jest ona zmęczona. Wzięłem ją na ręce i zanioslem na górę do mojego pokoju.
- Wszyscy jeszcze tam siedzą? - zapytała po cichu, gdy przebudziła siła po tym jak położyłem ją na łóżku.
- Tak. Ale ty śpij. Jesteś zmęczona. - powiedziałem wyjmując z szafy białą bluzę NBL. Wręczyłem ją dziewczynie i opuściłem pomieszczenie.
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●
Taki bonus na 100 rozdział❤
Dzięki wielkie za to, że dotrwaliście do tego rozdziału💖
Który był waszym ulubionym?
CZYTASZ
Na Chwilę | ReTo | (ZAKOŃCZONE)
Fanfiction- Popatrz na mnie! - rozkazał trzymając mnie delikatnie za podbródek i kierując mój wzrok na swoją twarz - Ona była tylko na chwilę. Nic nie znaczyła. Aha. Czyli teraz ja mam być taką ,,na chwilę"? ☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆ To opowieść nie tylko dla fanó...
